90% kobiet jest brzydka...

I pisze to jako kobieta.Nawet tona tapety,drogi fryzjer czy markowe ciuchy tu nie pomoga.Przykre w sumie.

Kobieta wtedy moze sie uwazac za atrakcyjna jak wstanie rano z lozka i nie bedzie miala odruchow wymiotnych na widok swojego odbicia w lustrze.A wiekszosc kobiet niestety tak ma,nie oszukujmy sie.A najbardziej mnie rozwala tekst typu : "Nie ma brzydkich kobiet,sa tylko zaniedbane".Co za brzydki bazyl musial to wymyslic,zeby sie pocieszyc haha :D

A najwiecej brzydoty zaobserwowalam u nastolatek.Zabawne,ze to wlasnie najczesciej one sa zadufane w sobie i przekonane o swojej niezwyklej urodzie,ktorej i tak nie maja.No ale jak babcia mowi,ze sliczna,mamusia mowi,ze sliczna to taka bidulinka mysli,ze jest miss a potem pluje jadem jak pojawi sie ladniejsza i atrakcyjniejsza laska.No coz.

1 minutę temu, Gość tak tak napisał:

A najwiecej brzydoty zaobserwowalam u nastolatek.Zabawne,ze to wlasnie najczesciej one sa zadufane w sobie i przekonane o swojej niezwyklej urodzie,ktorej i tak nie maja.No ale jak babcia mowi,ze sliczna,mamusia mowi,ze sliczna to taka bidulinka mysli,ze jest miss a potem pluje jadem jak pojawi sie ladniejsza i atrakcyjniejsza laska.No coz.

Problem w tym, że plują jadem na rówieśników próbujących ich poderwać, bo myślą, że są ósmym cudem świata i należy im się przystojniak...

Ciekawe,ze kobiety po 30stce czy po 40stce juz nie maja takiego ...ca na punkcie swojej rzekomej urody.Te mlode sa najgorsze pod tym wzgledem.

Przed chwilą, Gość tak tak napisał:

Ciekawe,ze kobiety po 30stce czy po 40stce juz nie maja takiego ...ca na punkcie swojej rzekomej urody.Te mlode sa najgorsze pod tym wzgledem.

Bo kobiety po 30stce zdają sobie sprawę, że wygląd nie jest najważniejszy i szukają mężczyzn zaradnych, którzy nadają się na mężów i ojców i to z nimi się wiążą na stałe. Mają ciśnienie na macierzyństwo, bo wiedzą, że to ostatni dzwonek, dlatego nie wybrzydzają.

16 minut temu, Gość tak tak napisał:

I pisze to jako kobieta.Nawet tona tapety,drogi fryzjer czy markowe ciuchy tu nie pomoga.Przykre w sumie.

Kobieta wtedy moze sie uwazac za atrakcyjna jak wstanie rano z lozka i nie bedzie miala odruchow wymiotnych na widok swojego odbicia w lustrze.A wiekszosc kobiet niestety tak ma,nie oszukujmy sie.A najbardziej mnie rozwala tekst typu : "Nie ma brzydkich kobiet,sa tylko zaniedbane".Co za brzydki bazyl musial to wymyslic,zeby sie pocieszyc haha :D

To po co interesujesz się wyglądem innych kobiet?

4 minuty temu, Gość vvv napisał:

Problem w tym, że plują jadem na rówieśników próbujących ich poderwać, bo myślą, że są ósmym cudem świata i należy im się przystojniak...

Albo tak dlugo wybrzydzaja az 30stka im stuknie i wtedy wiaza sie z byle kim,zeby tylko nie zostac samym na starosc haha :D

2 minuty temu, Gość tak tak napisał:

Albo tak dlugo wybrzydzaja az 30stka im stuknie i wtedy wiaza sie z byle kim,zeby tylko nie zostac samym na starosc haha :D

I to ciebie martwi przecież to nie twoja sprawa.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

I to ciebie martwi przecież to nie twoja sprawa.

Nie martwi.Po prostu pisze na podstawie wlasnych obserwacji.Po to zalozylam ten watek.

Przed chwilą, Gość tak tak napisał:

Nie martwi.Po prostu pisze na podstawie wlasnych obserwacji.Po to zalozylam ten watek.

Ale po co interesujesz się wyglądem czy życiem innych nie masz własnego?

Ciesz sie swoim pięknem babo. Qrwa po co roztrzasasz? 

4 minuty temu, Gość tak tak napisał:

Nie martwi.Po prostu pisze na podstawie wlasnych obserwacji.Po to zalozylam ten watek.

Własne obserwacje, mnie szkoda by było na to czasu, 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Własne obserwacje, mnie szkoda by było na to czasu, 

Nie podoba ci sie temat to nie wchodz proste.

Może nie są brzydkie tylko przeciętne.

Przed chwilą, Gość tak tak napisał:

Nie podoba ci sie temat to nie wchodz proste.

