Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Synowa zolza co dalej

Polecane posty

Gość Gosc

Mieszkamy z mezem wraz z synem(któremu zapisalismy do) i synowa. Młodzi maja dół, my górę. Problem w tym że synowa mnie unika, nie odzywa się za duzo. Gdy pytam gdzie jedzie potrafi nawet nie miłym tonem odpowiedzieć że jest już duża dziewczynka i nie będzie się spowiadac... A ja tylko chce wiedzieć w razie gdyby coś się stało itp.... Wszystko ja we mnie drażni, ostatnio poskarzyla się synowi że obserwuje przez okno ile toreb z zakupami nosi do domu z samochodu a ja tylko usłyszałam hałas na podwórku i po patrzyłam przez okno. Pytam co mają na obiad źle, kiedy będą kosic trawę źle, co czyta źle.Dzis już o 13 stej leżała na leżaku to pytam z grzecznosci czy już wszystko zrobiła znów głupia mina i foch. Mam dość strach się odezwać we własnym domu. Ostatnio przeszłam przez ich salon do ogrodu też źle bo nie mają prywatności. Mąż mówi żeby im dać spokój bo młodzi itp... Ale to przecież wciąż mój syn mam prawo wiedzieć co zjadł na glupi obiad nie proszę ich o pin do konta. Jak sprawić żeby nasze relacje były poprawne a nie jak z diwcipow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może ogólnie z natury jest taka malomowna i z wiecznym fochem. Żal syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To pytaj syna, co zjadł na głupi obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gisc

Autorko przeczytaj to co napisałaś i postaw się w sytuacji synowej.Serio musisz pytać gdzie jedzue? W razie czego zawsze możesz zadzwonić. Każdy stukot powoduje że i ecisz do okna? O co cię obchodzi czy synowa ma porobione? Jej sprawa, gdybyście miały razem kuchnie itp. To mogłabyś mieć żal że nie zrobione a ona siedzi ale skoro są osobno to co cię to obchodzi. Mąż na rację faceci to jednak są madrzejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pogonić to póki można. Tak wszystko zapisać, żeby w jej gadzie ręce nie wpadło. Bo to Wasz dobytek, który potem przejmie siksa bez szacunku. Ja to bym ją wzięła za kudły i wyrzuciła na zbity pysk. Kiedyś się taka kręciła koło mojego syna, ale od razu jej powiedziałam: ty tu szczęścia nie szukaj, bo ja ci tak życie obrzydzę, że będziesz trawnik zębami kosiła, a nie leżała i pachniała. Od razu się odczepiła od mojego syna. A miała chrapkę na nasz dom i wygodne życie. Powiem Ci co to za typ. To pusta lalunia, podła żmija, co upoluje bogatego faceta, będzie go zdradzać, pomiatać nim, a na koniec go oskubie. Siksa bez uczuć, która szuka sponsora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pogonić to póki można. Tak wszystko zapisać, żeby w jej gadzie ręce nie wpadło. Bo to Wasz dobytek, który potem przejmie siksa bez szacunku. Ja to bym ją wzięła za kudły i wyrzuciła na zbity pysk. Kiedyś się taka kręciła koło mojego syna, ale od razu jej powiedziałam: ty tu szczęścia nie szukaj, bo ja ci tak życie obrzydzę, że będziesz trawnik zębami kosiła, a nie leżała i pachniała. Od razu się odczepiła od mojego syna. A miała chrapkę na nasz dom i wygodne życie. Powiem Ci co to za typ. To pusta lalunia, podła żmija, co upoluje bogatego faceta, będzie go zdradzać, pomiatać nim, a na koniec go oskubie. Siksa bez uczuć, która szuka sponsora. 

