Czy facet mnie lekceważy?

Na poczatku wykazywał duze zainteresowanie tzn. pisał smsa na dzien dobry i dzwonił codziennie. Poznaliśmy sie w realu miesiac temu. Później ja ze dwa rady odpisałam na nastepny dzien, to strzelil lekkiego focha, ale mu przeszlo i znow zaczal sie mna bardziej interesować.

I tak interesował sie około 2 tygodni. Ale planowalismy spotkanie, najpierw, ze do mnie przyjedzie, powiedzial, z epostara sie jakos wyrwać, choc zostal sam z biznesem bo jego brat wyjechal.

Pozniej, za kilka dni, powiedzial, ze jednak nie da rady sie wyrwac bo  nie moze zostawic biznesu samego. Ale tez mówiłam wcześniej, ze bede tego i tego dnia w jego miescie (28), wiec byl chetny spotkanie i powiedzial, ze sobie to tak wszytsko pouklada zebysmy sie spotkali.

Teraz nie odzywał sie 3 dni, ale myslalam, ze moze czeka na moja inicjatywe bo to glownie on dzwonil. Wiec zadzwoniłam (przedwczoraj), powiedzial, ze jak bede w jego miescie to mozemy sie spotkac tylko przed poludniem bo on pozniej musi gdzies jechac sluzbowo.

Ale, ze byc moze postara sie do mnie wyrwac w niedziele- czyli dzisiaj, choc nie obiecuje, wiec da znac, czy sie mu uda. I wczoraj sie nie odzywał, ani dzisiajjak narazie tez.

Olewa mnie? Ja tez sie za nim nie ugaganiam, ale byc moze bylam zbyt dostepna?

up

Nie wiem, czy Ciebie olewa, ale ja nie czekalabym aż facet będzie wiedział czy i kiedy ma czas tylko dałabym mu konkretny termin, a resztę dnia bym zaplanowała.

6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Nie wiem, czy Ciebie olewa, ale ja nie czekalabym aż facet będzie wiedział czy i kiedy ma czas tylko dałabym mu konkretny termin, a resztę dnia bym zaplanowała.

No masz rację... Ja mu powiedziałam, że nie wiem czy będę w moim mieście, ale może się tak akurat uda

Olej go, zaplanuj dzień i baw się dobrze.

Pan z pensjonatu stracil zapal...ooo, jaka "szkoda".

27 minut temu, Gość Kiss napisał:

Olej go, zaplanuj dzień i baw się dobrze.

Zaplanuje sobie dzien, ale mimo wszystko jest mi jakoś tak smutno

Ale problem

5 minut temu, Gość gość napisał:

Zaplanuje sobie dzien, ale mimo wszystko jest mi jakoś tak smutno

Przeciez wszyscy ci pisalismy, ze on cie nie trakruje powaznie. On podrywa kazda chetna ktora przyjezdza do jego pensjonatu. Trzeba bylo zapomniec o nim jak tylko wyjechalas. Naprawde myslalas, ze on taki mily byl tylko dla ciebie? On poniekad z tego zyje....musi byc mily dla gosci. 

Przed chwilą, Gość oczywiscie napisał:

Ale problem

Problem, bo czuję, ze on  sie wyocofuje

Więc olewa mnie?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Problem, bo czuję, ze on  sie wyocofuje

wiec jeszcze raz powtorze, on takich panienek jak ty w sezonie ma dziesiatki! Myslisz ze sie zakochal w jakiejs przyjezdnej??? Chcial szybkiego seksu, ty sie nie zgodzilad to zapal mu opadl. 

O to ta on pana z pensjonatu. Haha, przeciez on od poczatku traktowal cie jak towar do przelecenia. Dzieli was odleglosc, wiec jak ty to sobie wyobrazalas. Zreszta jak ktos wczesniej napisal, on takich w lato ma dziesiatki. Po co wogole do niego pisalas pierwsza? Rozumiem, ze zaraz 30 na karku, ale trzeba uzyc glowy. 

Bo on zwykle pierwszy sie odzywał i pomyslalam, ze moze pomyslal, ze  mi nie zalezy... Powiedziałam mu ostatnio, ze nie zostane u niego na noc, choc sie upieral, zapytal dlaczego, a ja na to, ze narazie malo sie znamy.

Moze dlatego? Ale z kolei po co proponowal przyjazd dzisiaj?

No oczywiście że cię olewa. Nie widzisz tego????

Przed chwilą, Gość Dagmara napisał:

No oczywiście że cię olewa. Nie widzisz tego????

Widze, wiec ja jego tez bede o ile sie jeszcze w ogole odezwie. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Bo on zwykle pierwszy sie odzywał i pomyslalam, ze moze pomyslal, ze  mi nie zalezy... Powiedziałam mu ostatnio, ze nie zostane u niego na noc, choc sie upieral, zapytal dlaczego, a ja na to, ze narazie malo sie znamy.

Moze dlatego? Ale z kolei po co proponowal przyjazd dzisiaj?

