Co byście zrobili? PILNE!

Mniejsza o wszystko. Mieszkam ja (jeszcze 19 lat, rocznikowo 20), siostra i jej mąż (38 lat i 39 lat), ich dzieci (17 i 16 lat), mama (60 lat). Jeszcze się uczę, utrzymuje się z renty 780 zł. Mama mnie nie utrzymuje w ogóle. Mama dwa lata temu przepisała całkowicie mieszkanie na siostrę więc mieszkanie jest jej. Chodzi o opłaty rachunków. W tej sytuacji rodzielilibyscie je na wszystkie 6 osób czy na 2 osoby? Mnie i siostrę? 

Proszę niech ktoś odpowie. 

Sam jestem biedny ale pomaga mi straż pożarna ...Codziennie woza  mnie do szkoły.  Mam brzydkie zęby I nieładnie ode mnie pachnie.  Marzę o implantach zębów ale to tylko marzenia 

zamknęli bo jestem chory psychicznie i mam ADHD 

Pytam się poważnie. Mam dość całej sytuacji, doradźcie, proszę! Potrzebuje osób postronnych.

Przed chwilą, Gość ... napisał:

zamknęli bo jestem chory psychicznie i mam ADHD 

To do mnie ???

1 minutę temu, Gość Corobicpomocy napisał:

Pytam się poważnie. Mam dość całej sytuacji, doradźcie, proszę! Potrzebuje osób postronnych.

Ja sam mam siebie dość .. te okropne uzębienie.. zamierzam iść do pracy by zarobić na implanty 

Ty też możesz coś zacząć robić mi zależy na białych zębach i drogich kosmetykach 

Pytam się poważnie

Mam ADHD i Zamkneli Mnie w zakładzie

1 minutę temu, Gość Lil Xan napisał:

Mam ADHD i Zamkneli Mnie w zakładzie

A jak byłeś tam ubrany? 

A co maz siostry i jej dzIeci nie zyzywaja wody prądu gazu? Jesli mama przepisala mieszkanie na siostre to ona niech za nia placi ty nie musisz byc az taki wspanialomyslny, nie zazdroszcze ci bo moga cie w kazdej chwili wykurzyc z domu, a oplaty pewnie pochlonia ci cala rente po ojcu. I tak zle i tak niedobrze

34 minuty temu, Gość Corobicpomocy napisał:

[...] Chodzi o opłaty rachunków. W tej sytuacji rodzielilibyscie je na wszystkie 6 osób czy na 2 osoby? Mnie i siostrę? 

Do opłat za mieszkanie zobowiązani są na równi wszyscy, którzy je zamieszkują, a którzy mają stałe źródło utrzymania - zatem Ty (renta), Twoja siostra i jej mąż (praca zawodowa) oraz matka (emerytura). Dbałość o mieszkanie oraz obowiązki domowe powinni dzielić wszyscy. Natomiast Tobie, z racji tego, że matka przepisała siostrze mieszkanie, najprawdopodobniej przysługuje zachowek.

10 minut temu, mamaMai napisał:

A co maz siostry i jej dzIeci nie zyzywaja wody prądu gazu? Jesli mama przepisala mieszkanie na siostre to ona niech za nia placi ty nie musisz byc az taki wspanialomyslny, nie zazdroszcze ci bo moga cie w kazdej chwili wykurzyc z domu, a oplaty pewnie pochlonia ci cala rente po ojcu. I tak zle i tak niedobrze

