Sama a mimo to samotna

Mam wrażenie że mój mąż nie docenia ani mnie ani tego co robiłam i robię. Urodziłam mu trójkę cudownych dzieci wybaczylam mu zdradę. A mój maż nawet nie umiał docenić mnie w dniu moich 40 urodzin. Moje dzieci zrobiły mi piękna niespodziankę upiekly tortnawet kupiły prezent nawet znajomi co się nie spodziewałam kupili mi prezent. A mój mężczyzna no cóż wysilił się tylko na powiedzenie Wszystkiego najlepszego myszko. Nie chodzi mi o żaden prezent po prostu przy takim zachowaniu mojego męża czuje się nic nie warta nawet czekolada za dwa złote dla mnie mojego męża to strata pieniędzy wolał kupić sobie piwo. Ja zawsze o nim pamiętam gdzie bym nie była zawsze choć drobnostke to mu przywiozę a on. No cóż. Nie wiem co mam myśleć co mam robić. Mam ochotę zucic to wszystko i uciec jak najdalej tylko co z dziećmi. Nie mam gdzie ich zabrać. Czuję się nie szczęśliwa. 

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Potraktuj go tak samo jak będzie miał urodziny. Zobaczy jak to fajnie 

2 godziny temu, Gość Gofi napisał:

Mam wrażenie że mój mąż nie docenia ani mnie ani tego co robiłam i robię. Urodziłam mu trójkę cudownych dzieci wybaczylam mu zdradę. A mój maż nawet nie umiał docenić mnie w dniu moich 40 urodzin. Moje dzieci zrobiły mi piękna niespodziankę upiekly tortnawet kupiły prezent nawet znajomi co się nie spodziewałam kupili mi prezent. A mój mężczyzna no cóż wysilił się tylko na powiedzenie Wszystkiego najlepszego myszko. Nie chodzi mi o żaden prezent po prostu przy takim zachowaniu mojego męża czuje się nic nie warta nawet czekolada za dwa złote dla mnie mojego męża to strata pieniędzy wolał kupić sobie piwo. Ja zawsze o nim pamiętam gdzie bym nie była zawsze choć drobnostke to mu przywiozę a on. No cóż. Nie wiem co mam myśleć co mam robić. Mam ochotę zucic to wszystko i uciec jak najdalej tylko co z dziećmi. Nie mam gdzie ich zabrać. Czuję się nie szczęśliwa. 

Kupowanie gòwnianych prezentòw które i tak pójdą do kosza to marnotractwo na które niewielu stać. Chyba że chcesz wieczne długi mieć. Mądry ziom a ty roztrzepana i marnotrawna. Ogarnij się babo.

A może nie chodzi o prezenty tylko o okazanie czułości zrozumienia. Ja mu okazuje mimo wszystko nawet po zdradzie 

Przykre.