Zgadzam się w 100%. Ja przy przepisywaniu domu na syna jasno określiłam warunki że do mojej śmierci w domu rządze ja. Gdy syn się żenil synowa też wiedziała na co się pisze. I nie ma problemu. Pomieszkali trochę stwierdzili że jadą za granicę zarobić na remont ale jak przyjeżdżają to wiedza ze musza się podporządkować. Twierdzą że za 3 lata wrócą i zostaną na stałe bo wtedy zaoszczędza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I wtedy ja z czystej grzeczności, przestrzegając etykiety i protokołu dyplomatycznego, pytam: „Czy ty, moja droga, aby na pewno wszystko już porobiłaś? Podłoga wypastowana? Klamki wypolerowane? Powidła już usmażone? Srebra rodowe lśnią? Bo mnie się zdaje, że na ten leżak to sobie jeszcze nie zasłużyłaś”. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

I wtedy ja z czystej grzeczności, przestrzegając etykiety i protokołu dyplomatycznego, pytam: „Czy ty, moja droga, aby na pewno wszystko już porobiłaś? Podłoga wypastowana? Klamki wypolerowane? Powidła już usmażone? Srebra rodowe lśnią? Bo mnie się zdaje, że na ten leżak to sobie jeszcze nie zasłużyłaś”. 

Skoro punkty powyzej nieodhaczone to z pewnoscia nie zasluzyla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkkk

Prowokacja. Nie mozna byc tak durnym  😁🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszyscy zli tylko nie ja .
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mieszkamy z mezem wraz z synem(któremu zapisalismy do) i synowa. Młodzi maja dół, my górę. Problem w tym że synowa mnie unika, nie odzywa się za duzo. Gdy pytam gdzie jedzie potrafi nawet nie miłym tonem odpowiedzieć że jest już duża dziewczynka i nie będzie się spowiadac... A ja tylko chce wiedzieć w razie gdyby coś się stało itp.... Wszystko ja we mnie drażni, ostatnio poskarzyla się synowi że obserwuje przez okno ile toreb z zakupami nosi do domu z samochodu a ja tylko usłyszałam hałas na podwórku i po patrzyłam przez okno. Pytam co mają na obiad źle, kiedy będą kosic trawę źle, co czyta źle.Dzis już o 13 stej leżała na leżaku to pytam z grzecznosci czy już wszystko zrobiła znów głupia mina i foch. Mam dość strach się odezwać we własnym domu. Ostatnio przeszłam przez ich salon do ogrodu też źle bo nie mają prywatności. Mąż mówi żeby im dać spokój bo młodzi itp... Ale to przecież wciąż mój syn mam prawo wiedzieć co zjadł na glupi obiad nie proszę ich o pin do konta. Jak sprawić żeby nasze relacje były poprawne a nie jak z diwcipow

Maz ma racje. A Ty jestes wscibska. Mam prawo wiedziec co syn jadl? Ma zone jest dorosly. Glupia babo. To z Toba jest cos nie tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko dla mnie jesteś żenująca bo nie dość że wychowałas pipe która nie jest wstanie swojej rodzinie zapewnić lokum to jeszcze terax zachowujesz się jak jakieś wielmozne panisko i do wszystkiego się wtracasz. Ja  z mężem swoim dzieciom zapewnilismy każdemu wykształcenie i m3 wiem że to nic wielkiego ale na start myślę że ok później już sami zarobili na swoje domy. Nie pozwolila bym na mieszkanie w domu razem z nami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszyscy zli tylko nie ja .
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pogonić to póki można. Tak wszystko zapisać, żeby w jej gadzie ręce nie wpadło. Bo to Wasz dobytek, który potem przejmie siksa bez szacunku. Ja to bym ją wzięła za kudły i wyrzuciła na zbity pysk. Kiedyś się taka kręciła koło mojego syna, ale od razu jej powiedziałam: ty tu szczęścia nie szukaj, bo ja ci tak życie obrzydzę, że będziesz trawnik zębami kosiła, a nie leżała i pachniała. Od razu się odczepiła od mojego syna. A miała chrapkę na nasz dom i wygodne życie. Powiem Ci co to za typ. To pusta lalunia, podła żmija, co upoluje bogatego faceta, będzie go zdradzać, pomiatać nim, a na koniec go oskubie. Siksa bez uczuć, która szuka sponsora. 

Ale masz nasrane. Do psychiatryka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Wszyscy zli tylko nie ja . napisał:

Ale masz nasrane. Do psychiatryka .

A ty co jedna z takich żmij? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sa sa sa
8 minut temu, Gość Kkkkkk napisał:

Prowokacja. Nie mozna byc tak durnym  😁🤣

Moze prowo. Ale sa takie, sa.Znam osobiscie kilka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Siedziby rodowe w Kocich Wólkach, jaśnie Pani i przybłęda czytaj synowa,a potem płacz że na, starość hrabina sama siedzi i nie ma za co wyngla kupić. Przewalone to mają ci synowie, co się spod kurateli takich matek wyrwać nie potrafią i sprowadzają żony do tego gniazda żmij. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropna baba  z Ciebie
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty co jedna z takich żmij? 