Bo krytyka się nie podoba, osoby która nie mając własnego życia interesuje się życiem i wyglądem innych

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo krytyka się nie podoba, osoby która nie mając własnego życia interesuje się życiem i wyglądem innych

A co Ciebie to interesuje,czy mam wlasne zycie i z jakich pobudek ten temat zalozylam ? Krytykuj sobie do woli.

naprawdę chce wam się odpisywać na żałosne tematy tego pyerdolniętego piwniczaka z małym pyrtkiem, którego ŻADNA, nawet brzydka nigdy nie chciała i od lat wylewa swoje frustracje na kafe??? 

Nie szkoda wam czasu na tego przegrańca??

Przed chwilą, Gość tak tak napisał:

A co Ciebie to interesuje,czy mam wlasne zycie i z jakich pobudek ten temat zalozylam ? Krytykuj sobie do woli.

Ale ja nie wyśmiewam się z innych i nie krytykuje ich życie, nie obchodzi mnie też wygląd innych kobiety, ewidentnie nie masz własnego życia bo "prowadzisz własne obserwacje" ja takich nie prowadze

1 minutę temu, Gość znawca życia napisał:

naprawdę chce wam się odpisywać na żałosne tematy tego pyerdolniętego piwniczaka z małym pyrtkiem, którego ŻADNA, nawet brzydka nigdy nie chciała i od lat wylewa swoje frustracje na kafe??? 

Nie szkoda wam czasu na tego przegrańca??

Acha czyli uwazasz,ze jestem facetem ? No ok ;)

Za dużo iluzji w postaci mediów droga autorko. Odsetek ludzi jest piękny z natury a nie dzięki poprawkom..(A teraz na ulicach to co druga młoda już po korektach). I to tylko przez krótka chwilę bo po 30 juz trzeba poprawiać zwisajacy biust, luźny podbródek, pelikany, odnowić ząbki, wypełnić zwezajace się już w tym wieku usta itd itp... chore czasy i tobie widać amba przez to czym nas karmią odbiła. A może to przez round up oraz chemtrails tak ludzi wali po mózgu. 

Uroda rzecz gustu. Więc nie ma sensu o tym dyskutować. 

Ja nie mam odruchu wymiotnego jak patrze na siebie zaraz po wstaniu z łóżka  I myślę, że poza kobietami zaburzonymi czy nastolatkami z ogromnymi kompleksami żadna kobieta nie ma takich odruchów. I jak napisałam wyżej - roztrząsanie urody swojej czy koleżanki nie ma sensu bo to rzecz gustu. I ta, która dla Ciebie jest brzydka dla kogoś innego będzie najpiękniejsza a dla jeszcze innego przeciętna. Zresztą faceci inaczej na to patrzą. A kobiecość to też pewien sposób bycia, nie tylko wygląd i to ich pociąga. 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Uroda rzecz gustu. Więc nie ma sensu o tym dyskutować. 

Ja nie mam odruchu wymiotnego jak patrze na siebie zaraz po wstaniu z łóżka  I myślę, że poza kobietami zaburzonymi czy nastolatkami z ogromnymi kompleksami żadna kobieta nie ma takich odruchów. I jak napisałam wyżej - roztrząsanie urody swojej czy koleżanki nie ma sensu bo to rzecz gustu. I ta, która dla Ciebie jest brzydka dla kogoś innego będzie najpiękniejsza a dla jeszcze innego przeciętna. Zresztą faceci inaczej na to patrzą. A kobiecość to też pewien sposób bycia, nie tylko wygląd i to ich pociąga. 

Super, rozsądne spojrzenie na życie, 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Uroda rzecz gustu. Więc nie ma sensu o tym dyskutować. 

Ja nie mam odruchu wymiotnego jak patrze na siebie zaraz po wstaniu z łóżka  I myślę, że poza kobietami zaburzonymi czy nastolatkami z ogromnymi kompleksami żadna kobieta nie ma takich odruchów. I jak napisałam wyżej - roztrząsanie urody swojej czy koleżanki nie ma sensu bo to rzecz gustu. I ta, która dla Ciebie jest brzydka dla kogoś innego będzie najpiękniejsza a dla jeszcze innego przeciętna. Zresztą faceci inaczej na to patrzą. A kobiecość to też pewien sposób bycia, nie tylko wygląd i to ich pociąga. 

Racja gosciu ale denerwuje mnie ta chorobliwa obsesja w dzisiejszych czasach na punkcie wygladu u mlodych kobiet.Jakby to byl jedyny wyznacznik ich wartosci.To chyba media tak im mozgi wypraly...jedna by druga w lyzce wody utopila,bo kazda chce byc najpiekniejsza i tylko to sie liczy.Przykre jak ktos to z boku obserwuje.

Najpiękniejszom kobietom jest elzunia kiełbasa.

up