Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna

Czy wasi mężowie/partnerzy

Polecane posty

Gość Anna

Zmienili się po urodzeniu dziecka? No właśnie. Mój zmienił się i to bardzo. To było tak stopniowo, chociaż na moje oko zaczęło się jeszcze w ciąży. Był zawsze dobrym, ciepłym partnerem. Ale w pewnym momencie zaczął jakoś dziwnie trzymać mnie na dystans. Na początku to było rzadko,więc nie widziałam w tym nic dziwnego, każdy przecież może czasem nie mieć ochoty na rozmowę, czułości, czy seks... Tłumaczyłam to zmęczeniem, czy po prostu brakiem humoru. Tylko z czasem to zdarzało się coraz częściej. Teraz rozmawiamy bardzo rzadko, seksu praktycznie nie ma. Mąż jest dobrym ojcem, chciaz że względu na to że bardzo dużo pracuje rzadko jest w domu. Mimo wszystko ma dobry kontakt z synem.

Natomiast że mną praktycznie w ogóle nie spędza czasu. Proponowałam nawet nieraz że może w weekend babcia przyjdzie popilnowac dziecka a my pójdziemy gdzieś razem. To nie chce. Mówi że jest zmęczony. Kiedys bardzo często razem wychodzilismy. Teraz nawet jak zadzwonię to zawsze jest nie w pore i zawsze mu przeszkadzam pracować. Kiedys peace miał te sama i mu to nie przeszkadzalo a i sam nieraz dzwonił. Po prostu jest mi przykro że tak mnie unika. Od jakiegoś czasu zaczął się też czepiać o rzeczy które wcześniej mu nie przeszkadzały. Kiedys jak nie było idealnie sprzątniete, to nic nie mówił, teraz to zauważa, tak samo kiedyś nie miał problemu z tym ze  raz na jakiś czas ide gdzieś z koleżankami, a teraz nagle zaczęło mu przeszkadzać. Do tego wieczorami siedzi ciągle w laptopie, jak pytam go co robi to zawsze mówi że coś z pracy albo jego hobby (samochody), ale ile w tym prawdy to nie wiem, bo nie mam w zwyczaju grzebać w czyims kompurze. Nie mam pojęcia o co chodzi. Myślicie że jest szansa żeby było tak jak kiedyś? 

Próbowałam rozmawiać i dojść o co chodzi ale mówi że wszystko ok, że tylko jest zmęczony i nic się nie stało. Co o tym myślicie? Ja już nie rozumiem o co chodzi. Czy może to rzeczywiście ja przesadzam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest inna baba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Pogrzeb w komputerze jednak. A jak kochanka to opieka na przemienna nie daj się wbić w obowiązki a faceta zostawić bez nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
2 minuty temu, Gość 123 napisał:

Pogrzeb w komputerze jednak. A jak kochanka to opieka na przemienna nie daj się wbić w obowiązki a faceta zostawić bez nich

Myślisz że coś jest na rzeczy? Nie chce się rozwodzić, jednak zdrada też jest dla mnie nie do prezyjecia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
3 minuty temu, Gość Anna napisał:

Myślisz że coś jest na rzeczy? Nie chce się rozwodzić, jednak zdrada też jest dla mnie nie do prezyjecia. 

Niestety tak 😞

Trzymaj się! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Większa część z tego to typowe objawy jak zachowuje się zdradzająca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Generalnie jak pojawia się dziecko to się zmienia, ale dziwne że nie chce nigdzie z Tobą wychodzić (jeżeli macie możliwość żeby dzieckiem zajęła się babcia). Na początku jest się bardziej zmęczonym, ale raczej wtedy nie siedzi się w intetnecie, tylko "pada na pysk"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Z tego co.mowisz jest dobrym ojcem, ale czy takim zeswirowanym na punkcie dziecka, ze swiata poza nim nie widzi?jesli siedzi na laptopie zamiast caly wolny czas spedzac tylko z dzieckiem?Bo to normalne ze facet odsuwa sie od zony, bo dziecko jest najwazniejsze i nie chce nikogo innego znac, tylkp ze wtedy nie siedzialby w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bo to normalne ze facet odsuwa sie od zony, bo dziecko jest najwazniejsze i nie chce nikogo innego znac, tylkp ze wtedy nie siedzialby w necie

Normalne , że odsuwa się od żony????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
50 minut temu, Gość Gość napisał:

Normalne , że odsuwa się od żony????

