zakochałam się w idealnym mężczyźnie

Trafiłam na wspaniałego lekarza, to bardzo kulturalny i taktowny człowiek, potrafiący okazać pacjentowi empatię. Już na pierwszej wizycie mu zaufałam, nie krępowałam się przed nim rozebrać i już wtedy pomyślałam, że chciałabym się tak czuć przy mężczyźnie jak się czuję przy nim. Muszę regularnie chodzić do niego na wizyty. Tak naprawdę bezpiecznie czuję się tylko u niego w gabinecie. Mam wrażenie, że tylko on mnie rozumie w mojej chorobie. Rozumie mój strach, mój ból, moje złe samopoczucie, ograniczenia. Potrafi uspokoić i dać nadzieję. A oprócz tego jest świetnym specjalistą, dzięki któremu część przykrych dolegliwości znika. Takich ludzi się poprostu kocha. Tylko poza uczuciem wdzięczmości wobec niego pojawiło się też zauroczenie. Chciałabym być z nim tak jak kobieta z mężczyzną, niesamowicie mnie pociąga. Niestety jest on dużo starszy, spokojnie mógłby być moim ojcem Nie wiem też czy ma rodzine, obrączki nie nosi, ale nie każdy nosi, w jego zawodzie jak wykonuje często zabiegi, musi myć ręce to może byc nie wygodne.

No kurfffa jeszcze jeden ... albo jakas ...ka sie nudzi dzisiaj i robi sobie jaja ?!

Co za dzien wszedzie kupa ...i dzisiaj na kafe

.

Nie ty jedna i nie ostatnia:)Empatia-tego uczą ich w zawodzie...Lekarz musi taki być.Dawać pacjentowi poczucie bezpieczeństwa,troszczyć się o jego zdrowie,dlatego często stają się i obiektem westchnień swoich pacjentek;)