Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina89i

Ciąża a praca i inne kłopoty

Polecane posty

Gość Karolina89i

Dobry wieczór, zgłaszam się z zapytaniem o dana sytuację, która przybliże. Prowadze małą działalność, nie ukrywam że nie ma z tego wielkich zysków a zatrudniając 5 pracowników każda ręką się liczy. Nie dalej niż dwa dni temu usłyszałam na korytarzu rozmowę dwóch moich pracownic. Rozmowa dotyczyła ciąży jednej z nich i umowy na jaką jest. Prawdę powiedziawszy żyjemy w takim a nie innym systemie i zatrudnianie na czas nieokreślony jest dla małego przedsiębiorscy kosztowne. Wracając do rozmowy tych Pań, dowiedziałam się że jedna z nich planuje dziecko i bardzo upiera się abym zatrudniła ja na czas nieokreślony bo tu cytat "urodze i posiedzę na macierzynskim co najmniej dwa lata". Na następny dzień przyszła i dość stanowczo zagroziła odejściem jeśli nie zmienię jej umowy. Nie chcę nieprzyjemności w pracy ani nikogo zwalniać, cenie dobrą, kolezenska atmosferę o nie wiem jak rozwiązać i proszę was o poradę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Dodam jeszcze że stałe zatrudnienie na czas nieokreślony nie wchodzi w grę, nie stać mnie aby utrzymać kogoś kto siedzi w domu przez x czasu i zajmuje się dzieckiem. Nic osobistego, muszę być obliczona aby żaden z moich pracowników ani ja nie ucierpiała na tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odmów i tyle. Dziewczyna od początku wiedziała na jaką umowę może liczyć.

PS. Jak cenisz koleżeńską atmosferę to ciężko będzie Ci być szefem. Koleżankami to mogą być co najwyżej pracownice między sobą, Ty zawsze będziesz przede wszystkim szefową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Jak odmowie zaczną się spiecia, wszyscy wiedzieli jakie będą umowy. Nie jesteśmy korporacja aby sobie pozwolić na takie wydatki. Rozumiem że dziewczyna chcę dziecko, nie mogę mieć nic przeciwko. Nie wiem jak zrobić aby była jak najmniejsza szkoda dla wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Odmów i tyle. Dziewczyna od początku wiedziała na jaką umowę może liczyć.

PS. Jak cenisz koleżeńską atmosferę to ciężko będzie Ci być szefem. Koleżankami to mogą być co najwyżej pracownice między sobą, Ty zawsze będziesz przede wszystkim szefową.

dokladnie tak, trzeba pamietac gdzie sa granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Karolina89i napisał:

Jak odmowie zaczną się spiecia, wszyscy wiedzieli jakie będą umowy. Nie jesteśmy korporacja aby sobie pozwolić na takie wydatki. Rozumiem że dziewczyna chcę dziecko, nie mogę mieć nic przeciwko. Nie wiem jak zrobić aby była jak najmniejsza szkoda dla wszystkich. 

To jej zmień, a później wszystkim przy okazji. A za jakiś czas zamknij firmę, bo nie będzie Cię stać na utrzymanie pracowników.  Nie wiem jakiej rady oczekujesz. Jak Cię nie stać żeby dawać pracownikom umowy to ich nie dawaj, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cccb

A jaka teraz ma umowe?

I tak dobrze ze ma umowe o prace a nie zlecenie. Po roku macierzynskiego procz 500 plus dostanie zasilek z urzedu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mówisz tak: niestety firmę teraz nie stać, żeby zatrudnić cię na takich warunkach jakich oczekujesz. Rozumiem cię, że chcesz się rozwijać itd ale moja firma nie jest ci w stanie tego zapewnić. Możesz być pewna że dostaniesz ode mnie dobre referencje i życzę ci powodzenia w nowej pracy. 

I nara, niech spada na bambus i rodzi w innej firmie. Pozbądź się jej zanim zaciąży. Nie wspominam o tym że słyszałaś rozmowę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Umowy na czas określony. Przedłużam bez problemu i bardziej uczciwe niż umowy smieciowe, które są nic nie warte. 

