do osob ok 40stki, rozumiecie w ogole dzisiejsze pokolenie, dzisiejsza mlodziez?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Gdzie ty wegetujesz, synku, że masz takie kobiety wokół siebie. Współczuć matki Grażyny pasożytującej na ojcu Januszu i obrabiającej synka Sebę.

O, następny się drze.;( Wszędzie i zawsze były bezrobotne kobiety.Teraz jest ich więcej bym powiedziała, bo manna kapie im z nieba za nic. Wystarczy ładnie wyglądać i mieć gadanę.;)

4 minuty temu, Gość gość napisał:

O, następny się drze.;( Wszędzie i zawsze były bezrobotne kobiety.Teraz jest ich więcej bym powiedziała, bo manna kapie im z nieba za nic. Wystarczy ładnie wyglądać i mieć gadanę.;)

Gdzie ty mieszkasz , współczuję moje wszystkie koleżanki pracują a jestem młoda, przestań wymyślać bzdury

32 minuty temu, Gość Mirek napisał:

Wybacz ale nasze pokolenie było gorsze ,Jak patrzę na dzisiejszych chłopców to delikatni jak dziewczyny , nie gadaj że teraz dzieci są gorsze bo i ja będąc młody korzystałem z puszczalskich dziewczyn które teraz mają koło 50 lat 

Nie mówię, że któreś jest lepsze czy gorsze. Uważam, że obecna młodzież jest inaczej wychowywana i stąd te różnice, których nie akceptuję. Czy taka młodzież jest winna, że jest inaczej wychowywana i w innych czasach niż wcześniejsze pokolenie? Oczywiście, że nie :)

W temacie delikatnych chłopców... Tacy wyżelowani, w rurkach delikatni chłopcy tak są chowani niestety, że skupiają się na swoim wyglądzie a nie na wartościach. Cóż zapatrzeni w media są już z epoki obrazkowej. 

W kwestii moraalności to jednak obecnie dziewczom wstyd, że w klasie są "jeszcze" dzieewcą. I to nie jest dla nich chwała ale powód do wstydu. Mediia lewaackie przemieliły mózgi masowo młodzieźy.

Za moich czasów wchodziły na rynek kolorowe gazety dla młodzieży i dopiero zaczynało się rozluźnienie obyczajów. Ale rozmowa o seksie z koleżankami / kolegami z klasy czy ktoś jest po czy przed nie była na porządku dziennym jak obecnie. Ani tym bardziej wyśmiewanie się z innych, że jest dzierwicą albo prawiczkiem. Teraz dziewczyny są "dumne" że są po bo oznacza co oznacza, że niby mają powodzenie. A potem dramaty bo rozstanie, wpadka a przecież mówił, że kocha itd. A okazało się, tylko chciał skorzystać z naiwności dziewczyny bo przyniósł kwiatek czy zaprosił do kina.

Piszesz, że kiedyś sam korzystałeś z puszczalskich  dziewczyn. Wtedy były jeszcze w mniejszości.

Teraz młodzież ma o wiele bardziej większe społeczne przyzwolenie na brak moraalnosci czy mieszkanie ze sobą przed ślubem niż za moich czasów. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdzie ty mieszkasz , współczuję moje wszystkie koleżanki pracują a jestem młoda, przestań wymyślać bzdury

Mieszkam w największej stolicy świata i oko nie skalałam obserwacją na marginesie.;) Zauważ, że ja mówię o starym pokoleniu, tj. tym co ich róźni od współczesnych. Młodzież nie robi nic produktywnego, nastawieni są na branie i zyski.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mieszkam w największej stolicy świata i oko nie skalałam obserwacją na marginesie.;) Zauważ, że ja mówię o starym pokoleniu, tj. tym co ich róźni od współczesnych. Młodzież nie robi nic produktywnego, nastawieni są na branie i zyski.