Absolutnie. Nie mam tesciowej. Ale mam  meza i dzieci.Zmija to jestes Ty. Jaka glupia baba trzeba byc aby wybierac komus z kim ma byc. Plujesz jadem to widac. Nie dziwne ze sa kawaly o tesciowych. Jestes jedna z tych kawalow. Taaaak wszyscy pazerni na dom na kase. Zabierz do trumny wszystko. Ale nie ....tez bedziesz zla ze trumna za mala ze synowa za malo wydala hahahaha. Ps .My z mezem nie mielismy nic. Sami pracowalismy na to co mamy. Jak bedzie trzeba to rozdamy nawet biednym jak dzieci nie beda chcialy. Po co byc tak pazernym, msciwym i wrednym jak Ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też kiedyś będziesz taka żmija. Myślę że naprawdę synowej korona by nie spadła gdyby odpowiedziała gdzie jedzie czy co mają na obiad. Może teściowa szuka pomysłu itp... Problem bo przeszła przez salon do ogrodu..... Przecież to jej salon ktory z dobrego serca im oddała to co już przejść nawet nie może. Zero pokory szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samo sedno
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Siedziby rodowe w Kocich Wólkach, jaśnie Pani i przybłęda czytaj synowa,a potem płacz że na, starość hrabina sama siedzi i nie ma za co wyngla kupić. Przewalone to mają ci synowie, co się spod kurateli takich matek wyrwać nie potrafią i sprowadzają żony do tego gniazda żmij. 

Samo sedno! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech się jeszcze Pani pyta jakie gacie synowa założyła a jakie uprała synkowi. Masakra, czas odciąć pępowine a nie terroryzowac synowa i kontrolowac na kazdym kroku!! Przezywam to samo z moją teściowa, dajcie synom żyć w spokoju!! 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zmija?w snach
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też kiedyś będziesz taka żmija. Myślę że naprawdę synowej korona by nie spadła gdyby odpowiedziała gdzie jedzie czy co mają na obiad. Może teściowa szuka pomysłu itp... Problem bo przeszła przez salon do ogrodu..... Przecież to jej salon ktory z dobrego serca im oddała to co już przejść nawet nie może. Zero pokory szacunku

Tylko z postu widac,co to za osoba. To nie jest jedno pytanie w ciagu dnia tylko to jest dogryzanie komus. Znam takie osoby. Kuzynki matka a moja ciotka 40 letniej corce ustawiala godziny kiedy ma byc w domu. Byla 22:05 Zamykala drzwi na klucz bo corka zostala u kolezanki chwile. Nie wpuszczala. Dzis kuzynka na 55 lat .bez meza i dzieci .Bo mamunia o wszystko zazdrosna. Takie sa mamunie -tesciowe. Ja taka nie jestem i nie bede.Niech dzieci robia co chca a ja spadam z mezem na wakacje i mam w d!Beda chcieli pomocy to sami poprosza. Synowa nie posprzata to syn bedzie w syfie mieszkal I tyle. Niech sie sami docieraja. Synowa ma szacunek ale babsko robi wsztstko zeby wyszlo jaka to Synowa zla. Niech wypije kawe z synowa na lezaku. Pogada o ciuszkach duperelach. Babskie sprawy. Ale nie lepiej inwigilowac I sprawdzac. Madra tesciowa nie bedzie miec takich problemow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 😂😂😂😂😂😂😂
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

I wtedy ja z czystej grzeczności, przestrzegając etykiety i protokołu dyplomatycznego, pytam: „Czy ty, moja droga, aby na pewno wszystko już porobiłaś? Podłoga wypastowana? Klamki wypolerowane? Powidła już usmażone? Srebra rodowe lśnią? Bo mnie się zdaje, że na ten leżak to sobie jeszcze nie zasłużyłaś”. 