Mnie tez wydaje się to nienormalne. Raczej wydawało mi się że dziecko w jakiś sposób powinno zbliżać. Ale może sie mylę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Kochana autrko mam podobnie z moim... Po kilku latach takiego życia  człowiek obojętnieje  z czasem... Jedno ci powiem małżeństwo to jedno z najgorszych rzeczy jakie ten świat wymyślił na upodlenie kobiety i uwięzienie kobiety to piekielne więzienie w którym dozorca i kątem jest twoj/mój własny mąż... Maz- wróg numer jeden. Na co mi to było???????? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest inna baba

Oznacza to siedzenie na necie 

A bledy ktore teraz zauwaza 

Badz nie posprzatane 

W ten sposob faceci zagluszaja swoje sumienie i obwinia ciebie ,i to pozniej wyjdzie ze ty bylas winna temu wszystkiemu ze pojawila sie inna itp.bla bla bla ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikk

Moj maz - wtedy jeszcze nie byl mezem - zmienil sie ale na lepsze. Oczywiscie, ze pojawienie sie w domu noworodka bylo szokiem, bo co innego wyobrazac sobie cala ciaze, jak to bedzie, a co innego nagle budzic sie co 2 godziny cztery razy w nocy, miec placz, ulewanie i nen atrakcje, to inna para kaloszy.

Ale szybciej niz ja w zasadzie ochlonal.  duzo  robil przy dziecku, on tez przejal gotowanie kazdego dnia jak mial wolne - 3 tygodnie od narodzin dziecka. Nigsdy, przenigdy mi nie powiezial, ze "nic nie robie, siedze tylko w domu" jak bylam z dzieckiem do 15 miesiecy.

Pierwszy seks po ciazy (a w ciazy od 5 miesiaca nie mialam wcale ochoty)  byl jak dziecko mialo 4 miesiace. ale spedzalismy z mezem czas razem na inne sposoby.

dziecko nie bylo planowane,  bylismy  razem 3 lata jak zaszlam w ciaze, mieszkalsimy razem plus jego siostra i jej chlopak, w tym samym mieszkaniu w czworke, pracowalismy - za granica. jak zostalismy rodzicami to mielismy po 26 lat.

Dzien po roczku dziecka partner mi sie oswiadczyl. Slub byl rok pozniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
25 minut temu, Bolek napisał:

Tu jak zawsze zdrady widzą, w ciąży się zaczęło też już miał kochankę? Moim zdaniem koleś wybrał ciebie ze względu na wygląd, w ciele był zakochany, potem powoli motylki znikały, stąd zauważanie wad których wcześniej nie widział. Odkochał się już go nie piciagasz, ucieka w pracę w hobby w dziecko byle by z tobą nie siedzieć, wcale nie musi zdradzać.

Moze i cos w tym być. Z tym ze ja nadal dbam o sobie. Uważam że źle nie wygladam. Wiadomo że po ciazy już nie wszystko jest takie samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
30 minut temu, Gość Jest inna baba napisał:

Oznacza to siedzenie na necie 

A bledy ktore teraz zauwaza 

Badz nie posprzatane 

W ten sposob faceci zagluszaja swoje sumienie i obwinia ciebie ,i to pozniej wyjdzie ze ty bylas winna temu wszystkiemu ze pojawila sie inna itp.bla bla bla ...

 

No cóż, wieczorem może uda mi się jednak zajrzeć w ten komputer. To bardzo nie w moim stylu ale za dużo osób mi mowi że to pewnie inna baba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vili
35 minut temu, Bolek napisał:

Tu jak zawsze zdrady widzą, w ciąży się zaczęło też już miał kochankę? Moim zdaniem koleś wybrał ciebie ze względu na wygląd, w ciele był zakochany, potem powoli motylki znikały, stąd zauważanie wad których wcześniej nie widział. Odkochał się już go nie piciagasz, ucieka w pracę w hobby w dziecko byle by z tobą nie siedzieć, wcale nie musi zdradzać.

