Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romaa

Powiedział, że ona może mieć każdego, a mnie nikt nie chce!

Polecane posty

Gość Romaa

Taki to mój kochany mąż. Dwa lata temu poznał przez internet jakąś dziunię, która w dodatku miała faceta. Wtedy mieliśmy dość poważny kryzys i wiem, że ze sobą rozmawiali, a ja z nim nie mieszkałam. Po pewnym czasie pogodziliśmy się i znów zamieszkaliśmy razem, chciałam zacząć wszystko od początku, a on przysięgał, że nie ma z nią kontaktu. I co? Okazało się, że codziennie ze sobą rozmawiali, czy spotykali to nie wiem, bo ani ona ani on do niczego mi się nie przyznali. W kłótni powiedział mi, że jestem beznadziejna i przez 5 lat związku nigdy nie zauważył, żeby ktoś się mną interesował. C/H/U/J nie pomyślał, że to z tego powodu, że ja zawsze patrzyłam tylko na niego i nie łaziłam na żadne spotkania czy imprezy. Przestałam nawet tańczyć żeby nie wzbudzać u niego zazdrości. Do tego dodał, że o tamtą dziewczynę faceci się zabijają, błagają ją żeby zwróciła na nich uwagę, a ona wybrała jego więc on też jest taki zajebisty. Jego wywaliłam z domu, a ona i tak wróciła do swojego dawnego chłopaka. Tacy są faceci, naprawdę nie rozumiem po co kobietom tak bardzo zależy na ślubie. To jest bagno, nie pakujcie się w to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana zona

Tacy właśnie są faceci. No cóż, współczuję Ci bardzo 😙 Bardzo przypomina mi to moja historię, wyszłam za mąż jako bardzo młoda osoba. Teraz już wiem aby nigdy nie popełniać tego błędu i nie wiązać się z nikim na poważnie. Obawiam się, że kolejnego bólu i rozczarowania bym nie zniosła A przecież oni wszyscy są tacy sami. POZDRAWIAM CIĘ AUTORKO I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO! Być może będziesz miała odwagę by jeszcze kiedykolwiek komuś zaufać i oby była to osoba godna zaufania. Ja już jestem stracona jeżeli chodzi o związki, nigdy przenigdy nie pozwolę żadnemu facetowi się do siebie zbliżyć, ale za Ciebie trzymam kciuki. 🌷🌷🌷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko za monotonna żona byłaś, ludzie i w małżeństwie powinni mieć swoje towarzystwo, swoje pasje i troche tajemniczości, jakiś swój świat. Mężczyźni to mają, wychodzą do kolegów, jeżdżą na ryby czy na strzelnicę, chodzą do pracy, poznają ludzi, a kobiety biegną szybko do domu i zapuszczają korzenie, codziennie robią te same nudne i przyziemne rzeczy, pranie, prasowanie, szorowanie kibla, zakupy, straszna nuda. Ta druga jeśli się pojawi jest gołebiem na dachu, a żona to wróbel co sam pcha się w garść i wbrew przysłowiu facet to zdobywca i woli wejść na dach po gołębia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po prostu ślub to gòwno. Pragniecie sukni i tandetnej sesji a później przychodzi gowniane życie. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Romaa napisał:

Taki to mój kochany mąż. Dwa lata temu poznał przez internet jakąś dziunię, która w dodatku miała faceta. Wtedy mieliśmy dość poważny kryzys i wiem, że ze sobą rozmawiali, a ja z nim nie mieszkałam. Po pewnym czasie pogodziliśmy się i znów zamieszkaliśmy razem, chciałam zacząć wszystko od początku, a on przysięgał, że nie ma z nią kontaktu. I co? Okazało się, że codziennie ze sobą rozmawiali, czy spotykali to nie wiem, bo ani ona ani on do niczego mi się nie przyznali. W kłótni powiedział mi, że jestem beznadziejna i przez 5 lat związku nigdy nie zauważył, żeby ktoś się mną interesował. C/H/U/J nie pomyślał, że to z tego powodu, że ja zawsze patrzyłam tylko na niego i nie łaziłam na żadne spotkania czy imprezy. Przestałam nawet tańczyć żeby nie wzbudzać u niego zazdrości. Do tego dodał, że o tamtą dziewczynę faceci się zabijają, błagają ją żeby zwróciła na nich uwagę, a ona wybrała jego więc on też jest taki zajebisty. Jego wywaliłam z domu, a ona i tak wróciła do swojego dawnego chłopaka. Tacy są faceci, naprawdę nie rozumiem po co kobietom tak bardzo zależy na ślubie. To jest bagno, nie pakujcie się w to. 

Pewnie do dawnego nie wróciła, tylko do Twojego 😂okłamali Cię byś nie szczekała i dała im spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autorko za monotonna żona byłaś, ludzie i w małżeństwie powinni mieć swoje towarzystwo, swoje pasje i troche tajemniczości, jakiś swój świat. Mężczyźni to mają, wychodzą do kolegów, jeżdżą na ryby czy na strzelnicę, chodzą do pracy, poznają ludzi, a kobiety biegną szybko do domu i zapuszczają korzenie, codziennie robią te same nudne i przyziemne rzeczy, pranie, prasowanie, szorowanie kibla, zakupy, straszna nuda. Ta druga jeśli się pojawi jest gołebiem na dachu, a żona to wróbel co sam pcha się w garść i wbrew przysłowiu facet to zdobywca i woli wejść na dach po gołębia. 

Do garów ...ko, trzeba było sie uczyc a nie odbijac faceta i rodzic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesska
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po prostu ślub to gòwno. Pragniecie sukni i tandetnej sesji a później przychodzi gowniane życie. Haha.

