Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

53 metry na 4 osoby, męża stać ale większego nie weźmie. Czy w takim układzie żona nie ma prawa mieć żalu bo zarabia mniej od niego?

Polecane posty

Gość Gosc
24 minuty temu, Gość Ags napisał:

Ja zyje w wynajmowanym mieszkaniu. 56 metrow. Z 2 dzieci. Na szczescie dzieci sa jeszcze malutkie ale w planie przeprowadzka. To nie jest metraz dla rodziny skladajacej sie z 4 osob. Nawet jakby mieszkanie bylo 10 metrow wieksze to tez nie byloby duze.

Ktos tu pisal o pokojach 8 i 7 metrow kwadratowych na sypialnie. Oczywiscie tak sie da zyc, tylko, ze to nie sypialnia tylko budka telefoniczna. Wstawisz lozko i moze jakas komode. Dzieciom zagwarantujesz klaustrofobie. Nie powinno sie budowac sypialni mniejszych niz 12 metrow.

Dzieciaki tam beda sie uczyc, bawic, spotykac z kolegami, wroc, nie beda bo na tym metrazu nie da sie zrobic nic poza spaniem. 

To przykre, ze normalnie pracujacy czlowiek musi zyc w takich warunkach i jeszcze uwazac, ze ma farta. Otoz, nie ma. 

Nie stać cie na własne mieszkanie i jeszcze marudzisz, że 56m2 to mało. Gratuluje logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość Ags napisał:

Ja zyje w wynajmowanym mieszkaniu. 56 metrow. Z 2 dzieci. Na szczescie dzieci sa jeszcze malutkie ale w planie przeprowadzka. To nie jest metraz dla rodziny skladajacej sie z 4 osob. Nawet jakby mieszkanie bylo 10 metrow wieksze to tez nie byloby duze.

Ktos tu pisal o pokojach 8 i 7 metrow kwadratowych na sypialnie. Oczywiscie tak sie da zyc, tylko, ze to nie sypialnia tylko budka telefoniczna. Wstawisz lozko i moze jakas komode. Dzieciom zagwarantujesz klaustrofobie. Nie powinno sie budowac sypialni mniejszych niz 12 metrow.

Dzieciaki tam beda sie uczyc, bawic, spotykac z kolegami, wroc, nie beda bo na tym metrazu nie da sie zrobic nic poza spaniem. 

To przykre, ze normalnie pracujacy czlowiek musi zyc w takich warunkach i jeszcze uwazac, ze ma farta. Otoz, nie ma. 

ło, zmiana frontu 😄 to już gości nie przyjmuje się w heroizowanym salonie? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kto ma kasę ten rządzi i w małżeństwie też tak jest. Jakie mieszkanie by autorka kupiła ze swojej pensyjki, jeśli taką ma, bo dziś się babom nie chce pracować i przywołują model babć, tyle, że babcie najczęściej miały gospodarkę i tam pracowały jak woły robocze, miały tetrowe pieluchy, a nie pampersy, franie, a nie automat, ręce zamiast zmywarki, studnie zamiast kranu, piec węglowy zamiast kaloryferów, miotłę zamiast odkurzacza, nogi zamiast samochodu, a dziurawe ciuchy cerowały a nie kupowały nowe, można by tak bez konca wymieniać Dzisiejsza kura domowa robi o 90 procent mniej niż 40ści lat temu. Nie stać Cię by dołożyć do metrażu, to siedź cicho, zarób tyle co Pan mąż to bedziesz miała cos do powiedzenia. Hrabianka się chłopu trafiła, tylko Bozia zapomniała jej majątku zostawić, gołodupiec wymaganiec. 

ale ty jesteś skrajnie ograniczona. Do tego kipiąca jadem. jakby moje koleżanki miały takich mężów jak ty, żmijo, to kazda by mieszkała w lepiance bo tak się składa że żadna nic wiele nie wniosła materialnie, co nie przeszkadzało ich mężom zbudować czy kupic domu z prawdziwego zdarzenia. Niektórzy faceci mają yaya i wiedzą co to małżeństwo. Ty nie wiesz, lepiej zebys nie skaziła nikogo związkiem, najlepiej trzep do pornusa lub przedwczesnie umrzyj, bo atmosferę jadem zatruwasz, przegrywie metnalny.

