Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kubi092

Miłość czy tylko przyjaźń?

Polecane posty

Witajcie, od jakiegoś czasu mam problem uczuciowy. Ponad rok temu poznałem się z fajna dziewczyną (z jej inicjatywy) która chodzi ze mną do szkoły. Pisaliśmy i nadal piszemy ze sobą codziennie, świetnie się dogadujemy. Zostaliśmy przyjaciółmi, jesteśmy dla siebie wyjątkowymi osobami w życiu, ale po jakimś czasie domyśliłem się, że ona coś do mnie czuje. Po pewnej zabawie, gdzie pojechałem bez niej, coś w nas pękło i Ona mi wszystko powiedziała, ja ją przeprosiłem, że ją skrzywdziłem i nadal było dobrze, a ona obiecywała, że mimo wszystko chce mnie chociaż jako przyjeciela. Później byliśmy na domówce i całkiem trzeźwi zaczęliśmy się całować, było wspaniale. Jeździłem do niej przez kilka dni, robiąc sobie i jej nadzieje, że może coś z tego wyjdzie, ale nic do niej nie czułem. Caly czas byliśmy w dobrym kontakcie, kilka kłótni było, ale potrafimy sobie wszystko wybaczyć. Gdy na wakacje wyjechała do innego miasta, odwiedziłem ją kilka razy i wtedy również się całowaliśmy. 

Z mojej strony jest to chore, a Ona ciągle ma nadzieje. Od jakiegoś czasu czuje się inaczej, może to miłość, ale nie jestem pewny. Jestem zazdrosny, ale może to wina tego, że jest to "zdrada przyjaciela" lub wina tego, że lubię być w centrum uwagi. Dodatkowo nie umiem powiedzieć nikomu "Kocham Cię", ale możliwe, że jest to wina tego, żep pochodzę z zimnego domu. Czasami za nią tęsknie i mi na niej zależy, czasami mam wywalone, ale wtedy taki stan mam na wszystko. Boje się, że kochać nie umiem nikogo 😞
Proszę o pomoc, o Wasze zdanie i opinie, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×