Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Tez za granica

Success story - Polacy poza Polska

Polecane posty

Gość Tez za granica

Szukam Polek i Polakow ktorym sie 'powiodlo' poza granicami kraju. Jesli widzisz siebie jako osobe ktora ulozyla sobie zycie pozytywnie, opisz swoja historie tutaj :-). Powiedz w jakim jestes kraju, dlaczego tam i opisz jak wyglada Twoje zycie generalnie. Zapraszam tylko osoby ktore sa generalnie zadowolone ze swojego zycia, watkow z marudami i tollami juz mamy i tak za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQQQQ

Napisałabym chętnie, ale tu mnie zaraz napadną, że to "znowu ta od Szkocji" ... :P

pozdrawiam z cudownego Edynburga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajahs
4 godziny temu, Gość QQQQQ napisał:

Napisałabym chętnie, ale tu mnie zaraz napadną, że to "znowu ta od Szkocji" ... 😛

pozdrawiam z cudownego Edynburga

Bo głównie to ty tu piszesz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQQQQ
9 godzin temu, Gość Jajahs napisał:

Bo głównie to ty tu piszesz 😄

I ...? Masz z tym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

7 lat za granica, studia skonczone,  prawie kupiony dom w Dublinie, kolejne studia w drodze, praca w HR

Podroze w daleke zakatki, w ciazy 🙂 

Nie jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

To ma byc do jakiegos programu / artykulu  - znaczy szukasz ludzi do tematu,  czy tak dla siebie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 28.08.2019 o 16:46, Gość Tez za granica napisał:

Szukam Polek i Polakow ktorym sie 'powiodlo' poza granicami kraju. Jesli widzisz siebie jako osobe ktora ulozyla sobie zycie pozytywnie, opisz swoja historie tutaj :-). Powiedz w jakim jestes kraju, dlaczego tam i opisz jak wyglada Twoje zycie generalnie. Zapraszam tylko osoby ktore sa generalnie zadowolone ze swojego zycia, watkow z marudami i tollami juz mamy i tak za duzo.

To pytanie badziej dotyczy tego komu zmienilo sie spojrzene na zycie i dostrzega w nim pozytywy. No bo co to znaczy,ze nam sie ulozylo i jestesmy zadowoleni? Kazdy ma inna miare dla zycia szczesliwego, jeden chce wrazen,drugi spokoju, trzeci ma wiecej niz 99% spoleczenstwa ale i tak stawie sobie wyzsze cele i caly czas czuje niedosyt.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arribo

Polacy nigdy nie są zadowoleni z życia, tępe bydło, zawsze na coś narzekają gdzie by nie byli. Nic nie robią to narzekają na brak kasy, pracują to narzekają że muszą pracować. Jadą gdzieś to porównują wszystko do PL, wracają to porównują do wszystkiego skąd przybyli. To samo baby, wszystko chcą mieć ale nie pracować na to. Co by nie miały to zawsze źle i za mało. Mają idealne życie to źle bo nudy, brak problemów. Chcą mieć faceta z kasą który też ma dla nich czas. Albo dużo kasy albo dużo czasu, do wyboru. Tępaki tego nie kumają. Poyebany naród ogólnie z masą kompleksów i zaburzeniami. 90% to zawistne i zazdrosne kur-wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska
25 minut temu, Gość arribo napisał:

Polacy nigdy nie są zadowoleni z życia, tępe bydło, zawsze na coś narzekają gdzie by nie byli. Nic nie robią to narzekają na brak kasy, pracują to narzekają że muszą pracować. Jadą gdzieś to porównują wszystko do PL, wracają to porównują do wszystkiego skąd przybyli. To samo baby, wszystko chcą mieć ale nie pracować na to. Co by nie miały to zawsze źle i za mało. Mają idealne życie to źle bo nudy, brak problemów. Chcą mieć faceta z kasą który też ma dla nich czas. Albo dużo kasy albo dużo czasu, do wyboru. Tępaki tego nie kumają. Poyebany naród ogólnie z masą kompleksów i zaburzeniami. 90% to zawistne i zazdrosne kur-wy.