Gdybym ja była takim mezem autorki, mężem który zarabia krocie, pierwsze co bym zrobiła to zapewnienie rodzinie GODNEGO bytu, bo tak sie sklada ze kto ma wiecej powinien sie podzielic, a nie mieszkac na klepisku bo żoncia nie dała połowy to jej sie nie należy. DNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I dodam że prawdziwy facet z yayami a nie z wydmuszkami, nie egoista w doope walony, to sie CIESZY że moze cos zapewnic rodzinie a nie czeka ze zona da połowę i kisi na koncie uj wie po co. Żal mi ciebie i wzroców jakie wyniosłaś z domu, wyczuwam niedopchanie i w ogole nieposiadanie faceta, stąd takie oderwanie od rzeczywistosci i morda pełna frazesów. Wybaczcie, pozostali czytelnicy, ten ton i słownictwo, ale jak taką amebę słyszę to mi się agresor włącza i instynkt Kaina, mam ochotę napluć w twarz takiej istocie. Nic nie rozumie, uważa że malzenstwo to układ fifty=fifty i wszystko sie kręci wokól tego co kto MO, co kto DOŁ. Wieśniara zakichana. Ewentualnie dziedziczka która nie wie nic o sytuacji wiekszosci kobiet w PL i ich zarobkach. I wyksztalcenie i chęci niewiele tu mają do rzeczy, moja znajoma ma doktorat i siedzi na uczelni od alt, jest wybitna w swojej dziedzinie (ścisły kierunek) a zarabia 3500 zł. Rzeczywiscie z tego by dom postawiła gdyby nie mąż. Głupia pało ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

I dodam że prawdziwy facet z yayami a nie z wydmuszkami, nie egoista w doope walony, to sie CIESZY że moze cos zapewnic rodzinie a nie czeka ze zona da połowę i kisi na koncie uj wie po co. Żal mi ciebie i wzroców jakie wyniosłaś z domu, wyczuwam niedopchanie i w ogole nieposiadanie faceta, stąd takie oderwanie od rzeczywistosci i morda pełna frazesów. Wybaczcie, pozostali czytelnicy, ten ton i słownictwo, ale jak taką amebę słyszę to mi się agresor włącza i instynkt Kaina, mam ochotę napluć w twarz takiej istocie. Nic nie rozumie, uważa że malzenstwo to układ fifty=fifty i wszystko sie kręci wokól tego co kto MO, co kto DOŁ. Wieśniara zakichana. Ewentualnie dziedziczka która nie wie nic o sytuacji wiekszosci kobiet w PL i ich zarobkach. I wyksztalcenie i chęci niewiele tu mają do rzeczy, moja znajoma ma doktorat i siedzi na uczelni od alt, jest wybitna w swojej dziedzinie (ścisły kierunek) a zarabia 3500 zł. Rzeczywiscie z tego by dom postawiła gdyby nie mąż. Głupia pało ty

Nie facet z jajami a zwykły frajerek i jeleń dający się zatyrać w imię wygody paniusi 😉 nazywajmy rzeczy po imieniu.

dzieci i tak wyjdą z tego metrażu i to wkrótce a przy niezbyt obrotnej kobicie facet będzie miał kolejny problem jak ten metraż ogrzać i utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie facet z jajami a zwykły frajerek i jeleń dający się zatyrać w imię wygody paniusi 😉 nazywajmy rzeczy po imieniu.

dzieci i tak wyjdą z tego metrażu i to wkrótce a przy niezbyt obrotnej kobicie facet będzie miał kolejny problem jak ten metraż ogrzać i utrzymać.

nie martw się, tobie ani jedno, ani drugie nie grozi, bo jeszcze się taki nie urodził coby takie cos jak ty za dziewczyne chciał, nie mówie o żonie bo to w ogóle nierealne. Nazywaj ich frajerami i jeleniami, ważne że tacy nawet by na ciebie nie spojrzeli, co widać po twojej frustrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie facet z jajami a zwykły frajerek i jeleń dający się zatyrać w imię wygody paniusi 😉 nazywajmy rzeczy po imieniu.

dzieci i tak wyjdą z tego metrażu i to wkrótce a przy niezbyt obrotnej kobicie facet będzie miał kolejny problem jak ten metraż ogrzać i utrzymać.