Dzięki. Jestem dziewczyną jak coś. Tzn ja i tak się dopłacam, gotuje sobie sama. Daje 250 zł i teraz nagle mam płacić więcej, a i właśnie wczoraj mi powiedzieli, że nie jest to mój dom, a pokoju się zrzekłam. Jestem załamana, bo właśnie dzisiaj czytałam pół dnia prawo dotyczące nieruchomości I wiem, że mogą mnie wyrzucić i przed chwilą słyszałam ich rozmowę. Zaraz idę z tego domu chociaż na chwilę, ale ja nie mam się gdzie podziac. Stąd pytanie tutaj. Moja siostra stwierdziła, że mam nie wliczac jej dzieci, bo one nie pracują, ale ja jej mówię, że to ona za nich będzie płacić dopóki nie pracują to jej to nie odpowiada. Gotuje sobie sama, więc jedzenie i szkoła pochłaniają mi resztę pieniędzy. Ciuchy dostaje od koleżanki, teraz sobie chociaż jakieś buty i bieliznę kupiłam, ale mam oszczędności, ale to miało być na prawo jazdy i jakikolwiek start w dorosłość. Teraz przede mną matura, szukałam pracy, ale teraz też będę mieć zajęcia wieczorem w szkole typowo do matury obowiązkowe. Pracodawcom to nie pasuje. Czyli nie mogę się w żadnej sposób zabezpieczyć żeby móc skończyć szkole i zdać maturę? Tylko na tym mi zależy teraz.. bo później będę miała pomoc i będę pracować w weekendy, nawet będę mogła się wyprowadzić 

bylem ubrany w kapuste

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Do opłat za mieszkanie zobowiązani są na równi wszyscy, którzy je zamieszkują, a którzy mają stałe źródło utrzymania - zatem Ty (renta), Twoja siostra i jej mąż (praca zawodowa) oraz matka (emerytura). Dbałość o mieszkanie oraz obowiązki domowe powinni dzielić wszyscy. Natomiast Tobie, z racji tego, że matka przepisała siostrze mieszkanie, najprawdopodobniej przysługuje zachowek.

A jeśli mam niską rentę, a siostra chce żebym płaciła więcej tylko ja nie jestem w stanie tyle płacić ile ona chce? A co z dziećmi? Rodzice za nich płacić nie mogą i w tedy rachunki na 6 osób, a nie na 4? Czy w prawie jest tak, że dzieci są odliczane w takim wypadku?

1 minutę temu, Gość Lil Xan napisał:

bylem ubrany w kapuste

Prosze wyjdź stąd 

Koszt twojego utrzymania to 1/6. Za dzieci siostry powinna płacić ona z mężem. 

Dopóki się uczysz  i nie masz 26 lat obowiązkiem matki jest cię utrzymac. Masz prawo podać ja o alimenty na siebie. Również zaległe. Jak będą chcieli cię wyrzucić to masz argument. Jeśli mieszkanie było po części ojca to należy Ci się ułamek mieszkania lub przynajmniej zachowek. 

Mama nie jest w stanie mnie utrzymywać. Dostaje tyle samo co ja. Nie podam mamy o alimenty, bo nie ma z czego płacić i nawet o tym nie myślę. 

Nie należy mi się. Jak skończyłam 18 lat to podpisałam papiery i mieszkanie jest 100% siostry, ale zaraz zobaczę w Google co to jest zachowek. Dzięki wielkie Wam wszystkim, nieco się uspokoiłam dzięki Wam, bcocoo zależy mi tylko na tym żeby spokojnie zdać maturę. Tak wiem ona nie gwarantuje niczego, ale mi jednak umożliwi studia i mój wymarzony zawod. To dla tego zawodu to wszystko robie wiec dzieki jeszcze raz za uspokojenie. Udanego wieczoru!

Siostra musiałaby Cie eksmitować, to długo trwa, może postaraj się o mieszkanie socjalne, długo tam nie wytrzymasz. Ja w dwupokojowym mieszkaniu też mieszkałam z siostrą, szwagrem i ich synem, oni jeden pokój, ja drugi, troszkę mniejszy. Płaciłam 1/3, siostra chciała bym płaciła połowę no bo oni jeden pokój, a ja drugi, nie zgodziłam się, bo wody zużywali 3 razy tyle co ja, z gazu to już w ogóle głównie oni korzystali, tylko prąd ewentualnie porównywalny, dlatego za dziecko im nie liczyłam, tylko za nich i wszystko równo po 1/3 płaciłam.