Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Macie dostęp do prywatnych wiadomości Waszych mężów?

Polecane posty

Gość Gość

Mój nie chciał mi ostatnio dać przeczytać konwersacji grupowej z jego współpracownikami. Mówi, że to są ich służbowe sprawy. Ale ja kątem oka widziałam, że piszą tam swobodnie i wstawiają głupie emotikony. Kilka razy nalegałam, żeby dał mi przejrzeć swój telefon. A on ciągle twierdzi, że ma prawo do prywatności. Tylko że jesteśmy małżeństwo i uważam, że ja mam 100% prawo wiedzieć co on robi na telefonie. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie kontroluje męża i uważam, że ma prawo do prywatności. Nie chciałabym żeby on sprawdzał mój telefon, więc i ja tego nie robię. Ufam sobie, a to podstawa związku. Ale widzę, że żyjesz w myśl zasady, że prywatność skończyła się w dniu waszego ślubu.  Ciekawe jak długo twój mąż to zniesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

tak,mam dostep do jego fb,messengera,skype, wiadomosci,maila ale nigdy nie czytam,bo to jego wiadomosci. To jego sprawa o czym pisza, nawet jesli jest wesoło. Moj maz czasem sam mi przeczyta jakis kawałek czatu,bo uwaza,ze mnie to rozbawi.A poza tym on nie czyta moich wiadomosci,a ja nie czytam jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, bo nie chcę żeby grzebał w moim😎 a poza tym jak będzie chciał coś nawywijać to i tak to zrobi czy mu bede trzepac telefon czy nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie kontroluje męża i uważam, że ma prawo do prywatności. Nie chciałabym żeby on sprawdzał mój telefon, więc i ja tego nie robię. Ufam sobie, a to podstawa związku. Ale widzę, że żyjesz w myśl zasady, że prywatność skończyła się w dniu waszego ślubu.  Ciekawe jak długo twój mąż to zniesie?

Ale jak można mieć prywatność przed żoną? Jak można coś ukrywać? W małżeństwo wszystko powinno być jasne. Może mieć prywatność przed bratem. Bo co brata obchodzi jego życie. Ale liczyć powinien się ze mną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

W sumie to mam. Znam wszystkie jego hasła, telefon leży zawsze na wierzchu, ale jeszcze nigdy nie wpadłam na pomysł żeby cokolwiek czytać i przeglądać. Po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W teorii tak, w praktyce nie mam potrzeby grzebac mu w telefonie czy czytac rozmowy z pracy. Nawet luzne rozmowy moga byc sluzbowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W każdej chwili mogę brać telefon i czytać jego wiadomości. Mąż nie jest zainteresowany innymi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale jak można mieć prywatność przed żoną? Jak można coś ukrywać? W małżeństwo wszystko powinno być jasne. Może mieć prywatność przed bratem. Bo co brata obchodzi jego życie. Ale liczyć powinien się ze mną. 

Ty to jak taka madka tylko w wersji małżeńskiej 😃😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisze tak

Ja mam dostęp do wszystkiego. Mimo że nie jesteśmy po ślubie. Piec lat razem, oboje po 30tce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawuk

Mój kiedyś miał dwie koleżanki, które zawracały mu gitarę. Jak byłam z tego powodu lekko wkurzona- pokazywał bez problemu. BO NIE MIAŁ NIC DO UKRYCIA

Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawuk

Moim zdaniem faceta trzeba trzymać krótko, ale dawać mu poczucie niezależności, typu wychodzenie z kumplem na piwo raz na jakiś czas. Taka prawda. Jak faceta się zbytnio rozpuści to koniec. Zacznie się imprezowanie co weekend albo panienki bo poczuje się taki macho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale jak można mieć prywatność przed żoną? Jak można coś ukrywać? W małżeństwo wszystko powinno być jasne. Może mieć prywatność przed bratem. Bo co brata obchodzi jego życie. Ale liczyć powinien się ze mną. 

