SEKS z sąsiadką

Hej, od kilku miesięcy podnieca mnie sąsiadka. Zawsze gdy przychodzi do mojej rodziny na jakieś imprezy i mnie zobaczy to mówi różne zalotne teksty (ale z ciebie mezczyzna, szkoda ze ja taka stara dla ciebie).

Mam 20 lat a ona 49 lecz jest naprawde piekna i zgrabna. Dodam ze mieszka sama. 

Jest szansa na coś wiecej? Jak sprobowac ja puknąć bo czuje ze ona tego chce.

Bedziesz najwiekszym ...a jesli jej nie wybzykasz... Jej zrobisz przyjemnosc i sobie. Rznij ja kiedy ona sobie jeszcze innego nie znalazla...

1 godzinę temu, Gość marekp napisał:

Hej, od kilku miesięcy podnieca mnie sąsiadka. Zawsze gdy przychodzi do mojej rodziny na jakieś imprezy i mnie zobaczy to mówi różne zalotne teksty (ale z ciebie mezczyzna, szkoda ze ja taka stara dla ciebie).

Mam 20 lat a ona 49 lecz jest naprawde piekna i zgrabna. Dodam ze mieszka sama. 

Jest szansa na coś wiecej? Jak sprobowac ja puknąć bo czuje ze ona tego chce.

 Sąsiadeczko kochana, nic się sąsiadce nie zepsuło? Dzisiaj mam cały wieczór wolny, mógłbym naprawić. Dodam ci że pod pozorem napraw dwie sąsiadki mam na rozkładzie. Powodzenia.

mysle ze nie ma na co czekac tylko przyjsc do niej pod jakims pretekstem.. samotna potrzebuje młodzika do zabawy 

Też miałem taką sytuację. Dziś śmigam w prawie 40 latce, ja mam 21.;)

Szczerze, tez lubie starsze. Nawet czasami wygladaja lepiej jak te mlode

skóra już nie taka świerzutka, ale figura i przede wszystkim otwartość i perwersja nierzadko nieporównywalne z młodszymi.

ja mam taką sąsiadeczkę która jest około 60tki ale figura top klasa, wygląda na 50kg, muszę się koło niej zakręcić trochę chyba

2 minuty temu, Gość PAWEL95 napisał:

ja mam taką sąsiadeczkę która jest około 60tki ale figura top klasa, wygląda na 50kg, muszę się koło niej zakręcić trochę chyba

takie najlepsze są

naprzeciw wprowadziła się sąsiadka, zadbana babeczka czterdzieści parę lat.Ktoś tam do niej przyjeżdżał, ale nie zwracałem zbytnio uwagi, raczej zauważałem z uznaniem, że niezależnie od pogody codziennie wieczorem w seksownych legginsach wychodzi na przebieżkę. Któregoś dnia spotkałem sąsiadkę jak wchodziłem ze swoją dziewczyną do domu. Coś tam nawet skomentowała że chciałaby w jej wieku być w takiej formie. Po kilkunastu minutach okazało się że skończył się zapas prezerwatyw i awaryjnie wyskoczyłem kupić. Na klatce schodowej spotykam wracającą sąsiadkę. I co - domyśliła się i swobodnie proponuje że mi da żebym szybciutko mógł zająć się swoją ślicznotką. Ja zdziwiony jak na to wpadła a ona, że było widać jaką mamy na siebie ochotę, żebym zbyt długo nie kazał jej czekać ...

Dostałem, wróciłem i było wiadomo co, ale po tym od czasu do czasu rozmawialiśmy na frywolne tematy - w klimacie że ona mi doradzała w intymnych sprawach. No i wyszły z tego doradzania "warsztaty" - praktyczny pokaz. Pierwszy był jak w dowolny sposób przedłużyć stosunek - opanowywać wytrysk. Dla zachowania pozorów "szkolenia" zawsze pozostawała w jakiejś bieliźnie, ale takiej że jeszcze seksowniej wyglądała niżby była nago. A ja od razu musiałem się rozebrać, z rozbawieniem mówiła, że uczeń musi być przygotowany do lekcji. Lubiła różne perwersyjne zabawy, ale jak mówiła jest cecha dojrzalszego wieku i raczej ich nie ćwiczyliśmy, tylko czasem mi opowiadała co za kilkanaście lat może być fajne.

