jestem glabem nie mam wyższego wykształcenia

a zakochałem się w kobiecie po studiach. Dac sobie spokój? co najdziwniejsze to miłość z wzajemnością chyba

Skoro dziewczyna odwzajemnia uczucie, to najwyraźniej nie ma to dla niej większego znaczenia. Wychodzi na to, że kobieta ceni inne cechy u mężczyzn i widocznie ją czymś ująłeś. Powinieneś się cieszyć. Poza tym, wyższe wykształcenie nie świadczy o inteligencji - jeśli już, to o ambicji. Zawsze możesz nadgonić stracony czas i zacząć jakiś kierunek, jeśli ten mezalians Ci przeszkadza i obniża samoocenę. Przecież człowiek uczy się całe życie, nigdy nie jest za późno na samorealizację  

Ja mam wyższe wykształcenie a zauroczylam się w facecie chyba że średnimi. Nie ma to znaczenia jak facet jest przystojny i zaradny 

19 minut temu, Gość Ola napisał:

Ja mam wyższe wykształcenie a zauroczylam się w facecie chyba że średnimi. Nie ma to znaczenia jak facet jest przystojny i zaradny 

 No właśnie a jeszcze jak nie zaniedbuje, zaspakaja kobietę, to czego więcej szukać?

Jest mnóstwo głąbów po studiach.

Ja myślę że po pierwsze - możesz się edukować tzn np. w drodze do pracy czytać książki, żeby mieć z nią pole do dyskusji. Po drugie - spędziłem 5 lat na studiach gdzie nie nauczyłem się niczego, co jest przydatne w dorosłym życiu. Gdybym miał znów spędzić ten czas to wybrałbym zdecydowanie bardziej techniczny kierunek czyli coś co gwarantuje $$$$. Nie zrozum mnie źle ale na dokształcenie się zawsze jest czas a to prawda że po studiach jest masa głąbów. Tyle. 

A ja znam mnóstwo baranow i ...ek po studiach , ludzi tak nie kumatych że sobie tego nie wyobrażasz, wykształcenie nie ma nic do wrodzonej inteligencji 

1 minutę temu, Gość 93939 napisał:

A ja znam mnóstwo baranow i ...ek po studiach , ludzi tak nie kumatych że sobie tego nie wyobrażasz, wykształcenie nie ma nic do wrodzonej inteligencji 

A jeden największych na kafe chwali się że aż 2 kierunki ukończył, ale jakoś wstydzi się napisać na jakiej uczelni. 

Nie ma to zupełnie żadnego znaczenia. Ja mam średnie techniczne. Żona ma inżyniera. Zarabiam dwa razy tyle co ona. Nie ma to żadnego znaczenia, życie pisze różne scenariusze a w pewnym wieku już nikt was o papierki nie będzie pytał.  

No dokładnie! możesz punktować w innych dziedzinach np. w zaradności życiowej i ogólnym ogarnięciu. Walić wykształcenie, liczy się to, co umiesz. Serio, książki możesz sobie czytać codziennie dojeżdżając do pracy. To naprawdę nie problem :) MYślę, że punktujesz w innych dziedzinach u swojej partnerki a jeśl iCI cośnie leży to masz mnóstwo czasu na dokształcenie :) są książki, audiobooki i wiele więcej.

2 minuty temu, adamek03836 napisał:

No dokładnie! możesz punktować w innych dziedzinach np. w zaradności życiowej i ogólnym ogarnięciu. Walić wykształcenie, liczy się to, co umiesz. Serio, książki możesz sobie czytać codziennie dojeżdżając do pracy. To naprawdę nie problem MYślę, że punktujesz w innych dziedzinach u swojej partnerki a jeśl iCI cośnie leży to masz mnóstwo czasu na dokształcenie są książki, audiobooki i wiele więcej.

Właśnie papier to nie wszystko, ktoś może wszystko zaliczyć a się do roboty wogole nie nadawać, wiedzą to co innego i życiowa zasadność też co innego