Drzemka na kolanach

Witam, 

Córka ma 3 miesiące i jest dzieckiem praktycznie bezproblemowym, jednak przed jakoś czas miała problemy z uwalnianiem gazów, płakała, bolało ja. Kładzenie na brzuszku i masaż pomagało niewiele. Sprobowalismy infacol - było jeszcze grosej, takiego krzyku wcześniej nie słyszałam i to w nocy, gdzie noce przesypia praktycznie od początku z przerwą na jedzenie. Pomogła dopiero Grape Water. Niestety przez to wszystko mała nauczyła się spać na moich kolanach w dzień. W nocy po kąpieli, cycku i uspieniu bez problemu śpi do rana w łóżeczku, jednak w dzień drzemka musi być na moich kolanach, najlepiej po cycku. Od kilku dni staram się ją tego oduczyc, jednak póki co wygląda to mniej wiecej na zasadzie 'albo śpię na Tobie albo w ogóle'. 

Jej drzemka potrafi trwać nawet 3 h a ja w tym czasie jestem uziemiona. Czy ma ktoś jakiś pomysł na oduczenie jej tego? 

Mój syn ma dwa miesiące i w ciągu dnia też z chęcią drzemałby u mnie na rękach po zjedzeniu. Tylko go odłożę to zazwyczaj się budzi czasem pośpi jak zmęczony, ale ja mam oprócz niego  jeszcze dwójkę dzieci do ogarnięcia ,więc nie mam czasu się zastanawiać. 

Nie wiem co Tobie poradzić. Dziecko zacznie rosnąć i w pewnym momencie nie będzie możliwe spanie na kolanach.

13 minut temu, Gość Kasia napisał:

Mój syn ma dwa miesiące i w ciągu dnia też z chęcią drzemałby u mnie na rękach po zjedzeniu. Tylko go odłożę to zazwyczaj się budzi czasem pośpi jak zmęczony, ale ja mam oprócz niego  jeszcze dwójkę dzieci do ogarnięcia ,więc nie mam czasu się zastanawiać. 

Nie wiem co Tobie poradzić. Dziecko zacznie rosnąć i w pewnym momencie nie będzie możliwe spanie na kolanach.

Dziękuję za odpowiedź, właśnie tego się obawiam, że niedługo zamiast 6 kg będę miała na kolanach 15

Ja tak miałam z synem. Nie oduczylam, nie miałam sposobu bo nic nie działało.  W wózku jedynie ale i tak, albo musiałam wciąż bujać albo przymusowy spacer.  I to też była wtedy drzemka max pol godziny.