Ja nie żałuję ślubu i sesji. A to że potem przyszło życie takie a nie inne to trudno. Przed ślubem oboje pokładaliśmy nadzieję w tym związku. Ale i tak nie żałuję tamtych chwil i wspomnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romaa
42 minuty temu, Gość gosc napisał:

Pewnie do dawnego nie wróciła, tylko do Twojego 😂okłamali Cię byś nie szczekała i dała im spokoj.

Nie szczekam tylko mam to w d...e Wiem, że wróciła bo na jej profilach ciągle się łasi do swojego byłego/obecnego i wyznają sobie miłość. Tak ta laska to małolatka, chociaż ja też jestem jeszcze młoda. A co do pasji to miałam właśnie taniec, a jemu i tak się to nie podobało, mimo, że jak zawsze twierdził "nie mam kobiecych kształtów". Tańczyłam solo, więc nie musiał być zazdrosny o żadnego faceta, a jednak robił mi problemy z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Romaa napisał:

Nie szczekam tylko mam to w d...e Wiem, że wróciła bo na jej profilach ciągle się łasi do swojego byłego/obecnego i wyznają sobie miłość. Tak ta laska to małolatka, chociaż ja też jestem jeszcze młoda. A co do pasji to miałam właśnie taniec, a jemu i tak się to nie podobało, mimo, że jak zawsze twierdził "nie mam kobiecych kształtów". Tańczyłam solo, więc nie musiał być zazdrosny o żadnego faceta, a jednak robił mi problemy z tego powodu.

Daruj go sobie. Jest zwyczajnie nieuczciwy. Nie docenia i nie szanuje kobiety która go kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eewww

Żałosny typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak kazdy zdradzajacy sam vyl strasznie zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 godzin temu, Gość Romaa napisał:

Nie szczekam tylko mam to w d...e Wiem, że wróciła bo na jej profilach ciągle się łasi do swojego byłego/obecnego i wyznają sobie miłość. Tak ta laska to małolatka, chociaż ja też jestem jeszcze młoda. A co do pasji to miałam właśnie taniec, a jemu i tak się to nie podobało, mimo, że jak zawsze twierdził "nie mam kobiecych kształtów". Tańczyłam solo, więc nie musiał być zazdrosny o żadnego faceta, a jednak robił mi problemy z tego powodu.

I to jest dowód na to ze nie wolno sie poświęcać dla faceta, rezygnować ze swoich pasji, tak by był zadowolony, trzeba patrzeć przede wszystkim na SIEBIE i żyć w zgodzie ze soba, swoimi zainteresowaniami! Te chooje nie SA tego warte żeby się poświęcać! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 godzin temu, Gość Romaa napisał:

Nie szczekam tylko mam to w d...e Wiem, że wróciła bo na jej profilach ciągle się łasi do swojego byłego/obecnego i wyznają sobie miłość. Tak ta laska to małolatka, chociaż ja też jestem jeszcze młoda. A co do pasji to miałam właśnie taniec, a jemu i tak się to nie podobało, mimo, że jak zawsze twierdził "nie mam kobiecych kształtów". Tańczyłam solo, więc nie musiał być zazdrosny o żadnego faceta, a jednak robił mi problemy z tego powodu.

Ty i twój taniec.Widziałaś się w lustrze?Tobie się wydaje że umiesz tańczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe
22 godziny temu, Gość Romaa napisał:

Taki to mój kochany mąż. Dwa lata temu poznał przez internet jakąś dziunię, która w dodatku miała faceta. Wtedy mieliśmy dość poważny kryzys i wiem, że ze sobą rozmawiali, a ja z nim nie mieszkałam. Po pewnym czasie pogodziliśmy się i znów zamieszkaliśmy razem, chciałam zacząć wszystko od początku, a on przysięgał, że nie ma z nią kontaktu. I co? Okazało się, że codziennie ze sobą rozmawiali, czy spotykali to nie wiem, bo ani ona ani on do niczego mi się nie przyznali. W kłótni powiedział mi, że jestem beznadziejna i przez 5 lat związku nigdy nie zauważył, żeby ktoś się mną interesował. C/H/U/J nie pomyślał, że to z tego powodu, że ja zawsze patrzyłam tylko na niego i nie łaziłam na żadne spotkania czy imprezy. Przestałam nawet tańczyć żeby nie wzbudzać u niego zazdrości. Do tego dodał, że o tamtą dziewczynę faceci się zabijają, błagają ją żeby zwróciła na nich uwagę, a ona wybrała jego więc on też jest taki zajebisty. Jego wywaliłam z domu, a ona i tak wróciła do swojego dawnego chłopaka. Tacy są faceci, naprawdę nie rozumiem po co kobietom tak bardzo zależy na ślubie. To jest bagno, nie pakujcie się w to. 

Zakochał sie.Swiadczy o tym to ze zaczelo mu w tobie wszystko przeszkadzac i tak Cie traktuje, a o niej wypowiada sie z maslanymi oczami.Masz bezwartosciowego faceta...na co czekasz? byl raz, bedzie kolejny...jesli oczywiscie on bedzie mial mozliwosci.Zeby sie nie przeliczyl-bo czesto kochanka sie zabawi kopnie w dupe a on wraca z podkulonym ogonem. W tym zainteresowaniu to szczerosci na 99% nie ma, wiem jak robią młode kobiety bo sama nią jestem 🙂

Widac,ze nabral pewnosci siebie bo uwierzyl jej hahaha, skoro uwaza ja za taka atrakcyjna i siebie przy okazji tez (no bo zainteresowała sie taka atrakcyjna kobieta tzn ze jest kims) to po prostu czekal na okazje a z toba byl z rozsadku.On jak widac, tez nie jest rozchwytywany wiec po co sie tak zachowuje?? ma ci cos za zle??bo normalny czlowiek sie tak nie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×