Jak radzić sobie z Mdłościami w ciąży ?

Witam 

Jestem w 5 tygodniu ciąży od 5 dni mam mdłości lekko pobolewa mnie brzuch mam podwyższona temp. I biegunkę... najgorsze są mdłości często nad ranem dają o sobie znać później już jest lepiej, najgorsze jest to że nie mogę normalnie jeść chce mi się cały czas wymiotować jak coś jem ale idzie druga strona, czy macie jakieś domowe metody jak sobie ulżyć i jak długo was męczyły takie mdłości ?

Sen. Mi tylko we śnie nie chciało się rzygać. Druga rzecz to jedzenie. W trakcie żarcia też mialam spokój od mdłości. Ale nie polecam, bo zapaslam się aż oczy bolą.

Uroki ciąży, musisz sama znaleźć to co Ci pomaga, bo jedne kobiety mają mdłości z rana, inne po wstaniu, jeszcze inne na zapachy lub jak są głodne. To całkiem normalne co teraz przechodzisz i prawdopodobnie musisz po prostu to przetrwać do około 16 tc, później mdłości mijają... zazwyczaj. Ja po pierwszej ciąży mam odruch bezwarunkowy po ciazy- schylam sie nad toaletą i ciągnie mnie na wymioty , a już 9 lat minelo

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Sen. Mi tylko we śnie nie chciało się rzygać. Druga rzecz to jedzenie. W trakcie żarcia też mialam spokój od mdłości. Ale nie polecam, bo zapaslam się aż oczy bolą.

A ja mam raczej odwrotnie nie mogę patrzeć na jedzenie nawet jak myśle o jedzeniu to chce mi się żygać, nie wiem już jak tutaj wymyślić coś żeby normalnie jeść a nie na sile...jedyne co to nie przestaje pic wody tylko to mi smakuje 

Cola bez cukru - pół szklanki. Arbuz zimny. 

Mnie pomaga napar z cytryny i imbiru albo jak jest krytycznie to biorę plasterek imbiru do buzi, staram się possać chwilkę i przechodzi.

4 minuty temu, Gość Lara napisał:

A ja mam raczej odwrotnie nie mogę patrzeć na jedzenie nawet jak myśle o jedzeniu to chce mi się żygać, nie wiem już jak tutaj wymyślić coś żeby normalnie jeść a nie na sile...jedyne co to nie przestaje pic wody tylko to mi smakuje 

To pij tą wodę! Dobrze że nie chce ci się jeść, to jak ja mialam to przerabane. A jeśli chodzi o sposoby, to ja pilam jakieś imbiry, nosilam opaski uciskowe i od wszystkiego rzygalam jeszcze więcej. Przeczekać we śnie, takie było moje marzenie. Zeby zapaść w śpiączkę i obudzić się przy porodzie jak w filmie "Porozmawiaj z nią"

Uważaj autorko, żebyś się nie odwodniła! Pij dużo. Ja w pierwszej ciąży miałam takie mdłości, że praktycznie nie wychodziłam z domu - wymiotowałam, miałam nudności i męczyło mnie tak, że nieraz aż nie drgawek dostawałam ze zmęczenia już :/ żadne imbirki, migdałki itp nie pomagały. Musiałam przeczekać :/

Teraz jestem na samej końcówce 3 ciąży i.... rzygam jak wściekły kot od kilku tygodni przy idealnych wynikach!

Współczuje Ci, ja jestem w 15 tygodniu, wczoraj minęły mi mdłości. Jedyne co mi pomagało to napar z mięty, ale to było tylko złagodzenie i na dodatek po dwóch tygodniach już nawet na miętę zle reagowałam, od imbiru od razu leciałam do kibla. Tez zaczęło się w 5 tygodniu, na koniec 15 się skończyło. Niestety jeżeli nic nie pomaga musisz to przetrwać. Podobno witamina b6 pomaga, mi nic nie dawała, nawet jak nie zwymiotowałam po połknięciu, może trzeba brac jakiś czas żeby pomogła, ale z tabletkami u mnie było najgorzej - od razu odruch wymiotny. No i sen pomagał, byłam tak zmęczona, że zasypiałam z tymi mdlosmiaci i wtedy tylko nie rzygałam...powodzenia 

Pij dużo wody przegotowanej z plastrami cytryny lub samym sokiem do niej wciśniętej(nie żadne kupowane smakowe bo mają cukier), polecam także imbirowe cukierki do ssania(w aptece około 2 zł opakowanie) rano nie wstawać z łóżka za nim się czegoś nie napijesz i coś przegryziesz (może być herbatniki lub suchar), jeść w małych ilościach ale często nawet gdy nie jesteś głodna(w sensie jakiś herbatik, kromka razowego pieczywa) tak by kwasy miały co trawic mówiąc kolokwialnie

Ja w ciąży byłam 3 razy i 3 razy to samo ... nudności wymioty tragedia i nic nie pomagało, całe dnie mogłam spać na szczęście po trzech miesiącach minęło jak ręką odjal 

20 godzin temu, Onkosfera napisał:

Sen. Mi tylko we śnie nie chciało się rzygać. Druga rzecz to jedzenie. W trakcie żarcia też mialam spokój od mdłości. Ale nie polecam, bo zapaslam się aż oczy bolą.

Potwierdzam. 2 ciąże. Mdłości do końca. Przy drugiej było jeszcze gorzej. Nic nie pomagało. Żadne leki i inne porady, których w necie pełno. Tylko Jedzenie i sen. Ja się nie styłam bo nie mogłam jeść wielu rzeczy i wymiotowałam ale i tak ciągle coś młóciłam.