A co robilo produktywnego stare pokolenie ? Znowu jakieś argumenty z kosmosu , kiedyś szczyt ambicji kobiety to było urodzić dziecko i ugotować gar zupy , dla faceta odwalic parę godzin w robocie i kanapa, bardzo produktywne hahaha , a co do nastawienia na zyski ,ty pewnie jesteś z tych co popierają Januszy biznesu którzy kręcą grube lody ale na podwyżki dla pracownika nie ma żeby chociaż na chleb bylo , mlodziez jest zla bo ni chce sie dawac wymac za byle grosze jak niewolnik ? 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mieszkam w największej stolicy świata i oko nie skalałam obserwacją na marginesie.;) Zauważ, że ja mówię o starym pokoleniu, tj. tym co ich róźni od współczesnych. Młodzież nie robi nic produktywnego, nastawieni są na branie i zyski.

Chcesz to sama pracuj dla Janusza biznesu za najniższą krajową, on się będzie dorabial a dla pracownika ochłapy, dobrze ze mlodiez nie jest glupia i nie chce pracowac za damski chooj gdzie cwaniak "przedsiebiorca "kitra forse i buduje dzieciom domy i kupuje audi ktore synek za 2 dni rozbije bo tatus da ktory daje grosze pracownikowi 

Rozumiem i powiem tak. Niektóre postaw młodych ludzi mi się bardzo podobają, uważam że dzięki nim Polska zmierza w dobrą stronę. Na przykład podejście do pracy młodych ludzi uważam za o wiele lepsze niż moich rówieśników. Jednak jest też spora część zachowań młodzieży, którą uważam za upadek i degradacje społeczną. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Chcesz to sama pracuj dla Janusza biznesu za najniższą krajową, on się będzie dorabial a dla pracownika ochłapy, dobrze ze mlodiez nie jest glupia i nie chce pracowac za damski chooj gdzie cwaniak "przedsiebiorca "kitra forse i buduje dzieciom domy i kupuje audi ktore synek za 2 dni rozbije bo tatus da ktory daje grosze pracownikowi 

Znam takiego co za niewolnicza pracę daje kobietom po 2500 na reke ,bo więcej niby dac nie moze a sam z tej swojej biedy jada w restauracjach, kupuje synom co trochę nowe auta , wszystkim dzieciom stawia domy ale dla pracownika na podwyzke nie ma bo "ledwo sobie daje radę " dobrze że młodzi pokazują faka takim cwaniakom

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Znam takiego co za niewolnicza pracę daje kobietom po 2500 na reke ,bo więcej niby dac nie moze a sam z tej swojej biedy jada w restauracjach, kupuje synom co trochę nowe auta , wszystkim dzieciom stawia domy ale dla pracownika na podwyzke nie ma bo "ledwo sobie daje radę " dobrze że młodzi pokazują faka takim cwaniakom

Też uważam, że młodzi ludzie mają lepsz podejście do pracy niż nasze pokolenia. Nas uczono, że praca jest ważna, że pracodawca ma jakieś wielkie prawa itp. Doprowadziło nas to tylko do tego, że przedsiębiorcy wyciskają nas jak cytryny, a niektórzy ludzie pracując po x godzin miesięcznie i tak ledwie wiążą koniec z końce. Wystarczyło jedno pokolenie mądrej młodzieży, by zarobki się poprawiły. 

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też uważam, że młodzi ludzie mają lepsz podejście do pracy niż nasze pokolenia. Nas uczono, że praca jest ważna, że pracodawca ma jakieś wielkie prawa itp. Doprowadziło nas to tylko do tego, że przedsiębiorcy wyciskają nas jak cytryny, a niektórzy ludzie pracując po x godzin miesięcznie i tak ledwie wiążą koniec z końce. Wystarczyło jedno pokolenie mądrej młodzieży, by zarobki się poprawiły. 

Bo starsze pokolenie dawało się manipulować, wmawiac że praca dla samej pracy jest ok, to ze ktoś chce godnie zarabiać to nie roszczeniowosc , to chęć godnego życia