A do tego pazerne bydło, niekumate lenie i roszczeniowa hołota. I dlatego tutaj jest tak jak było od zawsze czyli chu/jo/wo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk

Mam 36 lat, 5 lat w Londynie, pracujemy w City, jestem analitykiem finansowym, mąź pracuje w IT. Zaczynaliśmy dosłownie od zera, nawet na minusie, bo wzięliśmy kredyt na wyjazd męża, dołączyłam do niego po roku. Mam pracę, która nie wysysa ze mnie energii i daje mi satysfakcję, ciągle się rozwijam - zawodowo (robię szkolenia/ certyfikaty) jak i prywatnie (np. Teraz chcę się zapisać na balet dla dorosłych). Jesteśmy w szczęśliwym związku, zwiedzamy świat, mieszkamy w ładnym, nowym mieszkaniu z trzema kotami. Mam jeszcze kilka celów do zrealizowania, ale mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa i spełniona,  mam wszystko, czego w życiu mi potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kraju nie podam. 14 lat tutaj, zmarnowane lata. Praca dobra i dajaca satysfakcje od 8,5 roku. Ogolnie samotnosc i nienawisc do ciapakow uprzyjrzajacych zycie. Kawalerka  na kredyt ( niski procent) ale tylko chwilowo na 2 lata, potem przeprowadzka na nowe z widokiem na morze, ktore jest w budowie i z kredytem tylko na 40% wartosci mieszkania. Ogolnie jestem przemeczona bo pracuje w weekendy po 13 godzin. Ale planuje zmienic prace na nocna i miec w miesiacu 9 dni wolnych. 

"Sukces" taki ze jesli dozyje to bede mogla w wieku 55 lat pojsc na "emeryture" i zyc z oszczednosci, w Polsce oczywiscie. No i emerytura wypracowana tutaj. 

Narazie zamierzam mniej pracowac(nocki 72%)i zadbac o zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
Dnia 28.08.2019 o 19:32, Gość QQQQQ napisał:

Napisałabym chętnie, ale tu mnie zaraz napadną, że to "znowu ta od Szkocji" ... 😛

pozdrawiam z cudownego Edynburga

Pisz i tak, milo zobaczyc cos pozytywnego w komentarzach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
Dnia 29.08.2019 o 09:08, Gość ewa19087 napisał:

7 lat za granica, studia skonczone,  prawie kupiony dom w Dublinie, kolejne studia w drodze, praca w HR

Podroze w daleke zakatki, w ciazy 🙂 

Nie jest zle

Jakie kierunki studiow? Gratuluje powiekszenia rodziny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
Dnia 30.08.2019 o 21:06, Gość gosc napisał:

To pytanie badziej dotyczy tego komu zmienilo sie spojrzene na zycie i dostrzega w nim pozytywy. No bo co to znaczy,ze nam sie ulozylo i jestesmy zadowoleni? Kazdy ma inna miare dla zycia szczesliwego, jeden chce wrazen,drugi spokoju, trzeci ma wiecej niz 99% spoleczenstwa ale i tak stawie sobie wyzsze cele i caly czas czuje niedosyt.

 

Powiedzialabym ze Tutaj mierz wlasna miara, jesli zyjesz tak jak chcesz lub zmierzasz w tym kierunku, to poopowiadaj o Twoim zyciu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krak

53 lata w Szwecji. Wyjechałem mając 22 lata  jak rządził Gomułka. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Żyję spokojnie, dostatnio, mam rodzinę żonę (Szwedkę) wspaniałe dzieci i wnuczki. Czego jeszcze chcieć? Zdrowie dopisuje. Mam wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
Dnia 30.08.2019 o 17:19, Gość zet napisał:

To ma byc do jakiegos programu / artykulu  - znaczy szukasz ludzi do tematu,  czy tak dla siebie pytasz?

Pytam bo brakuje mi tu takiego watku ale tez troche z ciekawosci. Moja aktywnosc w mediach nie ma wiele wspolnego z Polakami poza Polska wiec zdecydowanie nie do programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
27 minut temu, Gość Krak napisał:

53 lata w Szwecji. Wyjechałem mając 22 lata  jak rządził Gomułka. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Żyję spokojnie, dostatnio, mam rodzinę żonę (Szwedkę) wspaniałe dzieci i wnuczki. Czego jeszcze chcieć? Zdrowie dopisuje. Mam wszystko.

Gratuluje fajnego, spokojnego zycia. Szwecja dla mnie to bardzo ciekawy, raczej niezwykly kraj. Czy wybrales ja celowo, czy tak 'chcial los' ze akurat ten kraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edir
Dnia 31.08.2019 o 16:23, Gość Gosc napisał:

Kraju nie podam. 14 lat tutaj, zmarnowane lata. Praca dobra i dajaca satysfakcje od 8,5 roku. Ogolnie samotnosc i nienawisc do ciapakow uprzyjrzajacych zycie. Kawalerka  na kredyt ( niski procent) ale tylko chwilowo na 2 lata, potem przeprowadzka na nowe z widokiem na morze, ktore jest w budowie i z kredytem tylko na 40% wartosci mieszkania. Ogolnie jestem przemeczona bo pracuje w weekendy po 13 godzin. Ale planuje zmienic prace na nocna i miec w miesiacu 9 dni wolnych. 

