Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wera

Podpowiedzcie menu na niewielkie przyjęcie po chrzcie

Polecane posty

Gość Wera

Będzie nas tylko 11. Alkoholu nie będzie. Chrzestni po obiedzie w trasę (600km) więc nie będą długo siedzieć. Myślę podać schabowe poduszki z serem i pieczarkami, kotlety drobiowe a LA schabowe zapiekane z plastrem ananasa i sera żółtego,pieczone udka kurczaka, ziemniaki do tego. Myślę jeszcze nad czymś z mięsa mielonego, co myślicie? Czy za dużo? Na pierwsze rosół 😊 ze swojej kury 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiś gulasz wieprzowy z kluskami śląskimi 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee

My chrzest robiliśmy na sali, było 16 osób, menu bardzo tradycyjne: rosół, de volaie, kotlety z kurczaka niepanierowane, kotlety schsbowe nadziewane, jakieś roladki wieprzowe i Łosoś. Teraz będziemy robić roczek i chcemy trochę od tej tradycji odejść: zupa krem z dyni, na drugie de volai, szaszłyki z kurczaka, mięso w sosie grzybowym i kieszonki ze schabu z warzywami. Twoje menu jest tradycyjne, lekko urozmaicone i myślę że mielone możesz odpuścić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja bym nie robiła dla 1 osób 3 dań do wyboru, tylko ze dwa, za to zdrowe mięso czyli ani kurczak ani wieprz, a wołowina i do tego coś wege np. żółty ser w panierce (ale nie podpuszczkowy). Rosół bleeeeeeee, najohydniejsza zupa na świecie, może szparagowa albo inna zupa krem? Zamiast albo oprócz ziemniaków sałatka grecka, do tego jakiś deser by się przydał. Jeśli jesteś leniwa, podaj lody z galaretką i bakaliami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada

Spoko menu tylko jeszcze bym parę dodatków dorzuciła - jakieś surówki, kilka do wyboru, no i coś oprócz ziemniaków - ryż na przykład, może być z curry, czosnkiem itp. albo z warzywami. No i u mnie po obiedzie po chrzcie były ciasta i tort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja bym nie robiła dla 1 osób 3 dań do wyboru, tylko ze dwa, za to zdrowe mięso czyli ani kurczak ani wieprz, a wołowina i do tego coś wege np. żółty ser w panierce (ale nie podpuszczkowy). Rosół bleeeeeeee, najohydniejsza zupa na świecie, może szparagowa albo inna zupa krem? Zamiast albo oprócz ziemniaków sałatka grecka, do tego jakiś deser by się przydał. Jeśli jesteś leniwa, podaj lody z galaretką i bakaliami.

No ale u nas akurat wszyscy lubią rosół to mam to nie podawac bo ty mówisz, że jest "bleee"? nie no w sumie mocny argument- anonimowa kafeterianka nie lubi więc nie będziemy jeść..

A może naucz się gotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość gość napisał:

No ale u nas akurat wszyscy lubią rosół to mam to nie podawac bo ty mówisz, że jest "bleee"? nie no w sumie mocny argument- anonimowa kafeterianka nie lubi więc nie będziemy jeść..

A może naucz się gotować?

Spoko, tylko skoro wiesz, że wszystko co wymieniłaś wszyscy lubią i chętnie zjedzą, to po co w ogóle pytasz o rady tych anonimowych kafeterianek? Ja nie lubię rosołu i większość znanych mi osób nie lubi. To raz, a dwa, skąd ten wymysł, że nie potrafię gotować? Z döpy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

P.s. No chyba, że to nie Autorka, bo pseudo inne, ale w takim razie czemu się wypowiadasz w jej imieniu, jakby to Ciebie dotyczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi 30

Jak pieczesz udka to wrzuc od razu do piekarnika jakis kawalek karkowki i upiecz w calosci. Z wody ktora z mieska wyplynie mozesz zrobic sos. U nas taka pieczen zawsze szybciutko sie rozchodzi i nie trzeba przy tym stac, samo sie robi;) Jesli chcesz to wiadomo, jakis mielony nie zaszkodzi (ale nie duzo, raczej do ozdoby) szczegolnie jesli sa osoby starsze albo dzieci.

