Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zuza

Kobiety niepracujące bezdzietne - czy tylko ja tak mam?

Polecane posty

Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gosc gosc napisał:

Jasne wiesz o nas wszystko , dal mi możliwość nie pracować ale nie chciałam bo wolę sama płacić za drogie ciuchy i się nie tłumaczyć czemu kupiłam ...enkę za 500 nie 50 

Cos się plączesz w zeznaniach babmaryłko. Podobno twój facet chce mieć partnerkę zarabiającą z nim w ramię w ramie. To jak ci dał możliwość nie pracować?

Hehehehehe, glupio się podkładasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiesz że facevi szanują kobiety na swoim poziomie ? Ty nie jesteś na jego poziomie bo on zarabia dużo ty wcale 

Ale to moja droga masz jakiś ból dupy o to co lubią faceci i o to czy kopna w dupę czy nie. To jest twoje glówne życiowe zmartwienie, nie moje. Rob więc tak, żeby zawsze i wszędzie przypodobać się swojemu misiowi. Więc pracuj skoro miś tak lubi i tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedyś jako licealistka pracowałam jako kelnerka i śmieszny był widok jak kobiety na utrzymaniu faceta były zaszczute i musiały śpiewać jak pan zagra , kobietę pracującą można było szybko poznać, pewną siebie uśmiechnięta drogie ciuchy mezulek morda w kubeł, tak żyją kobiety z godnością, a nie dac się ponizac za to że mąż zapłaci 50 zł za obiad że swojej kasy - ojoj jaki dobry jaki łaskawy pan 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Cos się plączesz w zeznaniach babmaryłko. Podobno twój facet chce mieć partnerkę zarabiającą z nim w ramię w ramie. To jak ci dał możliwość nie pracować?

Hehehehehe, glupio się podkładasz.

Bo ja wolałam pracować ramię w ramię czego nie kapujesz? Z resztą kiedyś mi powiedział że mu imponuje ze jestem silna i nic nie chce nawet jak mi daje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jakoś nie wierzę w bajeczki o tych szczodrych mężach co przyniesie do domu 10000 a 8000 da  żonie nierobowi żeby przepierdzieliła na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo ja wolałam pracować ramię w ramię czego nie kapujesz? Z resztą kiedyś mi powiedział że mu imponuje ze jestem silna i nic nie chce nawet jak mi daje 

Ty musisz pracować ramię w ramię. Bo inaczej ten twój smieszny facecik kopnał by cię z miejsca w dupsko. Przecież cały czas o tym piszesz, że faceci tak robią. Skądś to przekonanie w twojej pustej głowie się wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jakoś nie wierzę w bajeczki o tych szczodrych mężach co przyniesie do domu 10000 a 8000 da  żonie nierobowi żeby przepierdzieliła na zakupy.

Twój by ci złamanego grosza nie dał, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Ty musisz pracować ramię w ramię. Bo inaczej ten twój smieszny facecik kopnał by cię z miejsca w dupsko. Przecież cały czas o tym piszesz, że faceci tak robią. Skądś to przekonanie w twojej pustej głowie się wzięło.

Pusta głowę to trzeba mieć żeby uważać, że osoby które są leniwe ktoś szanuje, a teraz rób jedzenie bo twojemu zaraz swietlana zacznie pielmienie robić A jak zasmakuje ukraiński pierozek to już ameno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Twój by ci złamanego grosza nie dał, co?

A ma obowiązek dawać? Jesteś dorosła też możesz swojemu facetowi coś dac,,aaaa ty nie masz swojej kasy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serio
7 minut temu, Gość gość napisał:

A Twój szuka bezmózgiego pieroga, który posłusznie będzie siedział w domu za miskę zupy. Niektórzy faceci lubią sobie poskakać w bok, a w domu zawsze mieć pewniaka. Przy Tobie nie musi się wysilać, bo siedząc w domu i mieszając zupę to jakie możesz mieć oczekiwania? Sikasz po nogach bo macie wspólne konto ( chociaż to zrozumiałe, Ty nie zarabiasz więc swojego nie masz), da na paznokietki i już jesteś cała w skowronkach. Osoby Twojego pokroju, które nigdy nie pracowały nie znają wartości pieniądza więc z przymrużeniem oka i uśmiechem na ustach przyjmuję Wasze zapewnienia jakie to majątki macie. 

