proszę, pomóżcie mi...

witajcie, pół roku temu troszkę schudłam i moja obecna waga wynosi około 45 kg (+/- 2 kilogramy), mam około 1.62 cm. problem jednak tkwi w tym, że jem niemal same słodycze, od miesięcy... mój dzisiejszy 'różnorodny' jadłospis to: 7 days na śniadanie, troszkę sałatki z kurczakiem i kawałkiem tortilli na obiad i... baton na kolację. najgorsze jest to, że potrafię jeść tylko słodycze przez cały dzień, dziś jednak udało mi się zjeść na obiad coś pożywniejszego, ale jutro już umówiłam się na lody z posypką w mcdonaldzie, a na rano przygotowałam sobie małą, mleczną kanapkę, wieczorem zapewne zjem mały, czekoladowy pudding w kubeczku... i to będzie cały mój dzień. co robić, boję się o własne zdrowie

i dokupiłam sobie dziś coca colę zero, bo wciąż nęci mnie ten cukier  wypiłam już litr, a nigdy wcześniej nie piłam gazowanego...

Idź do lekarza albo nie pisz głupot

Waga i podejscie do tematu sugeruja, że jestes jeszcze bardzo młoda. Chyba, ze to głupie prowo.  Nikt Ci nie pomoże jesli Ty sama sobie nie pomożesz. To Ty decydujesz co wkładasz do koszyka w sklepie i co masz potem w szafkach i w lodowce. To Ty wybierasz miejsce i cel spotkania, zawsze mozesz wybrac wspolny spacer, rower czy rolki zamiast lodów.