Popieram w całej rozciągłości.

Jestem facetem i biorę telefon żony kiedy chcę ona mój również.

Ci których znam i nizagladali sobie w telefony bo robili sobie zakazy są już po rozwodach.

A my z żoną 17 lat razem i nic nie zapowiada końca naszego małżeństwa! !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeep

Autorko,może twój mąż ma romans z jakimś współpracownikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie jesteśmy małżeństwem ale mam, telefony zawsze leżą na wierzchu, wszędzie jesteśmy zalogowani. Nie zaglądam ale w każdej chwili mogę, czasami jak coś przeglądam na jego kompie a chcę mieć na komórce to sama wchodzę w messengera i sobie przesyłam i odwrotnie. Ja rozumiem prywatność ale co ja takiego niby robię czego on nie mógłby zobaczyć? Zamachu nie planuje, nie obgaduje go, no nie bardzo wiem po co mi ta sławna prywatność jak prowadzę normalne rozmowy, których nie muszę się wstydzić. Ale u nas tak było od początku, jakby nagle pozakładał hasła i zaczął pilnować to by mi się czerwona lampka zapaliła. Bo co innego móc ale nie korzystać a co innego jakby tak strasznie warował i zabraniał dostępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że mam dostęp to nigdy nie przeglądałam wiadomości, komunikatorów itd męża. On również ma dostęp do mojego telefonu i komputera ale nie przegląda. Kiedy ktoś do mnie pisze i mąż zapyta kto to odpowiadam, nawet jeśli jest to jakiś mężczyzna np mój przyjaciel. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dodam, że widziałam u brata jak wyglądają "męskie czaty", ja podejrzewam, że wysyłają sobie pornograficzne gify czy śmieszne zdjęcia i dlatego nie chce, żebyś to widziała. Do dzisiaj pamiętam jak strasznie się z kolegami jarał i wysyłali sobie krótki filmik jak goła dziewczyna strasznie fałszuje 'despacito' więc nagle ktoś wkłada jej ku ta sa w usta i zaczyna pchać, cóż, tacy są faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość 123 napisał:

Popieram w całej rozciągłości.

Jestem facetem i biorę telefon żony kiedy chcę ona mój również.

Ci których znam i nizagladali sobie w telefony bo robili sobie zakazy są już po rozwodach.

A my z żoną 17 lat razem i nic nie zapowiada końca naszego małżeństwa! !!!!!!

Przecież wiadomości można kasować. 

Nie twierdzę, że żona kasuje ale takie zaglądania w telefon nic nie da w przypadku zdrady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Znam hasło do telefonu, na komputerze hasła brak (na wielu stronach jest już automatycznie zalogowany), nawet pin do karty gdzieś mam. Natomiast z niczego nie korzystam, bo nie widzę takiej potrzeby. Chyba, że mnie prosi żebym coś sprawdziła na jego tel/komputerze czy użyła jego karty na zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W jakim sensie dostęp?

Hasła znam, ale nie czytam jego wiadomości, czasami sam mi coś pokaże jak jest coś zabawnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ija

mój mąż nie ma Facebooka ani żadnego komunikatora ja mam wszystko co możliwe.Mąż nie czyta moich chatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Jestem cały czas zalogowana u meza na telefonie na fb messengerze i instagramie a on u mnie tak samo i nie ma problemu z tym że przeglądamy swoje wiadomości. Nie wyobrażam sobie pisać rzeczy które chciałabym ukryć przed mężem. Komputer mamy wspólny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie. Szanujemy swoje prawo do prywatności. Ale nie blokujemy telefonów, w komputerach hasła są zapamiętane więc jakbym chciała to bez problemu mogłabym wszystko "przetrzepać". Tylko po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jesteśmy razem od 20 lat. Każdy jest zawsze wszędzie zalogowany na swoim laptopie czy telefonie i nigdy sobie nawzajem nic nie czytamy. Po tylu latach albo wiesz z kim mieszkasz, albo już dawno jest po związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
1 godzinę temu, Gość 123 napisał:

Popieram w całej rozciągłości.