dodam bo chyba mieszkasz na wsi i nie wiesz jak swiat dziś wygląda, niektorzy wystarczy ze pracuja 8 h dziennie a mają wielokrotnosc twojej marnej pensyjki i nie musza sie urabiać żeby zarobić na coś swojego. nie mierz wszystkich mairą twojego łojca czy matki, albo swojego starego i swoją. mój mąż zarabia 18 000 zł na reke, wkrotce ta kwota sie potroi, kupujemy wielkie mieszkanie, ja pracuję dla sportu choc jak na prace dla zabicia czasu i tak hehe sporo zarabiam bo 3000 do rączki a pracuję z domu. Było sie uczyć, to pieniadze same w łapy wchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

dodam bo chyba mieszkasz na wsi i nie wiesz jak swiat dziś wygląda, niektorzy wystarczy ze pracuja 8 h dziennie a mają wielokrotnosc twojej marnej pensyjki i nie musza sie urabiać żeby zarobić na coś swojego. nie mierz wszystkich mairą twojego łojca czy matki, albo swojego starego i swoją. mój mąż zarabia 18 000 zł na reke, wkrotce ta kwota sie potroi, kupujemy wielkie mieszkanie, ja pracuję dla sportu choc jak na prace dla zabicia czasu i tak hehe sporo zarabiam bo 3000 do rączki a pracuję z domu. Było sie uczyć, to pieniadze same w łapy wchodzą.

no dobrze, dobrze my przynajmniej wiemy jak wygląda Twój świat na oddziale zamkniętym w psychiatryku gdzie codziennie stykasz się nie tylko z osobami zarabiającymi wielokrotność finansisty w 8h, ale też Napoleonem, Stalinem a nawet M. Monroe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

no dobrze, dobrze my przynajmniej wiemy jak wygląda Twój świat na oddziale zamkniętym w psychiatryku gdzie codziennie stykasz się nie tylko z osobami zarabiającymi wielokrotność finansisty w 8h, ale też Napoleonem, Stalinem a nawet M. Monroe.

Hahahaha 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

no dobrze, dobrze my przynajmniej wiemy jak wygląda Twój świat na oddziale zamkniętym w psychiatryku gdzie codziennie stykasz się nie tylko z osobami zarabiającymi wielokrotność finansisty w 8h, ale też Napoleonem, Stalinem a nawet M. Monroe.

Jej stary pewnie wyzyskiwacz się nakradł to i ma 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jej stary pewnie wyzyskiwacz się nakradł to i ma 😉

widać, że jej wadzi dysproporcja finansowa między nią a mężem według zasady "trzeba było się uczyć to bys miała" stąd ta frustracja z tytułu przybocznej dobrze zarabiającego męża (o ile to nie jest fikcja wynikająca z zaburzenia).

jej mąż się uczył, pracował a ona kręciła odwłokiem na dyskotekach i maglem to i jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

dodam bo chyba mieszkasz na wsi i nie wiesz jak swiat dziś wygląda, niektorzy wystarczy ze pracuja 8 h dziennie a mają wielokrotnosc twojej marnej pensyjki i nie musza sie urabiać żeby zarobić na coś swojego. nie mierz wszystkich mairą twojego łojca czy matki, albo swojego starego i swoją. mój mąż zarabia 18 000 zł na reke, wkrotce ta kwota sie potroi, kupujemy wielkie mieszkanie, ja pracuję dla sportu choc jak na prace dla zabicia czasu i tak hehe sporo zarabiam bo 3000 do rączki a pracuję z domu. Było sie uczyć, to pieniadze same w łapy wchodzą.

Ale dysproporcja zarobków...Twój mąż musi  się ciebie wstydzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale dysproporcja zarobków...Twój mąż musi  się ciebie wstydzić

Można śmiało o niej mówić w kategoriach utrzymanki męża. Normalny człowiek by się wstydził przyznać a ona się tym jeszcze szczyci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgeretg

Hmmm, wszystko zalezy od tego co sie rozumie pod pojeciem "kogos stac" ... bo dla jednego to zadluzenie sie na 30 lat , perspektywa tyrania na 2 etaty przez najblizsze kilkanascie lat, a dla innego wylozenie wiekszej sumy ktora sie posiada... 😉 

Powiedzmy sobie szczerze : tych pierwszych w rzeczywistosci nie stac 😛 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość dgeretg napisał:

Hmmm, wszystko zalezy od tego co sie rozumie pod pojeciem "kogos stac" ... bo dla jednego to zadluzenie sie na 30 lat , perspektywa tyrania na 2 etaty przez najblizsze kilkanascie lat, a dla innego wylozenie wiekszej sumy ktora sie posiada... 😉 

Powiedzmy sobie szczerze : tych pierwszych w rzeczywistosci nie stac 😛 

 

znowu ograniczone myślenie.... Wzięliśmy kredyt na 20 lat, spłacony w 6 Magia normalnie.... I jakoś nikt nie brał dodatkowego etatu hahaha😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgeretg
51 minut temu, Gość Gość napisał:

znowu ograniczone myślenie.... Wzięliśmy kredyt na 20 lat, spłacony w 6 Magia normalnie.... I jakoś nikt nie brał dodatkowego etatu hahaha😅

Chwalisz sie czy zalisz ? Skoro jestes taka za je bista to znaczy ze moj post ciebie nie dotyczy wiec czego sie rzucasz 🤨 

Znam kilku takich ktorzy "nie wyobrazaja sobie w takim malym mieszkaniu mieszkac" wiec kupuja/buduja apartamenty/domy na ktore ich w rzeczywistosci nie stac... I co najciekawsze, najczesciej na zmiane lokum naciskaja kobiety... a pozniej zdziwienie ze  maz "jakis nie swoj po 16 godzinach pracy do domu wraca, nie pomaga w domu i nie bierze udzialu w zyciu rodzinnym" 😄 

I zeby nie bylo : tez przez kilka lat w 50 metrowym, 2 pokojowym mieszkaniu w 3 mieszkalismy, bo nie chcielsmy sie zakopac po szyje. 5 lat temu przeprowadzilismy sie do domu, ale tylko dlatego ze nasza sytuacja finansowa nam na to pozwala...  a nie dlatego ze "tak trzeba" i zeby nikt na kafe nie powiedzial ze w klatce mieszkamy 😉 

 

En resumé mierz sily na zamiary 😉 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

1 godzinę temu, Gość dgeretg napisał:

Chwalisz sie czy zalisz ? Skoro jestes taka za je bista to znaczy ze moj post ciebie nie dotyczy wiec czego sie rzucasz 🤨 

Znam kilku takich ktorzy "nie wyobrazaja sobie w takim malym mieszkaniu mieszkac" wiec kupuja/buduja apartamenty/domy na ktore ich w rzeczywistosci nie stac... I co najciekawsze, najczesciej na zmiane lokum naciskaja kobiety... a pozniej zdziwienie ze  maz "jakis nie swoj po 16 godzinach pracy do domu wraca, nie pomaga w domu i nie bierze udzialu w zyciu rodzinnym" 😄 

I zeby nie bylo : tez przez kilka lat w 50 metrowym, 2 pokojowym mieszkaniu w 3 mieszkalismy, bo nie chcielsmy sie zakopac po szyje. 5 lat temu przeprowadzilismy sie do domu, ale tylko dlatego ze nasza sytuacja finansowa nam na to pozwala...  a nie dlatego ze "tak trzeba" i zeby nikt na kafe nie powiedzial ze w klatce mieszkamy 😉 

 

En resumé mierz sily na zamiary 😉 🙂 

mais tu as utilisé la généralisation....

mogłam z tego posta wywnioskować że próbujesz wyśmiać osoby biorące kredyt,bo początkowo nieruchomość należy do banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie stać cie na własne mieszkanie i jeszcze marudzisz, że 56m2 to mało. Gratuluje logiki.

A skad wnioskujesz, ze nie stac? Bo wynajmuje? Ja pieniadze odkladam. W planie budowa domu, wiekszosc kwoty juz jest. A marudzic moze kazdy. Ja takze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie stać cie na własne mieszkanie i jeszcze marudzisz, że 56m2 to mało. Gratuluje logiki.

Przecież napisała wyraźnie, że w planie ma przeprowadzkę. I kto tu ma problem z logiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Ags napisał:

A skad wnioskujesz, ze nie stac? Bo wynajmuje? Ja pieniadze odkladam. W planie budowa domu, wiekszosc kwoty juz jest. A marudzic moze kazdy. Ja takze.

To jeszcze długo będziesz odkładać. Dorobilas się dzieci, a dalej siedzisz w wynajmowanym jak studenci. Wynajmuj dalej i płać obcej osobie. Jak nie stać cie na 2 pokoje to mam uwierzyć, że szybko ubierasz na duży dom/mieszkanie? Hahaha jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Przecież napisała wyraźnie, że w planie ma przeprowadzkę. I kto tu ma problem z logiką.