"Sukces" taki ze jesli dozyje to bede mogla w wieku 55 lat pojsc na "emeryture" i zyc z oszczednosci, w Polsce oczywiscie. No i emerytura wypracowana tutaj. 

Narazie zamierzam mniej pracowac(nocki 72%)i zadbac o zdrowie.

100% szwecja. Praca na noc zniszczy ci rytm biologiczny i zdrowie ci padnie. Co z tej pracy po 13 godzin jak będziesz wrakiem ( jak już nie jesteś ). Ale co by cie czekało w PL? Pewnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez za granica
Dnia 31.08.2019 o 21:34, Gość Kkkk napisał:

Mam 36 lat, 5 lat w Londynie, pracujemy w City, jestem analitykiem finansowym, mąź pracuje w IT. Zaczynaliśmy dosłownie od zera, nawet na minusie, bo wzięliśmy kredyt na wyjazd męża, dołączyłam do niego po roku. Mam pracę, która nie wysysa ze mnie energii i daje mi satysfakcję, ciągle się rozwijam - zawodowo (robię szkolenia/ certyfikaty) jak i prywatnie (np. Teraz chcę się zapisać na balet dla dorosłych). Jesteśmy w szczęśliwym związku, zwiedzamy świat, mieszkamy w ładnym, nowym mieszkaniu z trzema kotami. Mam jeszcze kilka celów do zrealizowania, ale mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa i spełniona,  mam wszystko, czego w życiu mi potrzeba. 

Pozdrawiam takze z Londynu i City :-). Bardzo podoba mi sie Twoja historia od ponizej zera do spelnienia zawodowego i udanego zycia osobistego. Z ciekawosci, dlaczego wybraliscie Londyn i Anglie a nie inne miasto/ kraj? I jesli znajdziesz ten balet to daj znac gdzie, bo tez szukam ale mi nie idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krak
28 minut temu, Gość Tez za granica napisał:

Gratuluje fajnego, spokojnego zycia. Szwecja dla mnie to bardzo ciekawy, raczej niezwykly kraj. Czy wybrales ja celowo, czy tak 'chcial los' ze akurat ten kraj?

Wybrałem Szwecję ale to był zbieg okoliczności. Do dziś dnia uważam że to dobry kraj do osiedlenia się. Jeżeli nie najlepszy to jeden z najlepszych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hqooa

Mieszkam we Francji od 7 lat; Mysle , ze moge powiedziec , ze mi sie udalo; Prawdopodobnie dzieki temu, ze moj maz ma dobra prace. Ja tez pracuje, ale akurat srednio zadowowolona jestem i z zarobkow i z tego co robie. Jednak dao nam to mozliwosc kupna mieszkania na kredyt, w Polsce bylo to niemozliwe. Duzo podrozujemy, zyjemy w piekym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGGGGG
Dnia 31.08.2019 o 22:23, Gość Gosc napisał:

Ogolnie jestem przemeczona bo pracuje w weekendy po 13 godzin. Ale planuje zmienic prace na nocna i miec w miesiacu 9 dni wolnych. 

9 dni wolnych w miesiacu to przeciez norma przy kazdym calym etacie? to nic szczegolnego. 

ja pracuje poniedzialek-piatek 8:45-4:30 i mam wolne weekendy, to jest - zaleznie od miesiaca - 8, 9 lub 10 dni wolnych w miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQQQQQ
9 godzin temu, Gość Tez za granica napisał:

Pisz i tak, milo zobaczyc cos pozytywnego w komentarzach 🙂

W od Edynburgu od 2007 roku, przylecialam z partnerem, od dość dawna już mężem. pierwsze lata prace typu kawiarnia, mąż nawet pierwsze 4 miesiące był na słynnym zmywaku 😉 ale za to w jednej z najlepszch i najdroższych edynburskich restauracji, tam w sumie paru kucharzy  wyjaśniło mu różne triki jak co gotować,  by smakowało niebiańsko, więc paru jego top potrawom nic się nie równa 😉 ja kawiarnia, sprzątałam troszkę biura, pracowałam w sklepie z używanymi meblami itd.  mąż dłudo kelnerował.

A, po drodze było dziecko i studia / lub krótkie kursy na college, tu w Szkocji - w tejże kolejności właśnie. był czas że oboje się uczyliśmy i mielsimy kilkulatka i pracowaliśmy, no ale ja wtedy pracowalam tylko 16 godzin tygodniowo.