Jestem facetem i biorę telefon żony kiedy chcę ona mój również.

Ci których znam i nizagladali sobie w telefony bo robili sobie zakazy są już po rozwodach.

A my z żoną 17 lat razem i nic nie zapowiada końca naszego małżeństwa! !!!!!!

Ja odcięłam dostęp mężowi, bo męczyła mnie jego stałą kontrolą - i nawet nie chodziło o zazdrosc, bo to dość oczywiste, ale o kontrolę każdego mojego ruchu i słowa - co pisze, a czemu tak, a głupio tak, a czemu tu, a czemu tam.... Jak brałam udział w jakiejś dyskusji np na forum internetowym to podważał merytoryke itp itd. Sam nie dając słowa uwagi sobie zwrócić. Więc nałożyłam hasło na telefon, zmieniłam ustawienia haseł FB i niech spada. Jedyne co, to zna hasła do kont i poczt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbhakkskz
1 godzinę temu, Gość Mamawuk napisał:

Moim zdaniem faceta trzeba trzymać krótko, ale dawać mu poczucie niezależności, typu wychodzenie z kumplem na piwo raz na jakiś czas. Taka prawda. Jak faceta się zbytnio rozpuści to koniec. Zacznie się imprezowanie co weekend albo panienki bo poczuje się taki macho.

Po co ci facet, co do ktorego masz pewność, że pójdzie w tango z jakąś typiarą, jak tylko mu smyczy popuścisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dodam, że widziałam u brata jak wyglądają "męskie czaty", ja podejrzewam, że wysyłają sobie pornograficzne gify czy śmieszne zdjęcia i dlatego nie chce, żebyś to widziała. Do dzisiaj pamiętam jak strasznie się z kolegami jarał i wysyłali sobie krótki filmik jak goła dziewczyna strasznie fałszuje 'despacito' więc nagle ktoś wkłada jej ku ta sa w usta i zaczyna pchać, cóż, tacy są faceci

haha dokładnie, moj były ciągle slal sobie z kolegami takie rzeczy, cala konwa zaje.bana cy.ckami i cip.ami w smiesznym kontekście, jakieś gify czy urywki /ciekawe/ z por.noli albo ogólnie ze ta ma du.pe dobrą albo cip.ke czy że fajnie się na filmie rznie nawet nie wiem skąd się bierze takie rzeczy i po co cały dzień ze wzwodem chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gvc

My nie mamy kompa, kazde ma tel, moj lezy na wierzchu i on sprawdza mi smsy, historię przegladarki a on ma tel na odcisk palca, nie mozna go nawet dotknac o grzebaniu nie wspomne a jak tylko podchodZę i chce zerknac co robi to zasłania. Kiedys jak mieliśmy remont i lozkoo stało tak ze ekran w szafce sie odbijal to widzialam jak jakieś zdjęcie dziewczyny powiększa.

Takze prywatnosc to chyba tylko u tych co mają wiele do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość Gvc napisał:

My nie mamy kompa, kazde ma tel, moj lezy na wierzchu i on sprawdza mi smsy, historię przegladarki a on ma tel na odcisk palca, nie mozna go nawet dotknac o grzebaniu nie wspomne a jak tylko podchodZę i chce zerknac co robi to zasłania. Kiedys jak mieliśmy remont i lozkoo stało tak ze ekran w szafce sie odbijal to widzialam jak jakieś zdjęcie dziewczyny powiększa.

Takze prywatnosc to chyba tylko u tych co mają wiele do ukrycia.

i chcesz mi powiedzieć, że dalej z nim jesteś? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

W każdej chwili mogę brać telefon i czytać jego wiadomości. Mąż nie jest zainteresowany innymi kobietami.

ale kolegami już tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×