Sąsiadka się oburzyła, że chodzę w bikini po podwórku.

Nie wiem co te stare babki mają w głowie. Za domem mamy dmuchany basen. Nasze podwórko jest zarośnięte drzewami, żywopłotem i bluszczem. Trzeba się naprawdę nagimnastykować, żeby coś zobaczyć. I taką gimnastykę uprawia nasza sąsiadka. Mieszka sama, czasem ją córka odwiedza. Ostatnio była wielce oburzona, że kąpię się w basenie w bikini i chodzę tak po podwórku. Kiedyś też "przepraszała" mojego męża, że musi mu zwrócić uwagę, że widzi jak się wypina, gdy coś przy aucie robi. Normalnie cyrk. Bo żeby od niej coś zobaczyć musi się specjalnie wychylać. Nie rozumiem po co komuś zaglądać na podwórko i przeżywać, że ktoś chodzi w bikini. Ja nigdy nie wiem co u niej się dzieje, bo podobnie jak ona, musiałabym specjalnie się wychylać i perfidnie zaglądać na jej stronę. My to zazwyczaj na luźno komentujemy, a ona odchodzi w oburzeniu. Już nie pierwszy raz spotykam się z tym, że starsi ludzie mają problem z cudzym wyglądem. Ja się wulgarnie nie ubieram. Ale jestem młoda. Noszę szorty, ...enki przed kolano i dekolty. Moja ciotka zawsze dostaje przez to nerwicy. Ona nawet w upały ma długie spodnie. Bez przesady, żeby każdy w płaszczu chodził. Dla mnie to bez znaczenia. Niech sobie nawet ta sąsiadka w bikini chodzi. Przecież nasze dzieci były na plaży i nawet się tym nie interesowały. Tylko woda, piasek, mewy. A nie patrzenie kto ma bikini.

komedia. Ja bym chyba odpowiedziała, że cieszysz się, że jesteście aż tak atrakcyjni dla niej, że zauważa to wszystko, ale najprostszym rozwiązaniem będzie, żeby przestała się gapić i zajęła swoim podwórkiem. Albo niech sobie nasadzie wysokich tuj. 

Ale wiem o co chodzi... Ja odkąd urodziłam pierwsze dziecko (a trzecie na dniach) wysłu...e od starszych pokoleniem, że to nie godzi się, żebym miała długie włosy, żebym nakładała obcasy, nosiła się przed kolano czy w obcisłych ubraniach albo co ja w ogóle wyprawiam malując się. Argument? "Bo nie wypada" albo nie bo nie. Olewam i robię swoje albo mówię, że nie przestałam być kobieta i trudno, że ich to tak boli. 

3 minuty temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

komedia. Ja bym chyba odpowiedziała, że cieszysz się, że jesteście aż tak atrakcyjni dla niej, że zauważa to wszystko, ale najprostszym rozwiązaniem będzie, żeby przestała się gapić i zajęła swoim podwórkiem. Albo niech sobie nasadzie wysokich tuj. 

Ale wiem o co chodzi... Ja odkąd urodziłam pierwsze dziecko (a trzecie na dniach) wysłu...e od starszych pokoleniem, że to nie godzi się, żebym miała długie włosy, żebym nakładała obcasy, nosiła się przed kolano czy w obcisłych ubraniach albo co ja w ogóle wyprawiam malując się. Argument? "Bo nie wypada" albo nie bo nie. Olewam i robię swoje albo mówię, że nie przestałam być kobieta i trudno, że ich to tak boli. 

Haha, my to też jak żart odbieramy, bo szkoda nerwów. Jak chce mieć kino, to niech patrzy. Nie robimy tego pod jej nosem, ona musi się specjalnie nachylać i zaglądać między drzewami i krzewami. Poza tym nic tam złego nie robimy. Nie będę przecież w stroju płetwonurka się kąpać. Ale czasem te akcje są tak absurdalne, że ręce opadają. 

E tam z uśmiechem głową pokiwac. Dużo zdrowia życzę Pani (i tu imię /nazwisko). Babcie tak mają może z nudów, ja bym afery nie kręciła nie przejmowałabym się, jakby się patrzyła to ręką jęk pomachaj na powitanie. 

Albo spytaj kiedyś z uśmiechem między którymi roślinami taka szpara jest, że wszystko przez nią widzi, to dosadzicie coś

Stara to ile ma lat, a ty mniej więcej

...alabym ją za to że mnie podgląduje hahaha

14 minut temu, Margaretka_G napisał:

Stara to ile ma lat, a ty mniej więcej

Ja mam 31, a ona nie mam pojęcia. Ma dorosłą wnuczkę, więc na pewno ok. 70

19 minut temu, Margaretka_G napisał:

Stara to ile ma lat, a ty mniej więcej

Bo Jolka ty jestes bardzo stara i tutaj faceta nie wyrwiesz.

36 minut temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Ja odkąd urodziłam pierwsze dziecko (a trzecie na dniach) wysłu...e od starszych pokoleniem, że to nie godzi się, żebym miała długie włosy, żebym nakładała obcasy, nosiła się przed kolano czy w obcisłych ubraniach albo co ja w ogóle wyprawiam malując się

Rany, na[prawdę? co za ludzie.

ja mam 39 lat, 2 dzieci, noszę mini, szpilki, mam włsoy długie - i mąż mój też ma długie !

E najlepiej obrucic to w żarty.... starsi ludzie często tak mają i niech sobie mają

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja mam 31, a ona nie mam pojęcia. Ma dorosłą wnuczkę, więc na pewno ok. 70

Jak to na wsi sąsiedzi wszystko widzą. Każdy też robi na własnym podwórku co chce.Wolno mu. Ale komentować aż tak? Też się pośmiałam. Moja matka trochę po 70_ tce też skomentuje  obgada, na szczęście tylko nam w domu.  Za to w kółko to samo  

Trzeba bylo powiedziec ze za wczesnie skonczyla sie gapic - potem bylas juz bez