Straszny las nocą

Wiem że dziwny tytuł ale nie chodzę nocą po lesie jednak kiedyś zawszę chodziłem i szczerze wydawał mi się bardzo straszny, może właśnie dlatego chciałem być odważny i chodziłem w nocą po lesie bo kiedyś mieszkałem około 10 minut od lasu.

Nic nie spotkałem dziwnego na szczęście ale czułem się i odważny a czasem bardzo przerażony na szczęście chodziłem z nawigacją w telefonie i nigdy się nie zgubiłem.

chciałem coś was zapytać czy spotkaliście kiedyś coś dziwnego w lesie nocą (jeżeli w ogóle byliście)? ogólnie czy jest coś co tam można spotkać dziwnego oprócz zwierząt?

Ja jedynie słyszałem bardzo straszną historie u kogoś w mojej rodzinie (podobno prawdziwą) i po tym już nigdy nie pójdę do lasu sam w środku nocy

Teraz jak się gdziekolwiek wchodzi to trzeba wiedzieć czy to jest (ziemia) teren  państwowy czy prywatny. Na teren prywatny mimo, że nie ogrodzony, radzę nie wchodzić. Jest w kinematografii światowej kilka filmów fabularnych (też i horrorów) które opowiadają co się zazwyczaj dzieje gdy podróżni chcą sobie pojechać na skróty przez teren prywatny lub nieogrodzony prywatny las. Często taka podróż szczęśliwie się nie kończy.

Neymar nie cpaj tyle to Cię krasnoludki przestaną ganiac

12 godzin temu, Gość gość napisał:

Neymar nie cpaj tyle to Cię krasnoludki przestaną ganiac

Nigdy nic nie brałem i nie będę więc o to nie trzeba się martwić :)

15 godzin temu, Gość Iliria napisał:

Teraz jak się gdziekolwiek wchodzi to trzeba wiedzieć czy to jest (ziemia) teren  państwowy czy prywatny. Na teren prywatny mimo, że nie ogrodzony, radzę nie wchodzić. Jest w kinematografii światowej kilka filmów fabularnych (też i horrorów) które opowiadają co się zazwyczaj dzieje gdy podróżni chcą sobie pojechać na skróty przez teren prywatny lub nieogrodzony prywatny las. Często taka podróż szczęśliwie się nie kończy.

Ciekawe, a co się ogólnie może przydarzyć temu co przez przypadek wejdzie na teren prywatny?

22 godziny temu, Neymar_XD napisał:

Ciekawe, a co się ogólnie może przydarzyć temu co przez przypadek wejdzie na teren prywatny?

Na pewno nic dobrego :)

Mogą być tam jacyś dziwni ludzie

Dnia 6.09.2019 o 22:40, Neymar_XD napisał:

Ciekawe, a co się ogólnie może przydarzyć temu co przez przypadek wejdzie na teren prywatny?

Możesz zostać zastrzelony, może ugryźć cię pies, możesz wpaść we wnyki, albo możesz już nigdy stamtąd nie wyjść.

Chodziłam i po cmentarzu i po lesie i po miejscach, w których ponoć straszy, bo mam deficyt poczucia strachu i nic, nuda. W lesie nawet dzik mnie nie pogonił, morderców ze złego skrętu też nie było, nawet marnego gwałciciela z nożykiem.  Na cmentarzu żadnych żywych trupów, zjaw czy duchów, w które nie wierzę i fajnie by było zmienić zdanie, bo ludzi co je  niby widzieli niezmiennie od lat mam za ...ów paranoików lub ćpunów, a udaje, że nie bo mam klasę. Mąż uważa mnie na psychiczną bo widok krwi uwielbiam, podniecają mnie żyły. Idę spać.