Bo zwykle takie zachowania wskazują na zdradę. A to ze żona nie pociąga męża to pierwszy krok do zdrady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
Przed chwilą, Bolek napisał:

Tutaj  zawsze kombinują że druga strona zdradza lub radzą byś ty go zdradziła - nie patrz na to. Oprócz tego że twe ciało jest inne może sytuacja go przerosła,  nie podoba mu się takie życie, inaczej to sobie wyobrażał a o wszystko oskarża Ciebie? Może ty bardziej chciałaś dziecka a on nie był gotów? Najlepsza by była szczera rozmowa a to nie jest takie latwe

To nie tylko tutaj o tym słyszę. A poza tym ja sama też o tym myślałam bo kiedyś nie miał takich tajemnic.  Rozmowy oczywiście że próbowałam i to nie raz. Ale zawsze mi mówił że jest w porządku a nie jest bo zmiana zachowania znikąd się nie bierze. Dziecka nawet bym powiedziała że on chciał bardziej. Ja też ale pierwsze rozmowy wyszły z jego strony. Po prostu nie poznaje faceta. Był zupełnie inny. Zastanawiam się czy to w ogole ma jakąś przyszłość. Bo nawet jeśli nie zdradza to wszystko wskazuje na to że mu już nie zależy a z tego szczęśliwego związku nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Anna napisał:

Mnie tez wydaje się to nienormalne. Raczej wydawało mi się że dziecko w jakiś sposób powinno zbliżać. Ale może sie mylę. 

Różnie to bywa, zależy od małżeństwa czy poradzą sobie z nową sytuację.  Tylko u ciebie jest trochę dziwnie- bo wygląda na to, że to on nie bardzo chce seksu i to on nie chce wyjść z Tobą gdzieś bez dziecka.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Różnie to bywa, zależy od małżeństwa czy poradzą sobie z nową sytuaję.  Tylko u ciebie jest trochę dziwnie- bo wygląda na to, że to on nie bardzo chce seksu i to on nie chce wyjść z Tobą gdzieś bez dziecka.  

Tak, dokładnie. Ja wychodziłam z inicjatywa wyjścia kilka razy i zawsze było ze nie bo jest zmęczony/ woli zostać w domu/chce spędzić czas z synem. Co do seksu to stała wymówka zmeczenie albo że musi wcześnie wstać do pracy. Sam nigdy nie proponuje spędzania czasu wspólnie. Wiem że różnie ludzie mają ale dziwi mnie to bo kiedyś bardzo często spedzalismy czas wspólnie. W ogole całe podejście do mnie się zmieniło. Kiedys często mi mówił komplementy, jakieś mile rzeczy a teraz praktycznie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
4 minuty temu, Bolek napisał:

Spokojnie, zazwyczaj jak pojawia się dziecko to życie wywraca się do góry nogami, raz kobieta staje się "madką" i nie widzi partnera raz facetowi odwala jak u ciebie. Jak dziecko skończy 2-3 lata wszystko się unormuje, do tego czasu mogą być problemy. On ci się nie przyzna co ma w głowie, bo to same głupoty, za dwa miesiące będzie myślał inaczej

Nie jestem tego taka pewna bo dziecko ma prawie 6 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Właśnie, dziewczyny nie napisałam bardzo istotnej rzeczy. Dziecko ma prawie 6 lat. To nie jest kilku miesięczny maluszek gdzie wiadomo że każdy zmęczony. Problem narasta przez te kilka lat. Na początku to były bardzo rzadkie sytuacje. A teraz tak jest praktycznie zawsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Anna napisał:

Właśnie, dziewczyny nie napisałam bardzo istotnej rzeczy. Dziecko ma prawie 6 lat. To nie jest kilku miesięczny maluszek gdzie wiadomo że każdy zmęczony. Problem narasta przez te kilka lat. Na początku to były bardzo rzadkie sytuacje. A teraz tak jest praktycznie zawsze. 