Tak jak ktos pisal, mozesz zrobic kluski slaskie ale to juz jest pracochlonne a masz malutkie dziecko w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zupa, przystawka, jedno mięso czy ryba, jeden dodatek typu ziemniaki czy ryż, surówka, deser. Co wy macie z tym robieniem po 5 dań? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccc

Bez  sensu tyle miesnych dan - kto to ma jesc? cala kafeteria wymysla innym od spaslakow, a jak chrzciny czy wesel,m to giga obzarstwo. Nie rozumierm.

Przystawka, zupa, potem  moga byc 2 dania do wyboru, jesli ktos jest wege, albo chcesz dac mieso i rybę. Do tego sałatki i jarzynki, deser, owoce. Elegancka zastawa, przybranie stolu. Menu wolałabym  nie codzienne- stołowkowe  typu rosól i schbowy , ale jak wszyscy lubia, to juz twoja decyzja. Ciekawe menu znajdzisz na stronach dobrych  restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera
5 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Ja bym nie robiła dla 1 osób 3 dań do wyboru, tylko ze dwa, za to zdrowe mięso czyli ani kurczak ani wieprz, a wołowina i do tego coś wege np. żółty ser w panierce (ale nie podpuszczkowy). Rosół bleeeeeeee, najohydniejsza zupa na świecie, może szparagowa albo inna zupa krem? Zamiast albo oprócz ziemniaków sałatka grecka, do tego jakiś deser by się przydał. Jeśli jesteś leniwa, podaj lody z galaretką i bakaliami.

Haha. Ale chodzi o to że to sami tradycjonalisci. Leniwa nie jestem bo tort i ciasta będę piekła sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Skoro wiesz, co goście lubią, niepotrzebnie pytasz. W takim razie moim zdaniem dodatkowe mielone jest zbędne, poza tum wystarczy tort, inne ciasta też są niepotrzebne. No chyba, że wszyscy to żarłoki, co po 3 obiady jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dąbrowianka

Pytasz nas o zdanie, więc powiem, co ja bym zjadła. Rosół oczywiście zawsze, tylko makaron warto pokroić mocniej, żeby nie zwisał z łyżki (bardzo to nieelegancko wygląda). Koniecznie z lubczykiem ;) Kotlety drobiowe z serem i ananasem ok. Ja pieczarek nie mogę jeść. poza tym jedna wersja kotleta z serem wystarczy. Jest ciepło. Za dużo mięsa według mnie w twoim menu. Zostawiłabym te jedne kotlety, ewentualnie pieczonego kurczaka lub karkówkę (zawsze robię wieczorem, wychładzam - rano łatwo się kroi na efektowne i zgrabne kawałki, można odgrzać o podać z sosem z grzybów leśnych - poezja i elegancko wygląda). Karkówkę szpikuję czosnkiem, nacieram przyprawą do karkówki, smaruję musztardą sarepską, tak marynuję i piekę.  Do niej obowiązkowo żurawina lub borówka. Brakuje mi tu ryby. Łosoś lub pstrąg zapiekany ze szpinakiem i mozzarellą. Szybkie danie - u mnie schodzi na pniu na każdej uroczystości. I jest bardzo łatwe. Zawsze wyjmuję ości z surowej ryby pęsetą, więc wszyscy chętnie jedzą taką rybkę. Ziemniaki koniecznie, ale dałabym też trochę ryżu paraboiled gotowanego z przyprawą curry - piękny kolor i nie klei się (gotuję bez woreczków). Koniecznie mizeria, idealna do pieczonych udek. Trio warzywne lub zielona fasolka szparagowa. Ładnie wyglądają brzoskwinie z puszki na stole. Udanej uroczystości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bppp

