Dziewczynki nie muszą być mądre

I jak żyć w kraju, w którym MEN zatwierdza podręczniki dla dzieci, z taką treścią:

"Kończę i cieszę się, że nie jestem podobna do brata. Chociaż Adam z dużym nosem, odstającymi uszami i krzywymi nogami całkiem nieźle wygląda. Bo jest chłopakiem, a chłopakom, jak mówi mój tata, nie uroda jest potrzebna, tylko spryt, siła i intelekt. Wiem, co to spryt, siła, tylko nie bardzo rozumiem, co to jest ten intelekt! "

Czytalam calosc. Glupimi latwiej rzadzic. Ohyda. PIS mnie pzrestal dziwic.

Przed chwilą, Gość kool napisał:

Czytalam calosc. Glupimi latwiej rzadzic. Ohyda. PIS mnie pzrestal dziwic.

Akurat PIS u władzy pokazuje jak bardzo nasze społeczeństwo jest głupie :-(

  14 minut temu, Gość kool napisał:

Czytalam calosc. Glupimi latwiej rzadzic. Ohyda. PIS mnie pzrestal dziwic.

Akurat PIS u władzy pokazuje jak bardzo nasze społeczeństwo jest głupie

,,,,

ale chce,zeby było jeszcze głupsze i dobrze mu to idzie

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Akurat PIS u władzy pokazuje jak bardzo nasze społeczeństwo jest głupie :-(

Wyborcy PISu to taki sam rynsztok jak PIS. Ostatnie afera wymiarem sprawiedliwości i Emilią pokazała jakie z nich bydlaki.

Jaki to podrecznik. Do ktorej klasy?

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jaki to podrecznik. Do ktorej klasy?

Chyba do drugiej, zdaje się, że w klasach 1-3 są wszędzie te same podręczniki, a przynajmniej miało tak być.

Politycy też nie muszą niestety. 

Nadinterpretacja raczej. Nie widzę w tym fragmencie sugestii, by dziewczynki ''nie musiały być mądre'' - ojciec odniósł się wprost do urody w kontekście syna, broniąc go przed przykrą oceną, po czym dodał parę innych przymiotów, bez przytyku do córki - za to obecne jest wprost określenie najbardziej pożądanych cech męskich. Na marginesie, mądrość, a intelekt, to dwie różne kwestie, warto je rozróżniać... Jak widać, nawet dorośli niekoniecznie wiedzą, czymże ten tajemniczy intelekt jest ;p za to każde zaciekawione dziecko - czy to dziewczynka, czy chłopiec - będą mogli się nad tym zastanowić (końcówka czytanki wyraźnie do tego zachęca). I ma to swoje dobre strony.

21 minut temu, Nenesh napisał:

Nadinterpretacja raczej. Nie widzę w tym fragmencie sugestii, by dziewczynki ''nie musiały być mądre'' - ojciec odniósł się wprost do urody w kontekście syna, broniąc go przed przykrą oceną, po czym dodał parę innych przymiotów, bez przytyku do córki - za to obecne jest wprost określenie najbardziej pożądanych cech męskich. Na marginesie, mądrość, a intelekt, to dwie różne kwestie, warto je rozróżniać... Jak widać, nawet dorośli niekoniecznie wiedzą, czymże ten tajemniczy intelekt jest ;p za to każde zaciekawione dziecko - czy to dziewczynka, czy chłopiec - będą mogli się nad tym zastanowić (końcówka czytanki wyraźnie do tego zachęca). I ma to swoje dobre strony.

swoja droga ciekawe jak by zareagowaly na ksiazke dla przedszkolakow o tytule , JESTEM NINA , DZIEWCZYNKA Z SIUSIAKIEM