Czy to, że partnerka konsekwentnie odmawiała seksu, usprawiedliwia w jakimś stopniu skok w bok jej faceta? Czy taka kobieta jest sama sobie winna?

13 godzin temu, Jusia8428 napisał:

Moim zdaniem nie. Szczerze to seks w związku to nie wszystko. Masz rację, jest to rzecz istotna. Jednak tylko dlatego bo kobieta odmawia seksu ma się ja od razu zdradzać? Lecieć do innej? To wtedy też znaczy że z daną kobieta jest tylko dla seksu bo...jak seksu nie ma to zmienia 

współczuję podejścia. bez seksu nie ma związku.. związek gnije, naradza się frsustracja. bez seksu mozna byc pryjaciółmi, do tego nie potrzeba się wiązac formalnie. 

1 godzinę temu, Gość Derwisz napisał:

Jej faceta? a jaki to jej facet skoro go nie chce? znajdzie się taka co da z ochotą a ta "właścicielka" niech cwaniakuje dalej.

Stulejarze już nawet na mamuśkowe fora wchodzą. Masakra jakimi wy jestescie przegrywami. Co za level  desperacji. Nikogo twoje przemyślenia nie interesują, ty i tak jesteś prawiczkiem i prawiczkiem pozostaniesz.

15 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Tylko proszę o kulturalne odpowiedzi

Jak wiadomo seks w związku, to istotna sprawa. Udane relacje seksualne lub też nieudane, przekładają się na relacje w związku. Jak myślicie, czy kobieta, która zaniedbuje potrzeby swojego męża, ignoruje je - wciąż odmawiając seksu, jest w pewnym stopniu winna, że mężczyzna szuka spełnienia u innej? 

Jeżeli udane życie seksualne przekłada się na relacje w związku to skok w bok nie zmieni nie najlepszych relacji w związku na dobre. 

Jeżeli ktoś chodzi sfrustrowany w związku z powodu braku seksu,  a druga strona tego seksu unika i nie chce nic zrobić w tym zakresie- to najwyższy czas się rozstać. 

Związek bez seksu (i dzieci co oczywiste) nie jest związkiem, to oszustwo z wygody lub skok na kasę nie związek.

...ą jest ten co da się wmanewrować, życie nie poczeka.

Dnia 20.08.2019 o 19:43, Gość Gosc napisał:

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Tylko proszę o kulturalne odpowiedzi

Jak wiadomo seks w związku, to istotna sprawa. Udane relacje seksualne lub też nieudane, przekładają się na relacje w związku. 

Jest dokladnie odwrotnie : Udane lub nieudane relacje w zwiazku przekladaja sie na relacje seksualne

Chyba, ze dla kogos istnieje wylacznie seks, bez relacji

Problem z seksem,to wierzcholek gory lodowej, to tylko objaw choroby toczacej zwiazek.

Trzeba postarac sie naprawic zwiazek, a nie jeszcze bardziej go psuc zdradami.. No chyba, ze sie nie ma ochoty na naprawy, to wtedy lepiej wyrzucic..i kupic nowe ..

Tak dzis dziala wiekszosc zwiazkow, zero wysilku, latwo przyszlo- latwo poszlo..

Seks bez relacji, związku, to onanizm