Jezus, dziewczyno, ja pracowałam! Pracowałam wiele lat (dosyć późno wyszłam za mąż), pierwsza praca (nie liczę dorywczych podczas studiów) była poniekąd spełnieniem marzeń, niestety była potwornie wymagająca, musiałam poszukać innej. Znalazłam. Lepiej płatną (mogłabym że swojej pensji utrzymać siebie, hipotetycznego meza i dzieci, pojeździć na wakacje, żyć na dobrym poziomie), mniej wymagającą (ale jednak wciąż bardzo wymagającą). Wtedy poznałam męża, a resztę historii już opowiedziałam w poprzednich postach. 

Napracowałam się w życiu, najezdzilam, teraz chce być w domu, jeździć z mężem po świecie, zajmować się domem, sobą, prowadzić bogate życie towarzyskie, pomagać innym i do tego spać osiem godzin na dobę. Jeśli źle mi życzysz (nawet mnie nie znając) i wrozysz że "mąż mnie kopnie" i zostanę z niczym, to Twoja sprawa. 

Co do mojego męża, który nie musi się wysilac- oboje się wysilamy, mąż wpadł akurat na pomysł żeby kupić dla mnie dom w moim rodzinnym mieście "na wszelki wypadek". Gdyby nie daj Boże coś mu się stało to będę mogla się szybko przeprowadzić i być przy rodzinie. Poza tym uznaliśmy że kiedy jedziemy odwiedzać moją rodzinę to wygodniej będzie nam mieć własny kącik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Twój by ci złamanego grosza nie dał, co?

On mi nie DAJE, nie WYDZIELA kieszonkowego. Po prostu zarabiamy oboje i każde z nas kupuje to co chce, choć jesteśmy przy tym rozsądni. Nie podążamy za dzisiejszym konsumpcjonizmem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Ty musisz pracować ramię w ramię. Bo inaczej ten twój smieszny facecik kopnał by cię z miejsca w dupsko. Przecież cały czas o tym piszesz, że faceci tak robią. Skądś to przekonanie w twojej pustej głowie się wzięło.

Mój facet mnie kocha wspiera szanuje chce mieć że mną dzieci bo mnie kocha , twój jest bogaty ty nie masz za wiele do zaoferowania jemu też rybka czy ty czy inna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Serio napisał:

Jezus, dziewczyno, ja pracowałam! Pracowałam wiele lat (dosyć późno wyszłam za mąż), pierwsza praca (nie liczę dorywczych podczas studiów) była poniekąd spełnieniem marzeń, niestety była potwornie wymagająca, musiałam poszukać innej. Znalazłam. Lepiej płatną (mogłabym że swojej pensji utrzymać siebie, hipotetycznego meza i dzieci, pojeździć na wakacje, żyć na dobrym poziomie), mniej wymagającą (ale jednak wciąż bardzo wymagającą). Wtedy poznałam męża, a resztę historii już opowiedziałam w poprzednich postach. 

Napracowałam się w życiu, najezdzilam, teraz chce być w domu, jeździć z mężem po świecie, zajmować się domem, sobą, prowadzić bogate życie towarzyskie, pomagać innym i do tego spać osiem godzin na dobę. Jeśli źle mi życzysz (nawet mnie nie znając) i wrozysz że "mąż mnie kopnie" i zostanę z niczym, to Twoja sprawa. 

Co do mojego męża, który nie musi się wysilac- oboje się wysilamy, mąż wpadł akurat na pomysł żeby kupić dla mnie dom w moim rodzinnym mieście "na wszelki wypadek". Gdyby nie daj Boże coś mu się stało to będę mogla się szybko przeprowadzić i być przy rodzinie. Poza tym uznaliśmy że kiedy jedziemy odwiedzać moją rodzinę to wygodniej będzie nam mieć własny kącik. 

A Twój znajomi nie pracują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Serio napisał:

Jezus, dziewczyno, ja pracowałam! Pracowałam wiele lat (dosyć późno wyszłam za mąż), pierwsza praca (nie liczę dorywczych podczas studiów) była poniekąd spełnieniem marzeń, niestety była potwornie wymagająca, musiałam poszukać innej. Znalazłam. Lepiej płatną (mogłabym że swojej pensji utrzymać siebie, hipotetycznego meza i dzieci, pojeździć na wakacje, żyć na dobrym poziomie), mniej wymagającą (ale jednak wciąż bardzo wymagającą). Wtedy poznałam męża, a resztę historii już opowiedziałam w poprzednich postach. 

