śmieszna sprawa

hejka.często przebywam u swojego chłopaka na działce gdzie mamy spokój i intymność. sprawa jest tego typu że jego przyrodzenie przybiera różne wielkosci.raz jest bardzo maciupki raz dużo większy a innym razem okazały. czy kazdy mężczyzna tak ma.czy tylko on jest taki inny. to nie jest oczywiscie problemem bo gdy jest w gotowosci to jest ok.

Serio? jak twój chłopak to robi? mój wacuś jest zawsze maciupki, a chciałbym, żeby choć czasem robił się większy :/

Nie wiem czy każdy, ale mój też tak ma :) Spokojnie, wszystko z nim w porządku.

29 minut temu, Gość milka napisał:

hejka.często przebywam u swojego chłopaka na działce gdzie mamy spokój i intymność. sprawa jest tego typu że jego przyrodzenie przybiera różne wielkosci.raz jest bardzo maciupki raz dużo większy a innym razem okazały. czy kazdy mężczyzna tak ma.czy tylko on jest taki inny. to nie jest oczywiscie problemem bo gdy jest w gotowosci to jest ok.

Każdy członek kurczy się pod wpływem zimna

29 minut temu, Gość milka napisał:

sprawa jest tego typu że jego przyrodzenie przybiera różne wielkosci.raz jest bardzo maciupki raz dużo większy a innym razem okazały. czy kazdy mężczyzna tak ma.czy tylko on jest taki inny.

Daj fotkę, to ocenię. Z opisu niewiele wynika. Ze zdjęciem będzie mi łatwiej. Widziałam wiele ch/u/jów, małych i dużych. Mam spore doświadczenie.

1 godzinę temu, Gość milka napisał:

hejka.często przebywam u swojego chłopaka na działce gdzie mamy spokój i intymność. sprawa jest tego typu że jego przyrodzenie przybiera różne wielkosci.raz jest bardzo maciupki raz dużo większy a innym razem okazały. czy kazdy mężczyzna tak ma.czy tylko on jest taki inny. to nie jest oczywiscie problemem bo gdy jest w gotowosci to jest ok.

P/enisy podobno dzielą się na dwa rodzaje. Te które są stale  częściowo wypełnione krwią wyglądają jak wpół wzwodzie i te które w stanie spoczynku wyglądają jak śliwka,które powiększają się za to dużo bardziej niż te pierwsze w stosunku procentowym. To cała filozofia. Wnioskuję,że Twój facet to ten drugi przypadek.