Właśnie w planie. Ja mam w planie kupno samolotu. Obrońca się znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To jeszcze długo będziesz odkładać. Dorobilas się dzieci, a dalej siedzisz w wynajmowanym jak studenci. Wynajmuj dalej i płać obcej osobie. Jak nie stać cie na 2 pokoje to mam uwierzyć, że szybko ubierasz na duży dom/mieszkanie? Hahaha jasne.

Nie planuje duzego domu. Maksymalnie 130 metrow. Ja wiem, ze dzis wszyscy siedza na kredytach ale my nie chcemy. Ziemie mamy. Wieksza czesc pieniedzy tez. Jesli wezme kredyt to malutki. Nie zamierzam ryzykowac, ze w razie utraty pracy lub choroby strace dorobek zycia bo sie utopilam w kredycie. W takiej sytuacji mam pieniadze by dlugo sobie moc poradzic. I tak, bede jeszcze odkladac przez pare lat. Cos kolo 5, jesli nie zmienia sie nasze zarobki. Kazdy wybiera inna droge osiagniecia celu. Taka jest moja. Za to co mamy klitke juz bysmy mogli kupic. Ja dla moich dzieci chce domu. Z ogrodem. Chce moc miec wlasne warzywa, ziola. Miejsce odpoczynku. Chce rano wyjsc na taras i napic sie na dworze kawy. 

Jeszcze pare lat i bede to miala. Czego zycze tez kazdej innej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

czyli 5 lat siedzenia na kupie w przeludnieniu żeby postawic bieda domek to już lepiej śaldem dyskutantek kup dziś 70-80 m2 i spraw dzieciom normalne warunki egzystencjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

czyli 5 lat siedzenia na kupie w przeludnieniu żeby postawic bieda domek to już lepiej śaldem dyskutantek kup dziś 70-80 m2 i spraw dzieciom normalne warunki egzystencjalne

i chodzi mi tu o mieszkanie a nie "dom"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

czyli 5 lat siedzenia na kupie w przeludnieniu żeby postawic bieda domek to już lepiej śaldem dyskutantek kup dziś 70-80 m2 i spraw dzieciom normalne warunki egzystencjalne

70 m2 normalne waruni egzyntencjalne? pfffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

70 m2 normalne waruni egzyntencjalne? pfffff

dalej lepiej niż 56 m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Właśnie w planie. Ja mam w planie kupno samolotu. Obrońca się znalazł.

Miałam rację. To u ciebie jednak występuje problem z logiką? Obrońca? Nie. Denerwują mnie po prostu takie osoby jak ty, które czytać nie umieją, a innym wypominają jakieś braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
8 minut temu, Gość gość napisał:

czyli 5 lat siedzenia na kupie w przeludnieniu żeby postawic bieda domek to już lepiej śaldem dyskutantek kup dziś 70-80 m2 i spraw dzieciom normalne warunki egzystencjalne

Dziekuje za rade ale ja jednak wole " bieda" domek. Warunki poprawimy w razie koniecznosci, wynajmujac wieksze mieszkanie i dalej odkladajac. Kilkaset zlotych nie zrobi roznicy. Dziekuje, ze tak martwisz sie o dobro moich dzieci. To bardzo mile. Zapewniam Cie jednak, ze niczego im nie zabraknie.

A my nie potrzebujemy 200 czy 300 metrow do szczescia. Dom 130 metrowy jest bardzo wygodny dla rodziny skladajacej sie z 4 osob. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwoździk
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

70 m2 normalne waruni egzyntencjalne? pfffff

80m2, kawa z widokiem na las i jesteś metrem w 20 minut w Centrum. Cała wielka logistyka. Mnie bardzo pasuje 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gwoździk napisał:

80m2, kawa z widokiem na las i jesteś metrem w 20 minut w Centrum. Cała wielka logistyka. Mnie bardzo pasuje 🙂 

Kabaty? 🙂

Nie mają w planach rozbudowy Tesco i wcielenia Józefoslawia w granicę Ursynowa? (wtedy im ex burmistrz Ursynowa obiecywal jakaś trasę przez Kabaty) Wtedy sielski widok odszedłby w niebyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×