😂😂😂😂Idealnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda bydgoszcz
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Niech się jeszcze Pani pyta jakie gacie synowa założyła a jakie uprała synkowi. Masakra, czas odciąć pępowine a nie terroryzowac synowa i kontrolowac na kazdym kroku!! Przezywam to samo z moją teściowa, dajcie synom żyć w spokoju!! 

Jak syn chce żyć w spokoju to jest na to  prosta rada -  iść na swoje. Życie pod jednym dachem z rodzicami/teściami mało komu wychodzi na zdrowie. Przede wszystkim taka sytuacja uniemożliwia każdej z rodzin pełną prywatność. Zawsze ktoś coś usłyszy, podejrzy, w coś się wtrąci. A pani domu będzie dążyć za wszelką cenę do dożywotniego zachowania swojej pozycji, do czego oczywiście ma prawo, bo jest u siebie.

Przez rok mieszkałam u teściów. Oni mieli dół, my górę. Ale panią domu była jego matka. Gdy potrzebowała czegoś ze schowka na piętrze to bez cienia krępacji wpadała do naszej sypialni i sobie grzebała w szafkach, podczas gdy my leżeliśmy właśnie nago po seksie. Nie było mowy o prywatności. Nie było nawet szansy zdrowo się pokłócić bo wszystko zaraz słyszała, i albo przybiegała z interwencją, albo po czasie zabierała głos w sprawie, choć nikogo naprawdę jej komentarz nie interesował. Na każdym kroku dawała mi odczuć, że to jej dom, jej terytorium. Pewnego dnia mąż nie wytrzymał i gdy kolejny raz wpieprzyła się do naszego życia, zszedł na dół i zwyzywał ją potwornie. Od tamtej pory przestała się odzywać DO MNIE. Traktowała jak powietrze. A teść solidarnie poszedł w jej ślady. To była męczarnia. W końcu poszłam do niej sama, i zapytałam o co tu, do cholery chodzi. Usłyszałam, że to ja powinnam odpowiedzieć jej na to pytanie, bo to ja nasyłam męża na jego rodzoną matkę. I że albo uznam, że to ona jest panią tego domu, albo nie mamy o czym rozmawiać. Parę dni później się wyprowadziliśmy. Kontakt utrzymujemy sporadyczny, głównie z uwagi na dzieci.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jeszcze ja
32 minuty temu, Gość Ja zmija?w snach napisał:

Tylko z postu widac,co to za osoba. To nie jest jedno pytanie w ciagu dnia tylko to jest dogryzanie komus. Znam takie osoby. Kuzynki matka a moja ciotka 40 letniej corce ustawiala godziny kiedy ma byc w domu. Byla 22:05 Zamykala drzwi na klucz bo corka zostala u kolezanki chwile. Nie wpuszczala. Dzis kuzynka na 55 lat .bez meza i dzieci .Bo mamunia o wszystko zazdrosna. Takie sa mamunie -tesciowe. Ja taka nie jestem i nie bede.Niech dzieci robia co chca a ja spadam z mezem na wakacje i mam w d!Beda chcieli pomocy to sami poprosza. Synowa nie posprzata to syn bedzie w syfie mieszkal I tyle. Niech sie sami docieraja. Synowa ma szacunek ale babsko robi wsztstko zeby wyszlo jaka to Synowa zla. Niech wypije kawe z synowa na lezaku. Pogada o ciuszkach duperelach. Babskie sprawy. Ale nie lepiej inwigilowac I sprawdzac. Madra tesciowa nie bedzie miec takich problemow. 

Dodam jeszcze ze kuzynka musiala o 1 w nocy z pracy wracac do domu nie mogla spac u swojego faceta (ona I on 40 pare lat) o 5 rano musiala wyprowadzic ojca do kartki na djalizy I o 5:40 na pociag do pracy. Bo cioci wstac sie nie chcialo. A nie pracowala. Jak twierdzila musialaby sie uczesac😂a ona dopiero o 6:30 sie czesze jak walki rozwinie 😂😂Gdy kuzynka nie przyjechala to dostawala opierdziel I ze nie ma szacunku do matki. Zawsze zaslaniala sie ze to szacunek .A tak naprawde to manipulatorka I wszystkich lubila ustawic. Nikt nie mogl miec wlasnego zycia. A teraz gdy ciotki zabraknie zostanie kuzynka sama. Taki zgotowala jej Los. Ale fakt wazniejszy szacunek I posluszenstwo .nie wazne ze zycie wlasnemu dziecku sie zmarnowalo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona678