8 godzin temu, Gość marekp napisał:

 

Jest szansa na coś wiecej? Jak sprobowac ja puknąć bo czuje ze ona tego chce.

Nie pukaj burku na wlasnym podworku... Z tego moga byc tylko problemy.

2 minuty temu, Gość Gosc Ona 30 napisał:

Nie pukaj burku na wlasnym podworku... Z tego moga byc tylko problemy.

Jeśli daje znaki to czemu nie?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Jeśli daje znaki to czemu nie?

Bzdura.  Ona w tym wieku nic od mlodzika nie chce.

13 minut temu, Gość gość napisał:

naprzeciw wprowadziła się sąsiadka, zadbana babeczka czterdzieści parę lat.Ktoś tam do niej przyjeżdżał, ale nie zwracałem zbytnio uwagi, raczej zauważałem z uznaniem, że niezależnie od pogody codziennie wieczorem w seksownych legginsach wychodzi na przebieżkę. Któregoś dnia spotkałem sąsiadkę jak wchodziłem ze swoją dziewczyną do domu. Coś tam nawet skomentowała że chciałaby w jej wieku być w takiej formie. Po kilkunastu minutach okazało się że skończył się zapas prezerwatyw i awaryjnie wyskoczyłem kupić. Na klatce schodowej spotykam wracającą sąsiadkę. I co - domyśliła się i swobodnie proponuje że mi da żebym szybciutko mógł zająć się swoją ślicznotką. Ja zdziwiony jak na to wpadła a ona, że było widać jaką mamy na siebie ochotę, żebym zbyt długo nie kazał jej czekać ...

Dostałem, wróciłem i było wiadomo co, ale po tym od czasu do czasu rozmawialiśmy na frywolne tematy - w klimacie że ona mi doradzała w intymnych sprawach. No i wyszły z tego doradzania "warsztaty" - praktyczny pokaz. Pierwszy był jak w dowolny sposób przedłużyć stosunek - opanowywać wytrysk. Dla zachowania pozorów "szkolenia" zawsze pozostawała w jakiejś bieliźnie, ale takiej że jeszcze seksowniej wyglądała niżby była nago. A ja od razu musiałem się rozebrać, z rozbawieniem mówiła, że uczeń musi być przygotowany do lekcji. Lubiła różne perwersyjne zabawy, ale jak mówiła jest cecha dojrzalszego wieku i raczej ich nie ćwiczyliśmy, tylko czasem mi opowiadała co za kilkanaście lat może być fajne.

Gdzie to jest w necie? Dobra sciema.

To w jakim wieku uważasz że będzie coś chciała od niego. Moim zdaniem baba chce jakiejś nowej przygody.

1 minutę temu, Gość Gosc Ona 30 napisał:

Nie pukaj burku na wlasnym podworku... Z tego moga byc tylko problemy.

To ślubnej też nie? :D Prawie przez dwa lata pukałem młodą sąsiadkę wdowę z dwuletnim dzieckiem. Ja byłem samotnym, ona potrzebowała, w ramach sąsiedzkiej pomocy (mieszkaliśmy na jednym pietrze drzwi w drzwi) ją pukałem, kran naprawiałem, panele położyłem, dziecka popilnowałem. Umowa była ze jak sobie kogoś znajdzie, ja się usunę (to moja propozycja). W odpowiednim momencie usunąłem się a oni? Już kilka lat żyją szczęśliwie i drugie dziecko mają.

Jeju ale duza aktywnosc tutaj, piszecie o wieku cos i spojarzalem ze literowka sie wkradla w moim poscie, a nie moge go edytowac mianowicie sąsiadka ma 59 lat a nie 49. To teraz pewnie uznacie mnie za jakiegos dziwaka. Dodam ze jest szczupla.

11 minut temu, Gość marekp napisał:

Jeju ale duza aktywnosc tutaj, piszecie o wieku cos i spojarzalem ze literowka sie wkradla w moim poscie, a nie moge go edytowac mianowicie sąsiadka ma 59 lat a nie 49. To teraz pewnie uznacie mnie za jakiegos dziwaka. Dodam ze jest szczupla.

mlody! tymbardziej sie za nia bierz takie sa najlepsze!