Jan podalam ostatnio na domowej uroczystosci ( 12 osob): przystawka: plastry łososia wędzonego na serku chrzanowym (+cytryna koperek), zupa krem z zielonego groszku z grzankami, polędwiczki do wyboru - wieprzowe i z indyka ze sliwkami i morelami, kopytka , kasza gryczana- tez do wyboru, mix zielonych sałat, fasolka szparagowa, mini marcheweczki, mizeria, tort wlasnej roboty, lekki - biszkopt z owocami ,czekoladą  kwasnym dzemem i bita smietana, lody z owocami.szwagierka pzryniosla jeszce placek ze śliwkami.  Mialam co prawda alkohol, ale nie duzo, na aperitif drink - sok z martini  lezaly do tego  migdalki, orzeszki, troche czipsów, wino do drugiego dania - biale do indyka czerwone do wieprzowego, szampan tzn wino musujace :) do deseru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Dąbrowianka napisał:

Pytasz nas o zdanie, więc powiem, co ja bym zjadła. Rosół oczywiście zawsze, tylko makaron warto pokroić mocniej, żeby nie zwisał z łyżki (bardzo to nieelegancko wygląda). Koniecznie z lubczykiem ;) Kotlety drobiowe z serem i ananasem ok. Ja pieczarek nie mogę jeść. poza tym jedna wersja kotleta z serem wystarczy. Jest ciepło. Za dużo mięsa według mnie w twoim menu. Zostawiłabym te jedne kotlety, ewentualnie pieczonego kurczaka lub karkówkę (zawsze robię wieczorem, wychładzam - rano łatwo się kroi na efektowne i zgrabne kawałki, można odgrzać o podać z sosem z grzybów leśnych - poezja i elegancko wygląda). Karkówkę szpikuję czosnkiem, nacieram przyprawą do karkówki, smaruję musztardą sarepską, tak marynuję i piekę.  Do niej obowiązkowo żurawina lub borówka. Brakuje mi tu ryby. Łosoś lub pstrąg zapiekany ze szpinakiem i mozzarellą. Szybkie danie - u mnie schodzi na pniu na każdej uroczystości. I jest bardzo łatwe. Zawsze wyjmuję ości z surowej ryby pęsetą, więc wszyscy chętnie jedzą taką rybkę. Ziemniaki koniecznie, ale dałabym też trochę ryżu paraboiled gotowanego z przyprawą curry - piękny kolor i nie klei się (gotuję bez woreczków). Koniecznie mizeria, idealna do pieczonych udek. Trio warzywne lub zielona fasolka szparagowa. Ładnie wyglądają brzoskwinie z puszki na stole. Udanej uroczystości :)

Brzoskwinie koniecznie postawić razem z tą puszka! No i miecho z glutaminianem i ananasem obowiązkowo! Do tego ogór w śmietanie i przepis na światowe i ogromnie wyjątkowe przyjęcie gotowy! 🤣🤢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Menu typowo stolowkowe, a nie na chrzciny. Weź lepiej przykład z gościa bppp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja nie wiem po co się aż tak wysilać? 4 rodzaje obiadu dla 11 osób? Dobrze wyżej piszą - jest ciepło i tak mało kto zje jedną porcję. 

Skoro tylko 11 to domyślam się, ze to sami najbliżsi? Więc ja bym aż tak nie wymyślała. Jakaś zupa (np. krem z pomidorów albo botwina, bez wymyślania) Na drugie udka kurczaka z piekarnika (bo to i dzieci zjedzą jesli będą) plus ziemniaki z jakąś sałatką (może być coś sezonowego - mizeria lub ogórki parzone) No i ciasto! Zamiast na wystawny obiad ja bym bardziej postawiła na ciasto własnie, bo przy takiej okazji i pogodzie to wiekszość ludzi woli wypić kawe, pogadać a nie obżerać się mięchem. A do kawki ciasto jak znalazł. Z obiadem nie świruj aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Menu typowo stolowkowe, a nie na chrzciny. Weź lepiej przykład z gościa bppp. 

A to na chrzciny trzeba odstawiać niewiadomo co? Jak im rosół smakuje nich rosół gotuje. 

