Jest chemia ale nie potrafimy rozmawiać, czy to ma szanse

Bardzo sie lubimy i jest między nami duża chemia, on non stop ze mną żartuje, drażni się itd. Ale niestety nie potrafimy za bardzo rozmawiać. Zauważyłam że z innymi jest taki bezpośredni, naturalnie rozmawia a ze mną oprócz wygłupów raczej nie ma jakiejś takiej naturalnej rozmowy. Czy można to jakoś zmienić bo on mi się bardzo podoba i chciałabym żeby coś więcej z tego było. 

4 minuty temu, Gość Tak się zastanawiam napisał:

Bardzo sie lubimy i jest między nami duża chemia, on non stop ze mną żartuje, drażni się itd. Ale niestety nie potrafimy za bardzo rozmawiać. Zauważyłam że z innymi jest taki bezpośredni, naturalnie rozmawia a ze mną oprócz wygłupów raczej nie ma jakiejś takiej naturalnej rozmowy. Czy można to jakoś zmienić bo on mi się bardzo podoba i chciałabym żeby coś więcej z tego było. 

po seksie sobie porozmawiacie

Przed chwilą, Gość Tak się zastanawiam napisał:

Bardzo sie lubimy i jest między nami duża chemia, on non stop ze mną żartuje, drażni się itd. Ale niestety nie potrafimy za bardzo rozmawiać. Zauważyłam że z innymi jest taki bezpośredni, naturalnie rozmawia a ze mną oprócz wygłupów raczej nie ma jakiejś takiej naturalnej rozmowy. Czy można to jakoś zmienić bo on mi się bardzo podoba i chciałabym żeby coś więcej z tego było. 

własnie obawiam się, że to niestety nie ma szans. Znacie się za dobrze,...czujecie podobnie a i ona wie o tobie takie rzeczy pewnie do których byś się nigdy w życiu nie przyznał...jednak wiesz ze ona wie.....No i co? spotkacie się twarzą w twarz i będziecie się z siebie śmiać?- też można. A z drugiej strony... ta chemia kiedy się widzicie jest OKROPNA!! SEX czuc w powietrzu na kilometrach:)

Nie ma szans.

mozliwe, ze to błaznowanie jest jego strefa komfortu, z ktorej nie chce lub nie potrafi wyjść. jesli nie chce to temat zamkniety, bo zycie sklada sie tez z powaznych spraw i tematow.

tylko skąd wiedziec, ze chce i warto poswiecic takiemu czas...

ja mam podobnie z koleżanką, chce to ruszyć dalej, ale właśnie tkwie z nią w strefie żartów, i to nie tak że tylko ja śmieszkuje, ona też.

Powachaj to czy nie śmierdzi sperma 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

ja mam podobnie z koleżanką, chce to ruszyć dalej, ale właśnie tkwie z nią w strefie żartów, i to nie tak że tylko ja śmieszkuje, ona też.

Czas zmniejszyć dystans. Odwagi kolego. Wóz albo przewóz.