Napracowałam się w życiu, najezdzilam, teraz chce być w domu, jeździć z mężem po świecie, zajmować się domem, sobą, prowadzić bogate życie towarzyskie, pomagać innym i do tego spać osiem godzin na dobę. Jeśli źle mi życzysz (nawet mnie nie znając) i wrozysz że "mąż mnie kopnie" i zostanę z niczym, to Twoja sprawa. 

Co do mojego męża, który nie musi się wysilac- oboje się wysilamy, mąż wpadł akurat na pomysł żeby kupić dla mnie dom w moim rodzinnym mieście "na wszelki wypadek". Gdyby nie daj Boże coś mu się stało to będę mogla się szybko przeprowadzić i być przy rodzinie. Poza tym uznaliśmy że kiedy jedziemy odwiedzać moją rodzinę to wygodniej będzie nam mieć własny kącik. 

Ohhh Ci mężowie niepracujących, nic tylko myślą co by tu zrobić żeby nieroba na przyszłość zabezpieczyć. Tyrają żeby kupować Wam domy i zapewnić na wszelki wypadek dalsze życie bez pracy. No kochani są. Zapomniałaś jeszcze dodać, że pewnie macie cały pakiet najlepszych ubezpieczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ohhh Ci mężowie niepracujących, nic tylko myślą co by tu zrobić żeby nieroba na przyszłość zabezpieczyć. Tyrają żeby kupować Wam domy i zapewnić na wszelki wypadek dalsze życie bez pracy. No kochani są. Zapomniałaś jeszcze dodać, że pewnie macie cały pakiet najlepszych ubezpieczeń.

Ona akurat pracowała wiele lat  to jeszcze ok gorzej jak ktoś całe życie śmierdzi tylko w domu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pusta głowę to trzeba mieć żeby uważać, że osoby które są leniwe ktoś szanuje, a teraz rób jedzenie bo twojemu zaraz swietlana zacznie pielmienie robić A jak zasmakuje ukraiński pierozek to już ameno 

A ty już rozejrzałaś się za nadgodzinami? Bo wiesz jak twój wyhaczy jakąś młodszą i ładniejszą Swietłanę, która więcej kasiorki będzie mu w stanie do domu przynieść to ameno. A dooopa bedzie cię boleć tak, że od razu nauczysz się pracowac jeszcze intensywniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

A ma obowiązek dawać? Jesteś dorosła też możesz swojemu facetowi coś dac,,aaaa ty nie masz swojej kasy 

To co? Przyznaj, że twój by złamanego grosza ci nie dal. choćbyś miała zdechnąc z głodu to i tak sama byś musiała zarobić. Rozglądaj się dziewcze za nadgodzinami. Twój czas mlodości powoli dobiega kończa, a Ukrainki są bardziej pracowite i ładniejsze i więcej kasiorki mogą zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

A ty już rozejrzałaś się za nadgodzinami? Bo wiesz jak twój wyhaczy jakąś młodszą i ładniejszą Swietłanę, która więcej kasiorki będzie mu w stanie do domu przynieść to ameno. A dooopa bedzie cię boleć tak, że od razu nauczysz się pracowac jeszcze intensywniej.

Powiedziałam tylko utrzymanki się wymienia, normalne rodziny mają takie tragedie dużo rzadziej , bo facet widzi w kobiecie partnerkę i ma zakodowany szacunek do niej, a nie widzi w niej tylko pieroga który się starzeje i trzeba nowego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

To co? Przyznaj, że twój by złamanego grosza ci nie dal. choćbyś miała zdechnąc z głodu to i tak sama byś musiała zarobić. Rozglądaj się dziewcze za nadgodzinami. Twój czas mlodości powoli dobiega kończa, a Ukrainki są bardziej pracowite i ładniejsze i więcej kasiorki mogą zarobić.

Ukrainki akurat też najczęściej szukają poljaka żeby żyć jak księżniczka , one na biednych nie patrzą tak samo jak rosjanki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość gość napisał:

On mi nie DAJE, nie WYDZIELA kieszonkowego. Po prostu zarabiamy oboje i każde z nas kupuje to co chce, choć jesteśmy przy tym rozsądni. Nie podążamy za dzisiejszym konsumpcjonizmem. 