Jakie on sie pierwszy odzywal??? Ty sie piersza odezwalas, on zaproponowal  nocleg, ty sie nie zgodzilas i juz mu zapal opadl. Poza tym zibacz ile tu tematow zalozylas, ze on sie nie odzywa??? Naprawde uwazasz, ze cos z tego mogloby byc??? Zaufalabys mu, wiedzac ze rozdaje wizytowki na prawo i na lewo??? Ze codziennie bajeruje nowa panienke? Prosze cie....nie masz 17 lat. 

18 minut temu, Gość gosc jasnowidz napisał:

wiec jeszcze raz powtorze, on takich panienek jak ty w sezonie ma dziesiatki! Myslisz ze sie zakochal w jakiejs przyjezdnej??? Chcial szybkiego seksu, ty sie nie zgodzilad to zapal mu opadl. 

No i bardzo dobrze, że akurat sie nie zgodziłam. Zgodziłaby sie to potem by mnie tez olał tylko po seksie...

Może to glupie, ale zaczynalo mi na nim zalezec bo miał wiele takich cech, ktore mi sie podobaly i teraz mi mega smutno i az placze przez niego

4 minuty temu, Gość szczery gosc napisał:

Jakie on sie pierwszy odzywal??? Ty sie piersza odezwalas, on zaproponowal  nocleg, ty sie nie zgodzilas i juz mu zapal opadl. Poza tym zibacz ile tu tematow zalozylas, ze on sie nie odzywa??? Naprawde uwazasz, ze cos z tego mogloby byc??? Zaufalabys mu, wiedzac ze rozdaje wizytowki na prawo i na lewo??? Ze codziennie bajeruje nowa panienke? Prosze cie....nie masz 17 lat. 

On mnie podrywał, czyli w sumie zrobił pierwszy krok, podał mi wizytówkę ze swoim numerem, on mojego nie mial, wiec napisałam. On zadzwonił i zaczął sie o mnie starać proponując wspolny wyjazd lub nocleg u niego kilka razy, ja sie nie zgodziłam, choc raz powiedzialam, ze to przemysle, pierwsza  przez ten miesciac odezwałam sie ze 2 razy, raz napisałam smsa na dobranoc i ze jestem juz w domu, jak wrociłam z wyjazdu, a raz zadzwoniłam, po tym jak on wcześniej zadzwonił.  A tak to on sie kontaktował ze mna pierwszy.

Waszym zdaniem byłam zbyt malo niedostepna?

A no i w ostatniej rozmowie powiedziałam mu, że jednak napewno nie zostane na noc, on zapytał dlaczego, a ja, ze mam troche spraw do zalatwienia. Na co on " a może się wstydzisz?", na co ja, ze malo sie znamy i wolalabym zeby to bylo takie spotkanie zapoznawcze, a on powiedzial, ze ok.

W tej rozmowie tez probowałam z nim delikatnie flirtować bo on probował wcześniej, a ja go zbywalam, wiec nie chcialam zeby pomyślał, ze mi sie calkiem nie podoba powiedziałam coś w stylu " no dzwonie wieczorem, choc kiedys powiedziales, ze nie bedziesz mogl zasnac po moim glosie, ale pomyslam, ze zaryzykuje". A on na to "No mogę nie móc teraz spac, bede sobie wyobrazal rozne rzeczy, Ty spisz sama, ja sam to tak ciezko".

jemu zalezy tylko na seksie?

... ile ty masz lat dziewczyno

6 minut temu, Gość Kinfidenr napisał:

... ile ty masz lat dziewczyno

Pewnie Tobie każdy zwiazek i znajomość wychodzą rewelacyjnie, więc gratuluję, ale niestety nie każdej dorosłej osobie, na co wskazuje chocby procent rozwodów i jeszcze większy rozstań,takze latwo sie wymądrzac,, ale budowanie szcześliwej relacji, to jest jednak pewna sztuka i wielu ludziom sie nie udaje

27 minut temu, Gość gość napisał:

A no i w ostatniej rozmowie powiedziałam mu, że jednak napewno nie zostane na noc, on zapytał dlaczego, a ja, ze mam troche spraw do zalatwienia. Na co on " a może się wstydzisz?", na co ja, ze malo sie znamy i wolalabym zeby to bylo takie spotkanie zapoznawcze, a on powiedzial, ze ok.

W tej rozmowie tez probowałam z nim delikatnie flirtować bo on probował wcześniej, a ja go zbywalam, wiec nie chcialam zeby pomyślał, ze mi sie calkiem nie podoba powiedziałam coś w stylu " no dzwonie wieczorem, choc kiedys powiedziales, ze nie bedziesz mogl zasnac po moim glosie, ale pomyslam, ze zaryzykuje". A on na to "No mogę nie móc teraz spac, bede sobie wyobrazal rozne rzeczy, Ty spisz sama, ja sam to tak ciezko".

jemu zalezy tylko na seksie?