Temat to prowokacja na wredne tesciowe ktore wtracaja sie w zycie mlodym. Lykacie jak pelikany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość magda bydgoszcz napisał:

 

U nas było jak u Magdy Bydgoszcz wieczne pytania chodzenie po pokojach a nawet podbieranie pieniędzy. Gdy jej otwarcie zwróciłam uwagę to patrząc prosto w oczy mi powiedziała że dopóki żyje będzie chodzic. Przed sąsiadami oczywiście zgrywala spokojna i bardzo w porządku babkę dziennie w kościele itp.... Rozgadywala głupoty a wiadomo jak każdy,biedna kobitka a syn i synowa tacy niewdzieczni. Doszło do tego że ludzie odwracali głowy na nasz widok  Wyprowadzilismy się i jest super dla baszego małżeństwa na plus tylko teściowa dzwoni że zima idzie a piec przecieka i jak ktoś Pisal nie ma na wegiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość Ja zmija?w snach napisał:

Tylko z postu widac,co to za osoba. To nie jest jedno pytanie w ciagu dnia tylko to jest dogryzanie komus. Znam takie osoby. Kuzynki matka a moja ciotka 40 letniej corce ustawiala godziny kiedy ma byc w domu. Byla 22:05 Zamykala drzwi na klucz bo corka zostala u kolezanki chwile. Nie wpuszczala. Dzis kuzynka na 55 lat .bez meza i dzieci .Bo mamunia o wszystko zazdrosna. Takie sa mamunie -tesciowe. Ja taka nie jestem i nie bede.Niech dzieci robia co chca a ja spadam z mezem na wakacje i mam w d!Beda chcieli pomocy to sami poprosza. Synowa nie posprzata to syn bedzie w syfie mieszkal I tyle. Niech sie sami docieraja. Synowa ma szacunek ale babsko robi wsztstko zeby wyszlo jaka to Synowa zla. Niech wypije kawe z synowa na lezaku. Pogada o ciuszkach duperelach. Babskie sprawy. Ale nie lepiej inwigilowac I sprawdzac. Madra tesciowa nie bedzie miec takich problemow. 

Wszystko ok, tylko jak synkowi syf będzie przeszkadzał może sobie sam posprzątać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyf

Kurcze, kto normalny i ogarniety godzi sie na mieszkanie z tesciami. Na cos takiego ida tylko ludzie nieogarnieci zyciowo, ktoryz nie potrafia sobie poradzic. No coz, sami sa sobie winni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hexa

Też przyszłam do męża z tzw. gołym tylkiem. Mąż jest starszy 8 lat. Co więcej gdy się poznaliśmy byłam samotna matką. Na szczęście on ma swój dom, którego sam się dorobił i nie musiałam przechodzić przez to co wiele osób tu opisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tu autorka. Nie rozumiem jak ktoś mi pisze ze mam syna pipe zero kultury. Syn skończył studia a że dom duży to po co mają iść w kredyty jak tu mają swoje. Mają duży salon kuchnie i trzy pokoje plus łazienka. Synowa też po studiach więc nie pomyślałam że może być taka dziwna. To co jak mieszkam na piętrze to niewoli mi już z okna patrzeć? Mam przejść obok niej jak obok obcego bez słowa. My z sąsiadami gdy spotykamy się rozmawiamy co nowego jak zdrowie co dziś gotujesz itp... Bo żyjemy jak jedna wielka rodzina a z synem i synowa co? Czasami aż wstyd gdy sąsiadka mówi o spotkałam Tomka z żoną w muzeum a ja stoję jak słup bo nawet nie wiedziałam że tam byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko nie wiem ile masz lat ale przypomnij sobie gdy sama byłaś młoda mężatką czy cie takie wypytywanie nie denerwowalo. Piszesz :synowa zolza co dalej? Weź się zastanów czy chcesz żeby syn z synowa mieszkali z wami ale z zachowaniem swojej prywatności czy może wolisz żeby się wyprowadzili? Jest jeszcze trzeci wariant możesz się wpieprzac i niszczyć im życie tyle czy to był twój cel gdy decydowałas się na dziecko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×