Co napisać by wkońcu mi odpisała?

Wiem że już kilka dni temu tu pisałem post ale sytuacja się zmieniła

Napiszę w skrócie że poznałem jak dla mnie idealną dziewczynę ale ona jest bardzo skomplikowana

na początku chciała ze mną być i chociaż byliśmy znajomymi to widać było że mnie lubi a potem to jakoś zanikło i bałem się że zostanę tylko jej kolegą (bo nie za bardzo odwzajemniałem wszystkiego)  więc pewnego dnia powiedziałem jej co do niej czuje, zdziwiła się bo nie dowierzała do końca i pisaliśmy ze sobą później ale widać było że nie jest pewna co robić, potem powiedziała że lepiej mi będzie jak znajdę sobie jakąś inną bo są lepsze od niej a ją przekonywałem że nie chciałbym szukać innej (bo to prawda)  i po czasie napisała że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. Wtedy powiedziałem jej że dam jej kilka dni na przemyślenie tego i po kilku dniach powiedziała że lepiej będzie jak zapomnimy o sobie i teraz nie odpisuje całkowicie.

Proszę dacie jakieś porady co napisać do niej by znów mieć z nią kontakt?

już chociaż starczy mi być jej kolegą bo nawet samo przebywanie w okół jej mnie cieszy i bardzo dobrze się dogadujemy

Za długie nie czytam. Daj se spokój. 

Raczej próbuj dalej, wymyśl coś może ci się uda i odpiszę

Stary błagam Cie. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. 

Była chętna i nic z tym nie zrobiłeś. Nie dążyłeś do bliskości i straciła zainteresowanie. Pozniej nagle Cie olsnilo, ze jednak chcesz. Ale ona lekko dala Ci do zrozumienia, ze nic z tego nie bedzie, zeby Cie nie obrazic. Ty natomiast dalej do niej pisales wiec napisala Ci wprost, zebys dal spokoj. 

Na koncu najlepsze. Reagujesz jak dziecko na emocje szarpiace twoim cialem, ktore nie sa spowodowane tym, ze nagle olsniles, ze ona jest taka wspaniala. Jest spowodowane to w syndromem poczucia odrzucenia. Ty nie chcesz jej, tylko podswiadomie zyskala w twoich oczach jak Cie olala.

Jezeli sie nie ogarniesz z tym czego szukasz u kobiet, to jeszcze nie jedna okazja przejdzie Ci kolo nosa. Tutaj nic juz nie ugrasz.

Niech  Ci doradzi 

Poza tym facet nigdy nie mowi o uczuciach? Skad wziales ten pomysl o tym jej mowic? Trzeba bylo sie umowic na kawe i wtedy probowac ja pocalowac, a nie gadac o tym. Tylko ja ostatecznie od siebie odepchnales.

Ledwo co ja poznales, a juz jej gadales, ze jest ra jedyna na cale zycie. No sorry, wystraszyla sie, ze jakis psychopata i faktycznie sie tak zachowujesz. Jesli dobrze pamietam, to jestes bardzo mlody. Nie masz pojecia co to milosc. 

6 godzin temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Stary błagam Cie. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. 

Była chętna i nic z tym nie zrobiłeś. Nie dążyłeś do bliskości i straciła zainteresowanie. Pozniej nagle Cie olsnilo, ze jednak chcesz. Ale ona lekko dala Ci do zrozumienia, ze nic z tego nie bedzie, zeby Cie nie obrazic. Ty natomiast dalej do niej pisales wiec napisala Ci wprost, zebys dal spokoj. 

Na koncu najlepsze. Reagujesz jak dziecko na emocje szarpiace twoim cialem, ktore nie sa spowodowane tym, ze nagle olsniles, ze ona jest taka wspaniala. Jest spowodowane to w syndromem poczucia odrzucenia. Ty nie chcesz jej, tylko podswiadomie zyskala w twoich oczach jak Cie olala.

Jezeli sie nie ogarniesz z tym czego szukasz u kobiet, to jeszcze nie jedna okazja przejdzie Ci kolo nosa. Tutaj nic juz nie ugrasz.

Chodzi o to że podobała mi się od początku i to bardzo zwłaszcza jak się ładnie malowała za każdym razem kiedy się spotykaliśmy, ja po prostu nie chciałem wyjść na jakiegoś podrywacza czy coś w tym stylu bo takim kimś nie jestem a teraz się załamuje bo chyba masz rację że ją straciłem :( ale chciałbym wierzyć że jest jeszcze coś co mogę zrobić

3 minuty temu, Gość Zagubiony gość napisał:

Chodzi o to że podobała mi się od początku i to bardzo zwłaszcza jak się ładnie malowała za każdym razem kiedy się spotykaliśmy, ja po prostu nie chciałem wyjść na jakiegoś podrywacza czy coś w tym stylu bo takim kimś nie jestem a teraz się załamuje bo chyba masz rację że ją straciłem ale chciałbym wierzyć że jest jeszcze coś co mogę zrobić

Możesz zrobić. Kupę. 

6 godzin temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Poza tym facet nigdy nie mowi o uczuciach? Skad wziales ten pomysl o tym jej mowic? Trzeba bylo sie umowic na kawe i wtedy probowac ja pocalowac, a nie gadac o tym. Tylko ja ostatecznie od siebie odepchnales.