Przecież wiemy, ze ci nie daje. I choćbyś z jakiegość powodu nie pracowała to też by ci nie dał - zdechłabyś z głodu. Dlatego w glowie ci się nie mieści, że niektorzy nie mają najmniejszego problemu, żeby oddać kobiecie całą wypłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

To co? Przyznaj, że twój by złamanego grosza ci nie dal. choćbyś miała zdechnąc z głodu to i tak sama byś musiała zarobić. Rozglądaj się dziewcze za nadgodzinami. Twój czas mlodości powoli dobiega kończa, a Ukrainki są bardziej pracowite i ładniejsze i więcej kasiorki mogą zarobić.

Ty się rozejrzyj za kolejnym bolcem, z podstawowym ciężko znaleźć pracę, dodatkowo inteligencja rozwielitki i życie w czterech ścianach przed tv i kafe też Ci nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To co? Przyznaj, że twój by złamanego grosza ci nie dal. choćbyś miała zdechnąc z głodu to i tak sama byś musiała zarobić. Rozglądaj się dziewcze za nadgodzinami. Twój czas mlodości powoli dobiega kończa, a Ukrainki są bardziej pracowite i ładniejsze i więcej kasiorki mogą zarobić.

Akurat ukrainki i Rosjanki też mają zakodowane takie myślenie jak ty że facet ma Utrzymywać i dawać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

Ohhh Ci mężowie niepracujących, nic tylko myślą co by tu zrobić żeby nieroba na przyszłość zabezpieczyć. Tyrają żeby kupować Wam domy i zapewnić na wszelki wypadek dalsze życie bez pracy. No kochani są. Zapomniałaś jeszcze dodać, że pewnie macie cały pakiet najlepszych ubezpieczeń.

No widzisz. A twój tylko liczy ile kasy do domu przyniesiesz. Slabo trafiłaś. Słabiutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

Ona akurat pracowała wiele lat  to jeszcze ok gorzej jak ktoś całe życie śmierdzi tylko w domu 

A ty śmierdzisz tylko po robocie i szykując się do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Przecież wiemy, ze ci nie daje. I choćbyś z jakiegość powodu nie pracowała to też by ci nie dał - zdechłabyś z głodu. Dlatego w glowie ci się nie mieści, że niektorzy nie mają najmniejszego problemu, żeby oddać kobiecie całą wypłatę.

Oddajesz to Ty mu resztę żeby się rozliczyć po zakupach 😂 i paragon do wglądu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Przecież wiemy, ze ci nie daje. I choćbyś z jakiegość powodu nie pracowała to też by ci nie dał - zdechłabyś z głodu. Dlatego w glowie ci się nie mieści, że niektorzy nie mają najmniejszego problemu, żeby oddać kobiecie całą wypłatę.

Ty też byś nikomu nie dała, takie jak ty tylko łapy wyciagaja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serio
8 minut temu, Gość gość napisał:

A Twój znajomi nie pracują?

Różnie. Większość pracuje, moja najlepsza przyjaciółka ma akurat taka pracę że często w dni robocze ma wolne, druga nie pracuje (ale też pracowała do niedawna, dopiero około trzydziestki przestała), jeszcze inna jest po rozwodzie i sama utrzymuje trójkę dzieci, ale ma własny prężnie działający biznes więc nie siedzi w pracy, tylko jest przyklejona do swojego telefonu. Reszta moich bliskich znajomych pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Powiedziałam tylko utrzymanki się wymienia, normalne rodziny mają takie tragedie dużo rzadziej , bo facet widzi w kobiecie partnerkę i ma zakodowany szacunek do niej, a nie widzi w niej tylko pieroga który się starzeje i trzeba nowego 

Ma szacunek tak dlugo jak długo kobieta zarabia pieniądze :-D Szacunek uzależniony od tego czy pracujesz czy nie pracujesz zawodowo. I ty piszesz o normalnej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

A ty śmierdzisz tylko po robocie i szykując się do niej?

Ja ładnie pachne bo mnie stać za własne pieniądze na perfumy Chanel, od ciebie sztynią " perfumy " z bazaru 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

A ty już rozejrzałaś się za nadgodzinami? Bo wiesz jak twój wyhaczy jakąś młodszą i ładniejszą Swietłanę, która więcej kasiorki będzie mu w stanie do domu przynieść to ameno. A dooopa bedzie cię boleć tak, że od razu nauczysz się pracowac jeszcze intensywniej.

A po co ma wymieniać żonę, która pracuje? Jest ambitna i się rozwija to może awansować. A Ty? Skoro gbijesz w domu kilkanaście lat to czego się można po Tobie spodziewać? Ty już nic nie osiągniesz, zostaniesz leniwce do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×