Dostanie ale co z tego? Dajesz palec to chce całą rękę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola

Powiedz jej że macierzyński nie trwa 2 lata. Może się zniechęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zwolnisz jej, sama zagroziła odejściem więc jej ładnie podziękuj za taki szantaż. Jak będzie chciała jednak zostać to powiedz że nie lubisz być stawiana w takiej sytuacji i nie możesz sobie pozwolić na dalszą współpracę w takiej atmosferze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Albo powiedz jej że twoja firma to nie porodówka 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A Ty autorko masz dziecko albo kiedyś chciałabyś mieć?? 

Poza tym nie ty będziesz jej płacić tylko ZUS. 

Naprawdę o  *uj  ci chodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ale czy to nie jest tak, że któraś umowę z koleji musisz już dać na czas nieokreślony?Czy tylko zbywasz każdego i co kilka lat wymieniasz pracowników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Chyba będę musiała im wyjaśnić jeszcze raz dlaczego takie umowy i skoro odejdzie jej sprawa. Chce pomagać ale nie kosztem innych. 

Może to kogoś oburza ale nie ma równych i rowniejszych. Kobieta z dzieckiem to taka sama osoba jak bezdzietna czy jakoś facet. Nie można dawać przywilejów jednej grupie bo inne też będą chciały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

typowa januszerka biznesu ;/ strach pomyśleć co to za branża, która jest na tyle niedochodowa, że nie można w niej liczyć na etat? a jak to po prostu wygoda i operujesz sobie w sektorze, który lubisz i się interesujesz to sorry, ale za hobby się płaci.

zresztą zasiłek wypłacasz tylko jeden miesiąc, później odciąza Cię państwo i jeszcze źle.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Nie prowadzę zbyt długo. Zdarzy się tak że będę musiała odmówić. Nic nie poradzę na to. Na szczęście mam furtkę aby zorganizować takiej osobie pracę co jest sprawiedliwe moim zdaniem. Nie zostawie tej osoby z niczym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

A znajdź małe przedsiębiorstwa gdzie chętnie dają na czas nieokreślony. 

Tak, jeszcze mi źle bo nie chce lożyc na kogoś. Wolę te pieniądze dać jako premię wszystkim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Karolina89i napisał:

Nie prowadzę zbyt długo. Zdarzy się tak że będę musiała odmówić. Nic nie poradzę na to. Na szczęście mam furtkę aby zorganizować takiej osobie pracę co jest sprawiedliwe moim zdaniem. Nie zostawie tej osoby z niczym. 

Dziewczyno, ty jej chcesz zrobić dobrze a ona już kombinuje jak cię w y c h u j a ć. Myślisz że jak tobie interes będzie słabiej szedł, to ci pomoże? Wystawi cię pierwsza d u p ą do wiatru. Nie twój cyrk, nie twoje małpy, niech rodzie gdzie indziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko prowadzisz biznes po swojemu, zatrudniasz ludzi tak jak Cię na to stać. Masz prawo jej odmówić! 

W takiej sytuacji ja bym się nawet nie zastanawiała. Nie kobieta szuka innego jelenia.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89i

Muszę z nią porozmawiać.

Dziękuję wam bardzo kochane jesteście:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Na pewno znasz przepisy lepiej niz ja, bo jestes pracodawca, wiec wiesz, ze dopiero kolejna umowa musi byc na czas nieokreslony, chyba 3 (?), takze mozesz ominac jej wymagania, dajac umowe na czas okreslony na nie wiem, np.2 lata? Jesli zajdzie to nawet idac na L4, Ty ponosisz koszta przez pierwsze 30 dni, a potem przejmuje ZUS i ZUS wyplaca macierzynski. Wychowawczy jest bezplatny. Moze tez byc tak, ze zaciazy pod koniec umowy, wtedy zgodnie z prawem mozesz przedluzyc umowe jedynie do dnia porodu, zeby miala swiadczenia. Porozmawiaj moze z ksiegowa, bo przypuszczam, ze jakies zewnetrzne biuro prowadzi Ci ksiegi i kadry? Ogolnie niech ta dziewczyna tez nie kombinuje za duzo, bo nie jestes budzetowka, gdzie lala rodzi dziecko i na wychowawczym zachodzi w kolejna ciaze i tak w kolko, bo moze i czuje sie nietykalna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×