Czy jestem chooj jeśli lece na kumpele dziewczyny w której jestem zakochany?

Czy to naturalne?

Gdybyś był zakochany to jest lecialbys na inne

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Gdybyś był zakochany to jest lecialbys na inne

*to nie lecialbys 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdybyś był zakochany to jest lecialbys na inne

Jestem ale skoro nie spotykamy się..

6 minut temu, Gość mcGayver napisał:

Jestem ale skoro nie spotykamy się..

Nie jesteś.

Przed chwilą, Gość mcGayver napisał:

Jestem ale skoro nie spotykamy się..

to bierz kumpele, tylko zyska na tym ta, którą niby kochasz, proste

6 godzin temu, Gość Lalal napisał:

 

A czemu nie spotykasz się z nią?

Faceci nie są z natury monogamiczni.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Faceci nie są z natury monogamiczni.

9 minut temu, akimuszki napisał:

Mnie ostarnio to samo sie zdarzyło laska kumpla mi sie podoba i ona chyba moze podejrzewac troche ze ona mi sie podoba, wiec dzisiaj juz byla u nich kolezanka , ktora mnie powitala usmiechem na ustach  takze sie nie przejmuj w razie co to bedziesz mial inna opcje

No pewnie, po co trzymać się jednej kobiety... lepiej otwierać sobie furtkę i zwodzić w międzyczasie inne, żeby nigdy nie zabrakło bzykania, gdy przypadkiem dojdzie do zerwania. A może uda się nawet upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, co? Przy jednej dziurze nawet kot zdechnie, no nie? To takie typowe i takie "męskie"...