jeśli facet mieszkalby z rodzicami a ty bys sie zakochala, to bylaby przeszkoda?

by wejść z nim w związek?

To nie jest żadna przeszkoda, chociaż z czasem można myśleć o wspólnym zamieszkania Ale to kwestia czasu i relacja między wami. Mieszkanie z rodzicami to nic nadzwyczajnego jeśli człowiek jest sam. 

Nie zakochalabym sie w takim niezaradnym typie. Nie miałby cech osobowosci, które mnie podniecaja. 

2 minuty temu, Gość Proste napisał:

Nie zakochalabym sie w takim niezaradnym typie. Nie miałby cech osobowosci, które mnie podniecaja. 

Piniondz- zaradność

Jak ma dzięki temu tyle oszczędności że może sobie pozwolić na BMW serii 7, to jak najbardziej może mieszkać z rodzicami. Byle mnie woził tam gdzie zechcę.

Zależy od wieku i dlaczego siedzi z rodzicami. Inaczej jest u studenta, inaczej u 40latka,  inaczej kiedy on po 20 latach pracy nie ma grosza i jest niezradny na każdym polu, a inaczej gdy np mają duży dom i nie wchodzi sobie z rodzicami w paradę ,albo ma oszczędności i może się w każdej chwili usamodzielnic. Znam dwóch facetów pod 40 którzy mieszkają z rodzicami- jeden nigdy nie znajdzie kobiety, bo matka tak go zdominowała , że nie umie bez niej nawet skarpet kupić. Drugi miał szansę wyprowadzić się i kupić mieszkanie kiedy znalazł fajna pannę i zrobili sobie dziecko. Ale ze lubil popsuć to laska się z nim rozstał, pieniądze na mieszkanie mu się rozeszły rodzice odmówili dołożenia pieniędzy na zakup i wrócił do starych. A że popijal to robili mu awantury. 8 lat próbował się uwolnic od rodziców i podwiesic pod jakaś pannę z mieszkaniem, która by go przygarnela , bo pensja mizerna , wysokie alimenty, sporo szło na Alko to i na najem nie starczalo, wreszcie znalazł paskudna ,starsza desperatke. Wyprowadzil się do niej, 2 lata było ok, a nagle przyszedł do mnie z torbą rzeczy blagajac żebym to przyjęła na tydzień, bo panna to wywaliles A do rodziców boi się wrócić. A innych znajomych już nie ma i grozi mu spanie w parku. Oszczednisci zero wiec najem odpada i w sumie chlopak jest bezdomny a że popijam to żadna to nie przypadnie. Więc jeśli to taki facet to odradzam zwiazki, a i ze wy faceci nie chcecie sie po prostu usamodzielnic, miec mozliwosci zapraszania dzuewczyn i uprawiania seksu bez obecnosci matki, itp...

23 minuty temu, Gość Proste napisał:

Nie zakochalabym sie w takim niezaradnym typie. Nie miałby cech osobowosci, które mnie podniecaja. 

Nie kompromituj sie. Nic nie.jest czarno biale. Moze zbiera na super furę albo wlasna firme. To zle?

Nudzę się w pracy a co to dziś niedziela handlowa :)? 

26 minut temu, Gość Nudzę się w pracy napisał:

Nie kompromituj sie. Nic nie.jest czarno biale. Moze zbiera na super furę albo wlasna firme. To zle? 

Ja bym wolała bez super fury ale samodzielnego, także dla mnie to źle. Siedzenie u rodziców i zbieranie pieniędzy na jakiś wypasiony samochód kojarzy mi się z Piotrusiem Panem, co woli samochód, ciuchy i gry na XBOXie zamiast dorosłego życia.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja bym wolała bez super fury ale samodzielnego, także dla mnie to źle. Siedzenie u rodziców i zbieranie pieniędzy na jakiś wypasiony samochód kojarzy mi się z Piotrusiem Panem, co woli samochód, ciuchy i gry na XBOXie zamiast dorosłego życia.

A jak zbiera na wilad wlasny na mieszkanie? Albo zbiera kase bo jest chory i potrzebuje leczenia

To zależy z jakiego powodu by z nimi mieszkał i czy sam by siebie utrzymywał i sam dbał o siebie, czy dawał się wyręczać.

Wszystkie fajne dziewczyny są pozajmowane, zostały interesowne, materialistyczne odpady, także jak masz 30 lat to nie szukaj 30-stki bo zostały same odpady, tylko bierz się za młodsze, stare i tak nie mają nic do zaoferowania

3 minuty temu, Gość Jojo napisał:

A jak zbiera na wilad wlasny na mieszkanie? Albo zbiera kase bo jest chory i potrzebuje leczenia 

Zależy od wieku, stopnia samodzielności, charakteru... oraz rodzaju choroby.

