Nakryłam ich...

Nie wiem co robić, wczoraj po godzinie 23, wstałam by iść do łazienki bo już leżałam w łóżku, idąc w kierunku łazienki usłyszałam przy drzwiach do pokoju dzieci jakieś ciche jęknięcie, otworzyłam drzwi by sprawdzić czy wszystko w porządku i gdy zobaczyłam co się dzieje to kolana się pode mną ugięły... Syn leżał nagi na łóżku, a moja córka robiła mu loda... Dodam tylko że syn lat 12, a córka 11. Nakrzyczałam na nich, kazałam natychmiast się ubrać w piżamy, i syna wyrzuciłam do dużego pokoju by spał na kanapie. Dzis dałam im szlaban na tydzień, co powinnam zrobić? Porozmawiać jakoś z nimi, tłumaczyć że tak nie wolno czy co? 

po co od razu krzyczec? dolacz sie do zabawy

wpierdziel porządny ale przyznaj , że też się bawiłaś za młodego .

Moja córka też często przyrządza desery swojemu bratu. Raczej sorbety niż lody, ale to prawie to samo. Dziwi mnie jednak, że twój syn sypia bez piżamy - choć z drugiej strony jest to zrozumiałe, zważywszy na upały. A twoja reakcja jest jak najbardziej prawidłowa - ja też jestem przeciwniczką jadania po nocach, zwłaszcza słodkiego. U nas pora podwieczorku kończy się o 18.30 i potem nie jemy nic słodkiego. Bo tak jest zdrowo.

3 minuty temu, ZakochanyKundel napisał:

Czasem mam problem z odróżnieniem prowokacji od prawdziwej histo(e)rii...

u mnie były prawdziwe

Ale z polykiem czy bez

7 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Nie wiem co robić, wczoraj po godzinie 23, wstałam by iść do łazienki bo już leżałam w łóżku, idąc w kierunku łazienki usłyszałam przy drzwiach do pokoju dzieci jakieś ciche jęknięcie, otworzyłam drzwi by sprawdzić czy wszystko w porządku i gdy zobaczyłam co się dzieje to kolana się pode mną ugięły... Syn leżał nagi na łóżku, a moja córka robiła mu loda... Dodam tylko że syn lat 12, a córka 11. Nakrzyczałam na nich, kazałam natychmiast się ubrać w piżamy, i syna wyrzuciłam do dużego pokoju by spał na kanapie. Dzis dałam im szlaban na tydzień, co powinnam zrobić? Porozmawiać jakoś z nimi, tłumaczyć że tak nie wolno czy co? 

Pasuje do tej historii pewną anegdota: 

Podczas stosunku brata i siostry,

dziewczyna mówi: jesteś lepszy niż ojciec.

A na to chłopak: wiem matka też mi to mówiła

15 minut temu, Gość elka napisał:

twoja reakcja jest jak najbardziej prawidłowa - ja też jestem przeciwniczką jadania po nocach, zwłaszcza słodkiego. U nas pora podwieczorku kończy się o 18.30 i potem nie jemy nic słodkiego. Bo tak jest zdrowo.

Twoja reakcja nie jest dobra. Powinnaś uczyć córkę jak ubijać śmietanę, a syna przestrzec, że karmienie innych nocą może przynieść niekorzystne skutki. Sztuki kulinarnej trzeba uczyć się. Najgorsze jest jednak wtedy, gdy nie ma się wzorca i robi się to na czuja. Wtedy i biszkopt opadnie i bombelki w galaretce powstaną. A mówią, że dzieci o 500 plus nie myślą

Jesteście chorzy psychicznie wszyscy, po waszych komentarzach widać że na tym forum nie ma co pisać bo tutaj udziela się banda ohydnych zboczeńców, dewiantów i zwyrodnialców...

pewnie twoje babelki tez siedza na tym forum, dlatego takie rzeczy odprawiaja

4 minuty temu, Gość gałgan napisał:

pewnie twoje babelki tez siedza na tym forum, dlatego takie rzeczy odprawiaja

gałgan czemu cie matka staremu z chu.ja nie zlizała ? Było by jednego ...a mniej

6 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Jesteście chorzy psychicznie wszyscy, po waszych komentarzach widać że na tym forum nie ma co pisać bo tutaj udziela się banda ohydnych zboczeńców, dewiantów i zwyrodnialców...

Ja akurat myślałem że to prowokacja...

Tak już serio to musisz pilnować swoje dzieci żeby nie doszło do czegoś więcej. Np. Ciąży.

Porozmawiaj z nimi na spokojnie wytłumacz że seks jest dla ludzi A nie dla rodzeństwa. Wyjaśnij im że konsekwencją seksu może być ciąża bo może nawet nie zdają sobie sprawy.

hahahahahahaha

2 minuty temu, radek.hero napisał:

wytłumacz że seks jest dla ludzi A nie dla rodzeństwa. 

Hahehłehe Wytłumacz swoim małpkom.

2 minuty temu, Gość Ton napisał:

Hahehłehe Wytłumacz swoim małpkom.

Idź już spać dziecko... 

3 minuty temu, radek.hero napisał:

Idź już spać dziecko... 

Napisał gymbus grający przed tv na plastykowej gitarze.

Przed chwilą, Gość Ton napisał:

Napisał gymbus grający przed tv na plastykowej gitarze.

Nie oceniaj innych swoją miarą... Nie wiem czy ogarniasz reformę szkolną ale gimnazjum już nie ma...

pewnie mamę podpatrzyła z tatą

29 minut temu, radek.hero napisał:

Nie oceniaj innych swoją miarą... Nie wiem czy ogarniasz reformę szkolną ale gimnazjum już nie ma...

Ty jesteś jeszcze z tych czasów kiedy było. Likwidacja nie pomogła, dalej grasz na plastykowej gitarze. Niektórzy się nie posuwają. Idź kup sobie kilo śliwki nałęczowskiej w czekoladzie, humor Ci się poprawi.

2 minuty temu, Gość Ton napisał:

Ty jesteś jeszcze z tych czasów kiedy było. Likwidacja nie pomogła, dalej grasz na plastykowej gitarze. Niektórzy się nie posuwają. Idź kup sobie kilo śliwki nałęczowskiej w czekoladzie, humor Ci się poprawi.

Napisz cos na temat a nie piszesz o swoim dzieciństwie

Pytałam się czy z polykiem czy bez

5 godzin temu, Gość Katarzyna napisał:

Jesteście chorzy psychicznie wszyscy, po waszych komentarzach widać że na tym forum nie ma co pisać bo tutaj udziela się banda ohydnych zboczeńców, dewiantów i zwyrodnialców...

Idz uspij swoje brajany tylko to ci w życiu wyszlo

Ja swojej siostrze mw w tym wieku tylko wsadzałem

21 minut temu, Gość Malutkaaaami napisał:

Idz uspij swoje brajany tylko to ci w życiu wyszlo

Ale w sumie ja jeszcze gorsza, dawałam dupy ojcu, wujkowi, dziadkowi i bratu, ogólnie lubiłam być ostro rżnięta, i do dziś lubię na ostro się z nimi bawić, lubię jak klęczę z mama a brat, ojciec, dziadek i wujek sikają nam na twarz i do buzi, my im potem robimy lodziki, a oni na koniec wszyscy tryskają nam na twarze i do buzi. Wtedy zawsze z połykiem dlatego pytałam czy twoja córka zrobiła mu z połykiem. I ja i mama lubimy też jak mój brat i ojciec a jej małżonek i syn robią nas na dwa baty.

Znowu jakiś zbok się uaktywnił.

Ale to z polykiem czy bez wkoncu