Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta27

Czy on da radę?

Polecane posty

Gość Gość
33 minuty temu, Gość Kobieta27 napisał:

To były tylko 7 dni. Musiałam wrócić do pracy po roku. Musiałam zatrudnić nianie, zostając w domu nie miałabym za co żyć. Mam właśne mieszkanie dzięki rodzicom. Kupili mi małe dwupokojowe, a ja dorobiłam sobie do 3 pokojowego. 

 

Moi rodzice mieli do dyzpozycji nianie. Nie było mi wstyd, odpoczełam, nawet mogę powiedzieć, źe rozłąka wyszła nam na dobre, mimo ogromnej tęsknoty.

Az 7 dni bez mamy! Co dziecko czuło! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta27
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Az 7 dni bez mamy! Co dziecko czuło! 

Nie jestem jedyną mamą, która zostawiła dziecko i pojechała na wakacje. Co takie dziecko ma z wakacji hotelowych? Nic. Dlatego wybraliśmy hotel dla dorosłych i pojechaliśmy sami. Po raz ostatni tłumacze się ze swoich decyzji, rodzice zostali z małym, nie robili problemów. Było wspaniale, mimo że tęsknota była ogromna. Pod koniec września jedziemy w 3 na mały urlop i organizujemy to pod niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jeden z moich wujkow poslubil kobietke z dwojka dzieci od dwoch innych ojcow (jeden zmarl, a jeden rozwod).  Razem mieli jeszcze jedno dziecko, razem trzy dziewczynki.  Wszystkie kocha jak swoje, dziewczyny go uwielbiaja, jak byly male to nawet wlosy im splatal.  To po prostu zalezy od czlowieka.  Jak jest sie osoba z wielkim sercem to jest tam miejsce dla wszystkich waznych osob.  Nie powiem, ze jest to codziennoscia, ale sa tacy mezczyzni oczywiscie.  Znam przypadek kiedy mezczyzna wlaczyl o widzenie dziecka, ktore wychowywal, a nie bylo jego biologicznie.  Takze jezeli jest dobrze to trzeba isc dalej, a jak przyszlosc bedzie wygladac tego nikt nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Oskar
3 godziny temu, Gość Kobieta27 napisał:

Kocham go, jest dla nas czuły, opiekuńczy, jest totalnym przeciwieństwem mnie. Ma cudowny kontakt z synkiem, nigdy nie mówi ,,twój", tylko ,,nasz". Opiekuje się nim na równi ze mną. Jest nam ze sobą dobrze na każdej płaszczyźnie życia. Jest cudownym mężczyzną. 

Tak tak lekarz z kasą będzie niańczyl  nie swojego dzieciora no bajka normalnie obudź się księżniczko  co  żałosna ta twoja bajeczka.

Nie masz pojęcia do czego jesteśmy zdolni do jakich kłamstw żeby sobie zar..u...chać. A potem kop na doopę  następna. A tobie się wydaje że Pana Boga złapałaś za nogi😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
27 minut temu, Gość Gosc Oskar napisał:

Tak tak lekarz z kasą będzie niańczyl  nie swojego dzieciora no bajka normalnie obudź się księżniczko  co  żałosna ta twoja bajeczka.

Nie masz pojęcia do czego jesteśmy zdolni do jakich kłamstw żeby sobie zar..u...chać. A potem kop na doopę  następna. A tobie się wydaje że Pana Boga złapałaś za nogi😂

Mówiłam jej to nie chce wierzyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm

To prowo ten jej "lekarz na dorobku".. Skoro ona ma 27 lat a on jest 6 lat starszy czyli 33, to w tym wieku powinien być juz specjalistą i oprócz etatu na nfz  trzepac dodatkowo kasę prywatnie, ewentualnie właśnie kończyć speckę. Skoro do tej pory nie ma specki to jakiś cienias z niego. Wiem co mówię, bo jestem z tego srodowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what's up doc?

Pewnie taki z niego lekarz jak z Jeffersona ze świata wg Bundych, który kupił łóżko wodne za kilkanaście koła, powiesił sobie na ścianach fałszywe dyplomy medyczne i pukał głupie laski, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość hmm napisał:

To prowo ten jej "lekarz na dorobku".. Skoro ona ma 27 lat a on jest 6 lat starszy czyli 33, to w tym wieku powinien być juz specjalistą i oprócz etatu na nfz  trzepac dodatkowo kasę prywatnie, ewentualnie właśnie kończyć speckę. Skoro do tej pory nie ma specki to jakiś cienias z niego. Wiem co mówię, bo jestem z tego srodowiska.

Dokładnie tak, 32 latki czyli rocznik 1987 w tym roku w listopadzie kończą specke, albo ktoś kto miał rok dłuższą (chirurgia)- wtedy 1986 rocznik. Starsze roczniki to mogą być dziewczyny, którym sie przedłużyła specka ze wzgl. na macierzyński, ale facet 33 letni nie mający specki w tym wieku to jakiś nieuk kompletny musiałby być, który w tym momencie starałby sie skończyć specke! I ostatnie o czym by myślał w tym momencie zycia, to wkopać sie w zwiazek z cudzym dzieciakiem oraz inwestowac w niego własny czas, kase i energię. Ten temat to provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×