Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola309

Związek ZaPoważny

Polecane posty

Gość Ola309

Jestem z moim chłopakiem od roku, wcześniej byliśmy dobrymi przyjaciółmi i znamy się już pare dobrych lat. Zamieszkaliśmy ze sobą dość szybko po ok. 3 miesiącach, dokładnie ja się wprowadziłam do niego. Stało się to dlatego, gdyż mam ciężką sytuacje rodzinną- moja mama jest alkoholiczką, a od dziecka znęcała się nade mną psychicznie i fizycznie. Życie z nią było koszmarem, mama wielokrotnie wyrzucała mnie z domu, obwiniała mnie za swój alkoholizm, postanowiłam, że muszę się stamtąd wyrwać. Ostatnio mój partner powiedział mi, że nasz związek jest zapoważny, że on chyba nie jest na to gotów, nie chce mnie zostawiać tylko żebym się wyprowadziła, że tak będzie dla nas lepiej. Powiedział też, że jest typem samotnika, że być w domu siedzieć sam. Nie mogę tego przetrawić i wyobrazić sobie powrotu do tego strasznego domu. Obecnie mam z mamą lepszy kontakt, ale wiem, że mieszkanie z nią razem skończy się tak samo. Mam jeszcze babcię, z któram mam bardzo dobry kontakt i mogłabym być u niej, ale też to dla mnie byłoby trudne, ponieważ podróż na uczelnie zajęłaby mi prawie 2 godziny plus babcia ma już 80 lat i za każdym razem jest w wielkim szoku, że nie ma mnie w domu o 21... z moim trybem życia obawiam się, że bym ją tylko zamartwiała i na dobre by to nie wyszło dla niej. Wiem też, że byłaby też niezadowolona z wizyt mojego chłopaka u niej w domu. A do mamy byłoby mi wstyd go zaprosić. Nie wiem, może akademik byłby dobrą alternatywą, ciężko mi strasznie, gdyż dużo w życiu przeszłam i znowu czuję się jak intruz. Dodam, że mamy po 21 i 22 lata. Proszę o radę, nie wiem czy nasz związek to przetrwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola309

Proszę o pomoc😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaa

Nie wracaj do niego.  Nie ma to sensu.  Masz ciężką sytuacje a on Ci nie pomógł.  To bardzo źle świadczy o nim.  To jeszxze dzieciak.  Nie koncentruj się na nim tylko walcz o siebie.  Żebyś mogła normalnie żyć.  Idź do akademika.  Zajmij się nauką.  A wszystko jakoś się ułoży.  Skup się teraz tylko na sobie.  Rozwijaj się.  Jesteś jeszxze bardzo młoda.  Świat przed Tobą.  Unikaj egoistów.  Każdy zasługuje na szczęście.  Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Jestescie strasznie mlodzi ale ty masz zupelnie oczekiwania od zycia. Powinnas miec raczej starszego faceta ogarniego zyciowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Zupelnie inne*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość #Seth

Biedna jesteś. Trafiłaś na bachora, któremu marzy się wolna chata żeby świeże foczki obracać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×