Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

Mój mąż zarabia bardzo dużo...

Polecane posty

Gość Autorka
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem. Człowiek, który kimś pomiata jest przemocowcem, a osoba pomiatana jest ofiarą przemocy psychicznej. 

Myslisz, że każdy mąż który wypomina kobiecie niższe zarobki to przemocowiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Autorka napisał:

Myslisz, że każdy mąż który wypomina kobiecie niższe zarobki to przemocowiec?

Tak, jeśli ktoś umówił się z żoną, że będzie utrzymywał rodzinę, a następnie wykorzystuje swój status materialny do tego, żeby tę żonę gnębić, sprawiać, że czuje się gorsza, mało ważna i na jego wyłącznej łasce, to to się właśnie nazywa przemoc psychiczna. Przepraszam Cię, ale naprawdę trudno się połapać, w jakim celu powstał wątek „Mój mąż zarabia bardzo dużo”. Bo jeśli ukryty przekaz jest taki, że żony dobrze zarabiających mężów mają z jakiegoś niewiadomego powodu większe prawo mówić innym kobietom: „kochajcie siebie, szanujcie się, a będzie wam w życiu lepiej”, to serdecznie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak, jeśli ktoś umówił się z żoną, że będzie utrzymywał rodzinę, a następnie wykorzystuje swój status materialny do tego, żeby tę żonę gnębić, sprawiać, że czuje się gorsza, mało ważna i na jego wyłącznej łasce, to to się właśnie nazywa przemoc psychiczna. Przepraszam Cię, ale naprawdę trudno się połapać, w jakim celu powstał wątek „Mój mąż zarabia bardzo dużo”. Bo jeśli ukryty przekaz jest taki, że żony dobrze zarabiających mężów mają z jakiegoś niewiadomego powodu większe prawo mówić innym kobietom: „kochajcie siebie, szanujcie się, a będzie wam w życiu lepiej”, to serdecznie dziękuję.

Uczepilas się jak pijana płotu jakiejś swojej wymyślonej koncepcji. Wcale nie to pisałam, nie chce mi sie po raz kolejny Ci tego pisać.

 

A tak na marginesie, jeśli dobra pianistka mówi dziewczynie której gra na pianinie nie idzie jak poprawić swój warsztat, to chyba ma do tego jakieś kwalifikacje, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Uczepilas się jak pijana płotu jakiejś swojej wymyślonej koncepcji. Wcale nie to pisałam, nie chce mi sie po raz kolejny Ci tego pisać.

 

A tak na marginesie, jeśli dobra pianistka mówi dziewczynie której gra na pianinie nie idzie jak poprawić swój warsztat, to chyba ma do tego jakieś kwalifikacje, prawda? 

Dobrze, pianistko. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×