Wszystko bez sensu

Witajcie. Ostatnio jesteś jakas do bani. Nic mnie nie cieszy, gdy wstaje rano już jestem zmęczona tym że wgl otworzyłam oczy,. Nic nie sprawia mi radości, wszystko mnie męczy, męczy mnie to że muszę się pomalować ubrać ogranac w domu zajac się dzieckiem wyjść z nim na spacer. Często myślę że najlepszym rozmiazaniem by było poprostu zniknąć mam 21 lat. Wciąż przeszkadza mi mój wygląd, po ciąży zostały mi straszne rozstępy brzuch jest paskudny. Przed ciąża byłam zupełnie inna jeździłam rowerem nie bo musiałam tylko dla relaksu po 30 km dziennie spotykalam się z koleżankami, wszystko sprawiało mi radość. Czy może któraś z was miała podobny problem i zwalczyla to? Też zadolowalo mnie to że z facetem od 7 miesięcy staramy się o dziecko i wciąż nie wychodzi . Kocham bardzo swoje dziecko nie wyobrazam sb życia bez niego jest najwspanialszym dzieckiem