Czemu facet wiąże się z brzydka gruba lub z bękartem?

2 godziny temu, Gość Sloneczny poranek napisał:

Gdzie sie znajduje taki skarb?

Dolaczam sie do pytania

Ja mojego męża (drugiego) poznałam na siłowni,kiedy dopiero zaczęłam ćwiczyć. Miałam 15 kg nadwagi i mam syna z poprzedniego małżeństwa. On zadbany, wysportowany, nie koks, ale właśnie ładna, sportowa sylwetka, przystojny. A na siłowni wiadomo ekstra laski też są, ale on mi powiedział, że od razu mu się spodobałam jak weszłam pierwszy raz  Po jakimś tygodniu powiedział mi "cześć", później zagadał i zaczęliśmy się spotykać. Teraz jesteśmy ponad 3 lata razem, a w sierpniu była nasza rocznica ślubu. Dalej chodzimy na siłownię, ale już razem i zgubiłam nadwagę, a zyskałam wspaniaego faceta. A miał do wyboru tyle wysportowanych, nawet taka jedna za nim łaziła i była załamana, że wybrał mnie, chyba też sobie myślała w ten sposób jak autorka tego tematu, bo ona szczuplejsza i bez dziecka  

Dnia 7.09.2019 o 13:43, Gość Gość napisał:

Dokładnie tak, ja kocham moją żonę dlatego, bo ona mnie kocha i nie ważne jak wygląda, ważne że razem dźwigamy trudy naszego życia.

Tak trzymać! 

Mój były powiedziale kochał swoją ex bo miała dobre serce. 

1 godzinę temu, Gość xxxxxxxxxx napisał:

Ja mojego męża (drugiego) poznałam na siłowni,kiedy dopiero zaczęłam ćwiczyć. Miałam 15 kg nadwagi i mam syna z poprzedniego małżeństwa. On zadbany, wysportowany, nie koks, ale właśnie ładna, sportowa sylwetka, przystojny. A na siłowni wiadomo ekstra laski też są, ale on mi powiedział, że od razu mu się spodobałam jak weszłam pierwszy raz  Po jakimś tygodniu powiedział mi "cześć", później zagadał i zaczęliśmy się spotykać. Teraz jesteśmy ponad 3 lata razem, a w sierpniu była nasza rocznica ślubu. Dalej chodzimy na siłownię, ale już razem i zgubiłam nadwagę, a zyskałam wspaniaego faceta. A miał do wyboru tyle wysportowanych, nawet taka jedna za nim łaziła i była załamana, że wybrał mnie, chyba też sobie myślała w ten sposób jak autorka tego tematu, bo ona szczuplejsza i bez dziecka  

Cudowna historia. Oby więcej takich. 

Jeju, ale fajnie:))) a chłopaki ciągle piszą, że  ( potencjalna kandydatka ) ma być chuda i boska laska z Instagrama. Najlepiej modelka. A życie sobie ...Ładna historia - ta wyżej ;))*

Hmm, zycie jest po prostu zaskakijace. Tu kobietki pisza ze moze nie najpiekniejsze ale cieple..I tu przypomina mi sie historia jednego z kolegow meza. Jak go poznalam to ciacho niesamowite. Mozna sie na ulicy obejzec. Do tego z niezlym wyksztalceniem, na super stanowisku i z bardzo dobrej rodziny. Poznalam go juz po slubie. Z brzydka (naprawde brzydka) dziewczyna, mala I brzydka z przylizanymi wlosami. Bez studiow, zanim ja poznal pracowala w szkole przy wydawaniu obiadow dzieciom, z dzieckiem z poprzedniego zwiazku. W dodatku nie mila. Dosc szybko urwaly nam sie kontakty bo z nami wychodzic nie lubila a on zawsze sie skarzyl ze ma ciche tygodnie po spotkaniach z nami..

Mężczyźni lubią czuć się lepsi, nawet w wyglądzie... Po za tym inni mężczyźni stanowią mniejszą konkurencję wtedy gdy kobieta nie jest idealna na zewnątrz. I mężczyźni bardziej preferują kobietę naturalną a nie lalunie wymuskaną. W swoim domu chcą się czuć na dobrze, na luzaka a nie jak tak jak na wybiegu i sztywno. 

Brzydsze i otyłe kobiety mają zazwyczaj lepsze charaktery niż te ładne i nie mają nasr... w głowach jak lalki o ładnych buziach i figurach modelek.