wpuściłybyście pijanego męża

do domu?

Stare pudło znowu o mężu który nie istnieje....

mój mnie roocha wtedy jak d z i w k ę a to lubię 

To taki sam jego dom jak i twój 

nie wpuściłbym tylko palącej
 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

To taki sam jego dom jak i twój 

no ale schlał się z kolegami i śpiewa pod drzwiami, niech śpi na wycieraczce

x

17 minut temu, Gość w kość napisał:

nie wpuściłbym tylko palącej
 

 

to dobrze, ja nie palę, fujka, to wpuść tygryska, skrob skrob 

21 minut temu, brokentiger87 napisał:

to dobrze, ja nie palę, fujka, to wpuść tygryska, skrob skrob 

Monika mi nie pozwala!

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Nie bo by mi smierdzialo w mieszkaniu dwa dni. 

co Ty wiesz o smrodzie?

Ty stary palacz jesteś!

15 minut temu, Gość w kość napisał:

Monika mi nie pozwala!

:O dawaj ją do telefonu, jak śmie

do domu pijaka bym nie wpuściła nigdy ,jakby chlał dalej to wtedy nie miał by wstępu chyba że poszedł by na terapię.

nienawidzę pijaków 

Jeśli ma prawo tam przebywać, to znaczy, że żona nie ma wyjścia - musi go wpuścić. Prawo nie zakazuje bycia pijanym.

7 minut temu, Gość Rysiek, mąż alkoholiczki napisał:

Jeśli ma prawo tam przebywać, to znaczy, że żona nie ma wyjścia - musi go wpuścić. Prawo nie zakazuje bycia pijanym.

ale jak to, przecież policja by go wzięła na izbę wytrzeźwień, a nie: proszę wpuścić męża i go przytulić, bo to panią zamkniemy

Rysiek, naprawdę jesteś mężem alkoholiczki? życzę doprowadzenia swojej kobiety do pionu, bo tak być nie może

wpuściłybyście pijanego męża

x

a bardzo pijany? , bo ja po 1 piwie jestem pijany, po drugim osuwam się z nóg toteż sam bym nie doszedł za to mogłaby mnie dowlec jakaś dobroduszna tygrysiczka, to też sie liczy? 

6 minut temu, Gość gosć napisał:

wpuściłybyście pijanego męża

x

a bardzo pijany? , bo ja po 1 piwie jestem pijany, po drugim osuwam się z nóg toteż sam bym nie doszedł za to mogłaby mnie dowlec jakaś dobroduszna tygrysiczka, to też sie liczy? 

co za tygrysiczka

nie pamiętam  przecież juz po drugim tarce jaźn  

przecież ty stara raszplo nie masz męża, chyba że urojonego jesteś kafeteryjnym trollem i babochłopem bez życia

ale co pijany awanturnik rzuca się? no każdy w zyciu był pijany, idzie do łozka spać. lulu i spokoj