Myślałam, że mowa o kilkumiesięcznym dziecku . A to dziwne jeszcze bardziej. Musisz z nim pogadać. Może zawieź dziecko do babci w weekend i pogadaj.  Marne takie życie jak lokatorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Anna napisał:

Właśnie, dziewczyny nie napisałam bardzo istotnej rzeczy. Dziecko ma prawie 6 lat. To nie jest kilku miesięczny maluszek gdzie wiadomo że każdy zmęczony. Problem narasta przez te kilka lat. Na początku to były bardzo rzadkie sytuacje. A teraz tak jest praktycznie zawsze. 

A jak wyglądają wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jak wyglądają wakacje?

Właśnie też podobnie. Jak dziecko było male to nie jeździliśmy nigdzie. W tym roku byliśmy nad morzem. Było nieco lepej ale też były dni ze mąż unikał spdzania ze mną czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kobiety dobrze ci tu piszą,  autorko. To są typowe zachowania zdradzającego faceta.  Mowisz,  że duzo czasu spędza w pracy.  A hesteś pewna,  że na pewno jest takim pracoholikiem? 

Poza tym...ja tu widzę konkretny schemat pt: gościu znajduje kobietę,  zeby przekazac swoje geny i nara bejbe. Syna mu urodzilas,  takze zadanie wykonane. Ma koleś potomka a ty juz nie jestes zapewne dla niego atrakcyjna bo nigdy on cie tak naprawde nie kochal.  

Bylas tylko srodkiem do celu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Anna napisał:

Właśnie też podobnie. Jak dziecko było male to nie jeździliśmy nigdzie. W tym roku byliśmy nad morzem. Było nieco lepej ale też były dni ze mąż unikał spdzania ze mną czasu. 

Dlaczego nie jeździliście jak dziecko było małe? Małe tzn. ile lat miało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Anna napisał:

Tak, dokładnie. Ja wychodziłam z inicjatywa wyjścia kilka razy i zawsze było ze nie bo jest zmęczony/ woli zostać w domu/chce spędzić czas z synem. Co do seksu to stała wymówka zmeczenie albo że musi wcześnie wstać do pracy. Sam nigdy nie proponuje spędzania czasu wspólnie. Wiem że różnie ludzie mają ale dziwi mnie to bo kiedyś bardzo często spedzalismy czas wspólnie. W ogole całe podejście do mnie się zmieniło. Kiedys często mi mówił komplementy, jakieś mile rzeczy a teraz praktycznie wcale.

Autorko, piszą tu, że inna baba, a wiesz co ja myślę? Że on może mieć problem z potencją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Autorko, piszą tu, że inna baba, a wiesz co ja myślę? Że on może mieć problem z potencją. 

I maja rację niestety. Zajrzałam do komputera. Okazuje się z koleżanką z pracy jest znacznie bliżej niż mówił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Dziewczyny, dzięki za wszystkie odpowiedzi i za wsparcie. Jaka ja byłam głupia i naiwna. Ma babe na boku. Jestem po prostu zrozpaczona. 11 lat jesteśmy razem, mamy dziecko, wspólne mieszkanie planowaliśmy wspólna przyszłość. Nie wiem co powinnam zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To strasznie przykra sytuacja, nie wyobrażam sobie. Ale czas minie czy się tego chce czy nie. Ja sama miałam różne przejścia i z perspektywy jak się na to patrzy..To człowiek po prostu idzie dalej. 

Na Pani miejscu udokumentowalabym zdradę, czego ja niestety nie zrobilam, a szkoda. Nie znam się, ale na pewno można coś skopiować, zrobić zdjęcia..rozwód z orzeczeniem o winie. To się Pani przyda w tej tragicznie trudnej sytuacji. 

Ma Pani syna. Jest kogo kochać. Z szacunku do siebie ja na Pani miejscu bym od męża odeszła. Ale są różne małżeństwa. Niektóre potrafią takie rzeczy przepracować i podnieść się. Tylko Pani decyzja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×