Powiedziałem jej w końcu bo bałem się że będę tylko jej kolegą na zawsze co by mi też pasowało ale chciałbym być kimś więcej bo po prostu bardzo ją lubię i nie mogę przestać o niej myśleć, a nie za bardzo bym odważyłbym się jej pocałować bo sam nie wiem ale trzeba być bardzo odważnym by próbować takie coś bo co jeśli by się wkurzyła czy obraziła

5 godzin temu, Gość gosciowka napisał:

Ledwo co ja poznales, a juz jej gadales, ze jest ra jedyna na cale zycie. No sorry, wystraszyla sie, ze jakis psychopata i faktycznie sie tak zachowujesz. Jesli dobrze pamietam, to jestes bardzo mlody. Nie masz pojecia co to milosc. 

Wiem że źle zrobiłem ale było tak że to ona mnie na początku polubiła i sama mówiła po kilku tygodniach że chciałaby ze mną być bo oprócz spotkań pisaliśmy ze sobą po kilka godzin na dzień, tylko nie wiem czemu teraz jak ja to  mówię to ona mówi że nie powinniśmy być razem :(

6 minut temu, Gość Zagubiony gość napisał:

Wiem że źle zrobiłem ale było tak że to ona mnie na początku polubiła i sama mówiła po kilku tygodniach że chciałaby ze mną być bo oprócz spotkań pisaliśmy ze sobą po kilka godzin na dzień, tylko nie wiem czemu teraz jak ja to  mówię to ona mówi że nie powinniśmy być razem

Dalej z nią piszesz?

4 minuty temu, Gość Parassolka napisał:

Dalej z nią piszesz?

Już teraz nie bo niestety mi już nie odpisuje :( właśnie nie mam pojęcia co do niej napisać by znów wrócić do tego co wcześniej, ciągle coś staram się wymyślać by jutro być może do niej napisać ale nie wiem dlatego tu napisałem o porady co zrobić

1 minutę temu, Gość Zagubiony gość napisał:

Już teraz nie bo niestety mi już nie odpisuje właśnie nie mam pojęcia co do niej napisać by znów wrócić do tego co wcześniej, ciągle coś staram się wymyślać by jutro być może do niej napisać ale nie wiem dlatego tu napisałem o porady co zrobić

A masz numer?.Może numer zmieniła?

NAPISZ JEJ ZE NASRRASZ JEJ DO RYJA AJK NIE ODPISZE

1 minutę temu, Gość Parassolka napisał:

A masz numer?.Może numer zmieniła?

Numeru nie mam ale mam ją na facebooku i tam zawsze ze sobą pisaliśmy

4 minuty temu, Gość Starociotka napisał:

NAPISZ JEJ ZE NASRRASZ JEJ DO RYJA AJK NIE ODPISZE

Tak nie mogę :) to musi być coś miłego i coś na co odpiszę ale nie do końca wiem nawet jak zacząć :(

7 godzin temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Stary błagam Cie. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. 

Była chętna i nic z tym nie zrobiłeś. Nie dążyłeś do bliskości i straciła zainteresowanie. Pozniej nagle Cie olsnilo, ze jednak chcesz. Ale ona lekko dala Ci do zrozumienia, ze nic z tego nie bedzie, zeby Cie nie obrazic. Ty natomiast dalej do niej pisales wiec napisala Ci wprost, zebys dal spokoj. 

Na koncu najlepsze. Reagujesz jak dziecko na emocje szarpiace twoim cialem, ktore nie sa spowodowane tym, ze nagle olsniles, ze ona jest taka wspaniala. Jest spowodowane to w syndromem poczucia odrzucenia. Ty nie chcesz jej, tylko podswiadomie zyskala w twoich oczach jak Cie olala.

Jezeli sie nie ogarniesz z tym czego szukasz u kobiet, to jeszcze nie jedna okazja przejdzie Ci kolo nosa. Tutaj nic juz nie ugrasz.

Racja. To autora wina że straciła zainteresowanie a teraz on ty płacze kiedy jest już za późno

Olej ją. Tego kwiatu to pół świata.

Tak właśnie kończy się wszystko dziwne są dziewczyny ale takie zachowanie oznacza że musisz się przygotować na odrzucenie i to nie ważne że będziesz lepszy dla niej czy nie, ona i tak znajdzie sobie innego, dziewczyny takie dziwne już są

Co do pytania. Powiedz że bardzo chcesz z nią pisać i że chętnie z nią popiszesz zawsze o wszystkim ale napisz że jeśli nie chcę to nigdy już więcej nie napiszesz, jeśli zatęskni to wróci, jeśli nie odpiszę to napisz za 2 lub 3 dni jako ostatnia próba i wtedy jak nie odpiszę to oznaczać będzie koniec, niestety

Nie wiem czy to dobra rada, pomyśl coś swojego a jak nie to zrób to co piszę lub posłuchaj innej rady jak ktoś tu da

Na pewno lepiej spróbować coś niż zostawić to tak :)

Jeśli masz ochotę to ciągnij to ale raczej cię już nie chcę dlatego tak się zachowuje

Za dlugo czekala na cos wiecej niz pisanie.Niie ma ochoty patrzec na twoja morde zaklamana i jeśli jest z Tobą tylko do pisania to wynocha kończy znajomość.

Nie zateskni bo za gowniana znajomością się nie tęskni A ...ow trzeba sobie odpuszczać.

10 godzin temu, Gość gosc napisał:

Za dlugo czekala na cos wiecej niz pisanie.Niie ma ochoty patrzec na twoja morde zaklamana i jeśli jest z Tobą tylko do pisania to wynocha kończy znajomość.

Ale ja nie kłamałem nic tylko po prostu na początku nie okazywałem moich prawdziwych uczuć, dopiero po czasie jak jej napisałem że tak samo chce z nią być to ona się tak dziwnie zachowuje i już teraz ignoruje mnie