No to chyba sama widzisz, ze dazy tylko do jednego! TAK!!! Zalezy mu tylko na seksie, bo jest przyzwyczajony, ze ma do niego latwy dostep! Takich dziewczy zalicza dziesiatki. Naprawde trudno to ci zrozumiec? Gdyby mu zalezalo na tobie jako partnerce to by szanujacej sie dziewczynie nie proponowal noclegow podczas gdy jej wogole nie zna. Nie zaswiecila ci sie czerwona lampka??? No halo???

43 minuty temu, Gość gość napisał:

A no i w ostatniej rozmowie powiedziałam mu, że jednak napewno nie zostane na noc, on zapytał dlaczego, a ja, ze mam troche spraw do zalatwienia. Na co on " a może się wstydzisz?", na co ja, ze malo sie znamy i wolalabym zeby to bylo takie spotkanie zapoznawcze, a on powiedzial, ze ok.

W tej rozmowie tez probowałam z nim delikatnie flirtować bo on probował wcześniej, a ja go zbywalam, wiec nie chcialam zeby pomyślał, ze mi sie calkiem nie podoba powiedziałam coś w stylu " no dzwonie wieczorem, choc kiedys powiedziales, ze nie bedziesz mogl zasnac po moim glosie, ale pomyslam, ze zaryzykuje". A on na to "No mogę nie móc teraz spac, bede sobie wyobrazal rozne rzeczy, Ty spisz sama, ja sam to tak ciezko".

jemu zalezy tylko na seksie?

Dziewczyno! Facet ci nie zna i proponuje noclegi? Zero szacunku. Jeszcze to pytanie czy sie wstydzisz. Czyli wiadomo o czym mysli. Facetowi widac chodzi o jedno i skoro juz przez niego placzesz, to urwij calkiem kontakt, bo to cie wykonczy psychicznie. 

56 minut temu, Gość gość napisał:

No i bardzo dobrze, że akurat sie nie zgodziłam. Zgodziłaby sie to potem by mnie tez olał tylko po seksie...

Może to glupie, ale zaczynalo mi na nim zalezec bo miał wiele takich cech, ktore mi sie podobaly i teraz mi mega smutno i az placze przez niego

Bardzo dobrze, ze sie nie zgodzilas, bo po on by cie olal, a ty bys wpadla w depresje skoro juz tak przezywasz nie bedac nawet na pierwszej randce. 

1 minutę temu, Gość gosciowka napisał:

Dziewczyno! Facet ci nie zna i proponuje noclegi? Zero szacunku. Jeszcze to pytanie czy sie wstydzisz. Czyli wiadomo o czym mysli. Facetowi widac chodzi o jedno i skoro juz przez niego placzesz, to urwij calkiem kontakt, bo to cie wykonczy psychicznie. 

Masz rację. Dzisiaj juz go zablokowałam bo nie miałam siły ciagle płakać i czekać na jego telefon, a juz i tak szczerze watpię żeby chciał sie do mnie wybrać tak pozno skoro dorga od niego to 3 godziny.

A nawet gdyby jednak zadzwonił, to i tak moge miec swoje plany i nie daje sie znac w ostatniej chwili

19 minut temu, Gość gość napisał:

Masz rację. Dzisiaj juz go zablokowałam bo nie miałam siły ciagle płakać i czekać na jego telefon, a juz i tak szczerze watpię żeby chciał sie do mnie wybrać tak pozno skoro dorga od niego to 3 godziny.

A nawet gdyby jednak zadzwonił, to i tak moge miec swoje plany i nie daje sie znac w ostatniej chwili

Poprostu szkoda twoich uczuc i nerwow na palan/ta ktory widac czycha na jedno. Chyba widzisz, ze to chore plakac przez kogos kogo sie nawet nie zna. Mysle, ze jak sezon sie skonczy to napewno bedzie szukal kontaktu, bo widzi ze ty jestes chetna na znajomosc i pomyslal, ze cie "urobi" i pojdziesz z nim do lozka. Po za tym, z tego co piszesz, facet jest kontaktowy i blyskotliwy, myslusz ze mialby problem ze znalezieniem dziewczyny na miejscu? On poprostu wykorzystuje okazje, ze prowadzi pensjonat, jest mily dla klientek i korzysta. Wiele dziewczyn leci na jego urok osobisty. Nie masz za kim plakac! Ciesz sie, ze nie poszlas z nim do lozka, bo jeszcze jakiegos syfa bys zlapala oprucz depresji, ze cie po tym olal. 

No i co? Odezwal sie?

42 minuty temu, Gość lolkakontrolka napisał:

No i co? Odezwal sie?

Nie wiem bo rano tak sie tym zdenerwowalam, że go zablokowałam, ale do 10. 30 sie nie odzywał, wiec obastawiam na to, że juz nie...

Ale może to faktycznie jakiś babiarz, choc mówił, że niby jest romantykiem i inne takie

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nie wiem bo rano tak sie tym zdenerwowalam, że go zablokowałam, ale do 10. 30 sie nie odzywał, wiec obastawiam na to, że juz nie...

Ale może to faktycznie jakiś babiarz, choc mówił, że niby jest romantykiem i inne takie

No bajer to ma napewno. Taki romantyk , ze na pierwsza randke zaprasza na noc. Przestan...