Obecnie oboje od kilku lat mamy dość dobre prace, które lubimy -choć wiadomo pracy idealnej nie ma, czasem jest bardzo dużo stresu, jak są różne terminy itd. Nie ukrywam, mąż znacznie lepiej ode mnie zarabia, ale to nie tak że ja mam pensję minimalną. pracujemy na cały etat oboje umyslowo, poniedziałek-piątek godziny typu 9-5, lub 8:30-5 , 9-5:30, zależy  od tygodnia, dnia. łącznie mamy 57,000 roczniei to są w Edynburgu fajne dochody dla rodziny z jednym dzieckiem. Lubimy podróże, chętnie latamy na wypdy zagraniczne ale np miejsca typu tropiki nas nie kręcą, już bardziej Skandynawia lub mrzy się nam kiedys Kanada. 

Kochamy jeździć po Szkocji, zwłaszcza okoloce Loch Etive, Loch Awe. jeszcze nie odważyłam się tu być pod namiotem 😉 ale plany są.

Ogólnie, jesteśmy szczęsliwi jako jednostki, jako para, jako rodzina.

I bardzo bysmy chcieli, by Szkocja została niepodległa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość edir napisał:

100% szwecja. Praca na noc zniszczy ci rytm biologiczny i zdrowie ci padnie. Co z tej pracy po 13 godzin jak będziesz wrakiem ( jak już nie jesteś ). Ale co by cie czekało w PL? Pewnie nic.

 

11 godzin temu, Gość edir napisał:

 

Hur viste du? 100% 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość edir napisał:

100% szwecja. Praca na noc zniszczy ci rytm biologiczny i zdrowie ci padnie. Co z tej pracy po 13 godzin jak będziesz wrakiem ( jak już nie jesteś ). Ale co by cie czekało w PL? Pewnie nic.

Hur viste du? 100% trafione.

Pracuje w co drugi weekend po 13 godzin sobota niedziela ( taki schemat). Wogole malo spie.Juz jestem wrakiem.

Dziekuje za troske🌸🌸

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Hur viste du? 100% trafione.

Pracuje w co drugi weekend po 13 godzin sobota niedziela ( taki schemat). Wogole malo spie.Juz jestem wrakiem.

Dziekuje za troske🌸🌸

W tygodniu pracuje same popoludnia. Wzielam 7 dni chorobowego.

Jesli chodzi o nocki to te 9 dni wolnych jest pod rzad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edir
29 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hur viste du? 100% trafione.

Pracuje w co drugi weekend po 13 godzin sobota niedziela ( taki schemat). Wogole malo spie.Juz jestem wrakiem.

Dziekuje za troske🌸🌸

Biedactwo. Współczuje. Życie za granicą jest jednak ciężkie, kto był to rozumie, a reszta tylko się wymądrza nie rozumiejąc realiów. Dbaj o zdrowie, bo bez tego nic innego ci nic nie da. Wszystkie bogactwa świata ci zdrowia nie odkupią. Wysypiaj się, bo wtedy organizm się naprawia.

Jag önskar er hälsa och fred

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
46 minut temu, Gość edir napisał:

Biedactwo. Współczuje. Życie za granicą jest jednak ciężkie, kto był to rozumie, a reszta tylko się wymądrza nie rozumiejąc realiów. Dbaj o zdrowie, bo bez tego nic innego ci nic nie da. Wszystkie bogactwa świata ci zdrowia nie odkupią. Wysypiaj się, bo wtedy organizm się naprawia.

Jag önskar er hälsa och fred

 

Tack! Det samma!Kram❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj
7 godzin temu, Gość edir napisał:

Życie za granicą jest jednak ciężkie, kto był to rozumie, a reszta tylko się wymądrza nie rozumiejąc realiów. Dbaj o zdrowie, bo bez tego nic innego ci nic nie da. Wszystkie bogactwa świata ci zdrowia nie odkupią. Wysypiaj się, bo wtedy organizm się naprawia.

Nie musi byc bardzo ciezkie, tu zalezy duzo od naszego nastawienia, od znajomosci jezyka, od rodzaju pracy itd. 

a co do zdrowia, to tu 100%,  czy to niewysypianie sie poprzez prace na zmiany/nocki, czy to silny stres w pracy bardziej odpowiedzialnej, itd, -to moze niszczyc zdrowie. a jest ono jedno. i trzeba o nie bardzo dbac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj
11 godzin temu, Gość QQQQQQ napisał:

. łącznie mamy 57,000 roczniei to są w Edynburgu fajne dochody dla rodziny z jednym dzieckiem.

Takie dochody to rzadkosc w Szkocji dla emingrantow, gratuluje.  Jakie zawody wykonujecie? Praca umyslwoa to bardzo ogolne pojecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×