To zależy. Jeśli mieszka z rodzicami, ale stać go aby się wyprowadzić i zamieszkać ze mną (kupić wspólnie mieszkanie) oraz zamierza to zrobić i jest przy tym ogarnięty, nauczony obowiązków domowych, a nie na zasadzie, że mausia posprząta, wypierze i michę podstawi, to czemu nie. Pytanie ilu jest takich facetów

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wszystkie fajne dziewczyny są pozajmowane, zostały interesowne, materialistyczne odpady, także jak masz 30 lat to nie szukaj 30-stki bo zostały same odpady, tylko bierz się za młodsze, stare i tak nie mają nic do zaoferowania

Młodą łatwiej wykorzystać, starsza już się nie da

1 minutę temu, Gość onaa napisał:

Młodą łatwiej wykorzystać, starsza już się nie da

Starsza miała więcej w sobie, ma gorsze ciało i sypie się powoli. Która lepsza?

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wszystkie fajne dziewczyny są pozajmowane, zostały interesowne, materialistyczne odpady, także jak masz 30 lat to nie szukaj 30-stki bo zostały same odpady, tylko bierz się za młodsze, stare i tak nie mają nic do zaoferowania

Zaskocze cie bo poznałem zajeebistą 30 stke, piekna, wykształcona, intekigentna, super cialo i twarz, naturalna i nie.patrzy na kase. Idealy istnieja

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Starsza miała więcej w sobie, ma gorsze ciało i sypie się powoli. Która lepsza? 

Ta z lepszym charakterem?

Ale prawdą jest, że młodsza ma mniejsze wymagania i łatwiej ją urobić.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ta z lepszym charakterem?

Ale prawdą jest, że młodsza ma mniejsze wymagania i łatwiej ją urobić.

To prawda, tym starym od tej samotności pomieszało się w głowie, lepiej niech takie hodują sobie kobiety

miało być koty* 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To prawda, tym starym od tej samotności pomieszało się w głowie, lepiej niech takie hodują sobie kobiety 

Mówisz o facetach? Wiadomo, że jak ktoś nie jest w stanie stworzyć normalnego związku z kobietą w swoim wieku to szuka młodszych, bo z nimi jest łatwiej. Szczególnie, że samemu jest się niedojrzałym.

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Starsza miała więcej w sobie, ma gorsze ciało i sypie się powoli. Która lepsza?

Cialo nie zalezy od wieku moja ma super cialko lepsze niz niejedna dwudziestka, pupa na swoim miejscu a nie kosci a do tego szczupla

1 godzinę temu, Gość Nudzę się w pracy napisał:

by wejść z nim w związek?

Pewnie, bo gdzie niby się spotykać.

1 godzinę temu, Gość Nudzę się w pracy napisał:

by wejść z nim w związek?

W niedzielę w pracy? To jest realna przeszkoda do wejścia w związek. Nie i nie. Ja w niedziele odpoczywam, realizuję swoje pasje- chcę to robić z moim mężczyzną.

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Starsza miała więcej w sobie, ma gorsze ciało i sypie się powoli. Która lepsza?

Powiem ci tak: stara jest za mądra by tknac takie a mloda za młoda i za ładna by tknac takie bez pieniędzy i wyglądu. Wal konia smialo bo na nic innego nie potrafiles zapracować. 

1 godzinę temu, Gość Nudzę się w pracy napisał:

Nie kompromituj sie. Nic nie.jest czarno biale. Moze zbiera na super furę albo wlasna firme. To zle?

Nie kompromituj się. Dawno by kupił, gdyby był zaradny.

1 minutę temu, Gość Stara napisał:

Powiem ci tak: stara jest za mądra by tknac takie a mloda za młoda i za ładna by tknac takie bez pieniędzy i wyglądu. Wal konia smialo bo na nic innego nie potrafiles zapracować. 

Kurtyzany za pieniądze zapraszamy do bur.delu 

6 minut temu, Gość Stara napisał:

Powiem ci tak: stara jest za mądra by tknac takie a mloda za młoda i za ładna by tknac takie bez pieniędzy i wyglądu. Wal konia smialo bo na nic innego nie potrafiles zapracować. 

Otóż to  Przegryw próbuje sobie podreperować samoocenę kosztem kobiet, a tu zonk, starsza też by czegoś takiego nie chciała. Bo wie, czym to pachnie, sorry: śmierdzi z daleka. Siedzi palant w niedzielę w pracy, znaczy tzw. "cham bez szkoły" i fizyczny, pewnie w markecie cieciuje. Do tego z mamusią i tatusiem mieszka. No konkieta, jakich mało   Dobra partia... chyba dla otyłej z twarzą do przykrycia playboyem  Albo innego ogra.

Renia rączkowska do końca żyćka, porażko niemęska.  

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Otóż to  Przegryw próbuje sobie podreperować samoocenę kosztem kobiet, a tu zonk, starsza też by czegoś takiego nie chciała. Bo wie, czym to pachnie, sorry: śmierdzi z daleka. Siedzi palant w niedzielę w pracy, znaczy tzw. "cham bez szkoły" i fizyczny, pewnie w markecie cieciuje. Do tego z mamusią i tatusiem mieszka. No konkieta, jakich mało   Dobra partia... chyba dla otyłej z twarzą do przykrycia playboyem  Albo innego ogra.

Renia rączkowska do końca żyćka, porażko niemęska.  

Bezdomna się skusi  Szukaj koleś pod dworcem, to twój target i twoja półka  

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kurtyzany za pieniądze zapraszamy do bur.delu 

Nie stać cię nawet na bur del parweniuszu