33 minuty temu, Gość gosc napisał:

To w jakim wieku uważasz że będzie coś chciała od niego. Moim zdaniem baba chce jakiejś nowej przygody.

Moim zdaniem  nie szuka przygody. A wiek? W starym piecu diabel pali.:) tyle ze 59 to juz zlom. Nic dla mlodego.

38 minut temu, Gość Menprzed40 napisał:

To ślubnej też nie?

Slubna nawet stara, to inna bajka. 

8 minut temu, Gość Gosc Ona 30 napisał:

tyle ze 59 to juz zlom. Nic dla mlodego.

Moze masz racje, ale mnie mega pociaga jej wyglad i zachowanie.

Sytuacja jaka opisujesz jest bardzo podobna do tej ktora przezylem calkiem niedawno. Mam 22 lata a kolezanka rodzicow 55.Nie ukrywam ze mialem fantazje co bym to z ta sasiadka nie robil. Chyba standardowa gadka takich starszych gdy nas zobacza to ale z ciebie mezczyzna. Rodzice tak mnie wychowali ze na dzien kobiet zawsze dawalem kwiaty plci pieknej z naszego podworka. Kazdy tu sie zna. Tym razem takze poszedlem do niej po wielu latach nie chodzenia z kwiatkami. Zrobila zaskoczona mine i zaprosiła mnie na herbatę. Usiadłem przy stole, rozmiawialiśmy razem podczas gdy ona szykowała szklanki. Gdy odwracała się tyłem do mnie, nie mogłem oderwać wzroku od jej figury, szczupła, malutka można powiedzieć ciocia. Pogawedzilismy przy herbatce chwile, na mnie juz czas wiec powiedzialem ze juz ide. Zlapala mnie za reke przy stole i powiedziala żebym został jeszcze chwile i zobaczyl jak urządziła sobie pokój. Poszlismy wiec do salonu, pokazala nowy telewizor i pare pierdółek na szafkach. Kazała usiąść na kanapie i chwile poczekac. Wyszla z pokoju i wrocila za kilka minut ubrana w obcisla ...enke (chyba) do ud. Troche sie zestresowałem, a serce zaczelo mi bic mocniej. Z barku wziela jakies wino i polała do szklanek. Ja nie wiedzący, zszokowany cala sytuacja napilem sie i spytalem o co chodzi a ona powiedziala zebym sie nie stresował i że wie ze mnie kręci. Procenty rozluźniły atmosfere i nagle jej reka znalazla sie na moim kroczu ktore w kilka sekund stalo sie twarde i gorące. Uśmiechnela sie i wziela mnie za reke kladac ja na jej piersiach. Scisnela ja i kazala masowac. Caly bylem spocony, ale sprawialo mi to przyjemnosc. Gwaltownie wstala i zaprowadzila mnie do sypialni. Rozebrala sie, potem mnie i wziela go do buzi. Bylem wtedy w niebie. Doszedlem w minute, zasmiala sie i powiedziala ze to nic. Chwile odpoczalem i znowu wziela go do reki, nalozyla prezerwatywe i powiedziala zebym sprobowal w nia wejsc. Tak tez zrobilem. Oboje przezywalismy chwile rozkoszy. Kilka gumek poszło na te zabawe ale bylo warto.  Skonczylo sie minetką dla niej. Na koniec powiedziala ze musimy to kiedys powtorzyc. W sumie bawilismy sie ponad godzine. Wychodzac, nigdy nie bylem bardziej zadowolony. Zycze Ci tego samego

Chlopie ty powinienes sie leczyc.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Chlopie ty powinienes sie leczyc.

który?

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

mlody! tymbardziej sie za nia bierz takie sa najlepsze!

popieram

Seks z ciotką to najlepsze przeżycie

16 minut temu, Gość Bogdan napisał:

Seks z ciotką to najlepsze przeżycie

na pewno 

jesli ona cie jara to nic nie stoi na przeszkodzie zeby sprobowac starszej doswiadczonej

Fantazje

taki seks z 60tkq jest praktycznie bez zobowiazan, jedna z fantastycznych rzeczy jest seks bez gumki bo w tym wieku ciaza nie istnieje