Ja bym dała tylko ciasto i kawę/herbatę. A po co więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chlopakow

U mnie tez zawsze robie kilka rodzajow miesa do wyboru, nie jest wszystkiego po porcji dla kazdego tylko mniejsze ilosci. Na takiej imprezie ludzie lubia probowac kilka sztuk dlatego male kotleciki, udka tylko jesli lubicie bo to z koscmi trzeba sie bawic i u mnie to zostaje. Lubie miec roznorodnosc, ladnie wyglada polmisek, goscie wybieraja na co maja ochote.

Tak, wiem ze goraco ale zawsze jest takie gadanie "a kto to wszystko zje" a pozniej wychodzi ze poszlo. Tym bardziej ze chrzestni maja do pokonania 600 km, nie wyobrazam sobie zeby moi goscie w drodze powrotnej musieli sie zatrzymywac na obiad.

Ja oprocz tortu lubie miec jeszcze jakies ciasto. Zawsze mozna postawic wczesniej na stol, sa lasuchy ktore nie moga dotrwac do tortu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Mama chlopakow napisał:

U mnie tez zawsze robie kilka rodzajow miesa do wyboru, nie jest wszystkiego po porcji dla kazdego tylko mniejsze ilosci. Na takiej imprezie ludzie lubia probowac kilka sztuk dlatego male kotleciki, udka tylko jesli lubicie bo to z koscmi trzeba sie bawic i u mnie to zostaje. Lubie miec roznorodnosc, ladnie wyglada polmisek, goscie wybieraja na co maja ochote.

Tak, wiem ze goraco ale zawsze jest takie gadanie "a kto to wszystko zje" a pozniej wychodzi ze poszlo. Tym bardziej ze chrzestni maja do pokonania 600 km, nie wyobrazam sobie zeby moi goscie w drodze powrotnej musieli sie zatrzymywac na obiad.

Ja oprocz tortu lubie miec jeszcze jakies ciasto. Zawsze mozna postawic wczesniej na stol, sa lasuchy ktore nie moga dotrwac do tortu;)

Deser się podaję po dniu głównym , jak ktoś nie może "dotrwać" to jest zwyczajnie niewychowany, a gospodyni stawiając ciasto obok kotleta też klasy nie pokazuje niestety. A co do robienia 10 rzeczy: nie zwariowałam. Wybierać i wybrzydzać mozna w restauracji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chlopakow

Ja czasem robie kawe i podaje ciasto przed obiadem poniewaz czesto sa to goscie ktorzy jada ok 2 h, przyjezdzaja przed obiadem - zazwyczaj sie tak umawiamy, dlatego lubie miec ciasto.

Nie chodzi o to ze goscie wybrzydzaja, pewnie i zjedliby z usmiechem na ustach nalesniki z dzemem jesli nic innego bym nie miala. Ale ja lubie gotowac, sprawia mi przyjemnosc to, ze gosciom smakuje, ze sa zadowoleni- ale coz, moze i zwariowalam i jestem niewychowana skoro chce zeby sie u mnie dobrze czuli;)

Kazdy gosci jak mu sie podoba, kazdy po swojemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przed obiadem można podać wytrawny apéritif a nie deser :classic_wacko:jak deser jest przed obiadem to po obiedzie co? Musztarda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dąbrowianka
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Brzoskwinie koniecznie postawić razem z tą puszka! No i miecho z glutaminianem i ananasem obowiązkowo! Do tego ogór w śmietanie i przepis na światowe i ogromnie wyjątkowe przyjęcie gotowy! 🤣🤢

To nie miał być przepis na światowe i ogromnie wyjątkowe przyjęcie, tylko obiad dla najbliższych. Autorka spytała nas o zdanie. Lubię od czasu do czasu zjeść pół brzoskwini z puszki. Jedna puszka na 11 osób - normalnie umrą wszyscy z powodu hiperglikemii. Każdy gotuje, jak lubi. Podałam swój przepis i tyle. Ty pewnie jesz same zielone, stąd tyle agresji i brak taktu? Zamiast obrażać innych, zaproponuj coś "światowego i ogromnie wykwintnego" od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×