Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogdaan

Czy 36 letni świński blondyn o twarzy Rosjanina i wzroście 171 ma szanse być obiektem seksualnego pożądania kobiety ?

Polecane posty

Gość bogdaan

Jak w temacie, pytanie trochę prowokacyjne bo moim zdaniem absolutnie nie. Nie ma ci okrywać jestem brzydki mam 36 lat, 171 cm wzrostu,  zerowe brwi no i blond łysiejącą czuprynę do tego twarz  rosyjskiego kryminalisty. Według mnie każda kobieta ma w sobie coś pięknego, każda może być obiektem seksualnego pożądania przez nawet bardzo przystojnego mężczyznę, jeśli o siebie zadba i będzie bardziej pewna siebie. U facetów jest inaczej brzydki facet ma małe szanse by być pożądany i tu własnie feminizm się kończy mężczyzna taki jak ja, będzie zawsze wykluczony z tej sfery życia społecznego, nie ma miedzy nami równości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiawl

Jedyną możliwość widzę w ponadprzeciętne inteligencji, niektóre kobiety na to lecą

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 🐷🐷🐷
6 minut temu, Gość bogdaan napisał:

Jak w temacie, pytanie trochę prowokacyjne bo moim zdaniem absolutnie nie. Nie ma ci okrywać jestem brzydki mam 36 lat, 171 cm wzrostu,  zerowe brwi no i blond łysiejącą czuprynę do tego twarz  rosyjskiego kryminalisty. Według mnie każda kobieta ma w sobie coś pięknego, każda może być obiektem seksualnego pożądania przez nawet bardzo przystojnego mężczyznę, jeśli o siebie zadba i będzie bardziej pewna siebie. U facetów jest inaczej brzydki facet ma małe szanse by być pożądany i tu własnie feminizm się kończy mężczyzna taki jak ja, będzie zawsze wykluczony z tej sfery życia społecznego, nie ma miedzy nami równości.

Tak chrum, chrum🐷🐷🐷🐷🐷🐷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
37 minut temu, Gość bogdaan napisał:

Jak w temacie, pytanie trochę prowokacyjne bo moim zdaniem absolutnie nie. Nie ma ci okrywać jestem brzydki mam 36 lat, 171 cm wzrostu,  zerowe brwi no i blond łysiejącą czuprynę do tego twarz  rosyjskiego kryminalisty. Według mnie każda kobieta ma w sobie coś pięknego, każda może być obiektem seksualnego pożądania przez nawet bardzo przystojnego mężczyznę, jeśli o siebie zadba i będzie bardziej pewna siebie. U facetów jest inaczej brzydki facet ma małe szanse by być pożądany i tu własnie feminizm się kończy mężczyzna taki jak ja, będzie zawsze wykluczony z tej sfery życia społecznego, nie ma miedzy nami równości.

Ladnie piszesz o kobietach.. z szacunkiem. Masz szanse, uroda to nie wszystko. Ja tam lubie rosyjska urode no ale ja jestem otyla ( jeszcze) i starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawda

gdybym była o 20 cm niższa, tak, mógłbyś być obiektem takowego pożądania 😉

lubię blondynów, świńskich blondynów, rudobrodych - to mój typ

no ale musisz mieć coś w sobie (bez tego żaden wygląd nie wystarczy)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Seks jest w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Audytu być być być czuć

Mój jest niższy od ciebie i zarazem ciut ode mnie. Mówi się trudno i żyje się dalej. Podobało mi sie kiedyś paru świńskich blondynow 😀 i do dziś zresztą tacy mi się podobają 🤔 hnm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Oczywiscie, ze masz szanse, jezeli jestes inteligentny, masz humor i potrafisz sie zachowac (a na to wyglada twoja wypowiedz), to jak najbardziej. Najwieksze szanse masz u kobiet, ktore cie juz znaja. Ludzie, ktorych lubimy, nabieraja z czasem atrakcyjnosci. Ja jestem piekna kobieta, moj maz z wygladu ponizej przecietnej. Poznalismy sie w pracy, na poczatku znajomosci uwazalam go za bardzo nieatrakcyjnego, po roku zakochalam sie i pierwsza wyznalam mu milosc, ktora odwzajemnial ale nie odwazyl sie wyznac. O trzech lat jestesmy malzenstwem, mamy coreczke. Dzis jest dla mnie najpiekniejszy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nazywając siebie świńskim blondynem sam stawiasz się w pozycji ofiary. Czy "typ skandynawski" nie brzmi lepiej?? Mój poprzedni partner byl mojego wzrostu i brzydki jak noc listopadowa a obiektem pożądania był jak się okazało nie tylko moim 😋

To, czy jesteś dla kogoś atrakcyjny zależy głównie od Twojej głowy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać

Oczywiście. Takie same jak gruba księżniczka z drewna po 30 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość Anna napisał:

Oczywiscie, ze masz szanse, jezeli jestes inteligentny, masz humor i potrafisz sie zachowac (a na to wyglada twoja wypowiedz), to jak najbardziej. Najwieksze szanse masz u kobiet, ktore cie juz znaja. Ludzie, ktorych lubimy, nabieraja z czasem atrakcyjnosci. Ja jestem piekna kobieta, moj maz z wygladu ponizej przecietnej. Poznalismy sie w pracy, na poczatku znajomosci uwazalam go za bardzo nieatrakcyjnego, po roku zakochalam sie i pierwsza wyznalam mu milosc, ktora odwzajemnial ale nie odwazyl sie wyznac. O trzech lat jestesmy malzenstwem, mamy coreczke. Dzis jest dla mnie najpiekniejszy. Powodzenia.

U mnie to samo, śmiałam się, że taki nieatrakcyjny facet tak bezczelnie mnie podrywa (to był podryw bardzo niskich lotów) i dałabym sobie głowę uciąć, że z nim nic nigdy i chamsko go wyśmiałam. Po kilku miesiącach (studiowaliśmy razem) to ja się zakochałam, a on słabo starał. Śliczne laski się kręciły koło niego, no i ja (wg mnie) i tak najładniejsza. Zdobyłam go, ale trochę się nawalczyłam. Mój mąż 115 kg., wielki brzuch, okrągła twarz, 179 cm. bardzo łysiejący od czoła, tylko pasek włosów mu został. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lato jak ze snu
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

U mnie to samo, śmiałam się, że taki nieatrakcyjny facet tak bezczelnie mnie podrywa (to był podryw bardzo niskich lotów) i dałabym sobie głowę uciąć, że z nim nic nigdy i chamsko go wyśmiałam. Po kilku miesiącach (studiowaliśmy razem) to ja się zakochałam, a on słabo starał. Śliczne laski się kręciły koło niego, no i ja (wg mnie) i tak najładniejsza. Zdobyłam go, ale trochę się nawalczyłam. Mój mąż 115 kg., wielki brzuch, okrągła twarz, 179 cm. bardzo łysiejący od czoła, tylko pasek włosów mu został. 

A jak walczylas bo chcialabym o jednego zawakczyc ale mam male szanse mimo ze on byl zakochany we mnie ale ma mlodsza o 16 lat nastolatke a ja starsza od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×