Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Dlaczemu kobiety nie zagadują mężczyzn na ulicy, na przystanku czy w sklepie?

Polecane posty

Gość Xyz...

Po co? Znajdzie się odważny, który pierwszy zagada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja

Zagadywanie na ulicy to akt desperacji-nawet wtedy gdy robi to facet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz...
Przed chwilą, Gość Maja napisał:

Zagadywanie na ulicy to akt desperacji-nawet wtedy gdy robi to facet. 

Bzdura. Jak kobieta spodoba mu się, to może zagadać ją gdziekolwiek. Dlaczego to ma być niby z desperacji i co to za różnica, czy na ulicy czy gdzieś indziej ? Randka może być już w bardziej odpowiednim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość szczera

Skoro zaglądał mnie to już wiem że nawet ze mną w związku będzie nadal zagadywal inne bo taka ma mentalność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U faceta to normalne,ale większość kobiet nie zrobi pierwszego kroku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proste

Zagadujemy do tych, którzy nam się podobają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

U faceta to normalne,ale większość kobiet nie zrobi pierwszego kroku. 

I słusznie. Po co się starać dla tych de/bili? Niektórzy z nich zasługują tylko na plunięcie im w twarz. Ryzyko i ewentualny kosz to powinno być już ich zmartwienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosdz

wedlug mnie satysfakcja seksualna kobiet polega na dręczeniu, a kobietom latwiej bo jest ich mniej i sperma chyba bardziej doskwiera niz lubrykat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc36
11 minut temu, Gość Xyz... napisał:

Bzdura. Jak kobieta spodoba mu się, to może zagadać ją gdziekolwiek. Dlaczego to ma być niby z desperacji i co to za różnica, czy na ulicy czy gdzieś indziej ? Randka może być już w bardziej odpowiednim miejscu.

Kobiety zwykle spławiają facetów podrywających na ulicy. Zwykle wciskają im kit, że nie mają czasu albo, że niby mają chłopaka. Uliczni podrywacze powinni być odporni na odrzucenie gdyż bycie odrzucanym to ich chleb powszedni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz...
4 minuty temu, Gość Mc36 napisał:

Kobiety zwykle spławiają facetów podrywających na ulicy. Zwykle wciskają im kit, że nie mają czasu albo, że niby mają chłopaka. Uliczni podrywacze powinni być odporni na odrzucenie gdyż bycie odrzucanym to ich chleb powszedni. 

Bo ty tak uważasz? Znam odwrotne przypadki. Ale facet był akurat przystojny. Nie dostał kosza, a zyskał kontakt do zagadywanej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola 30
3 minuty temu, Gość Xyz... napisał:

Bo ty tak uważasz? Znam odwrotne przypadki. Ale facet był akurat przystojny. Nie dostał kosza, a zyskał kontakt do zagadywanej dziewczyny.

Dokładnie!!! Nie wiem, o co chodzi z tym aktem desperacji-zagadać na dyskotece to Ok a na ulicy już nie Ok? Wcale nie jest powiedziane, ze taki facet to jakiś uliczny podrywacz, może jakaś dziewczyna mu się wyjątkowo spodobała i podjął męska decyzje ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli

Ja zagaduje w sklepie,w marketach ..Jestem niska i czasem nie mogę sięgnąć z najwyższej półki towaru i wtedy szukam wzrokiem jakiegoś Pana i proszę o pomoc.. 😁parę razy się zdarzyło,że Panowie chcieli ze mną chodzić w sklepie,by w razie czego pomóc albo potem gapili się na mnie między regalami ..więc łatwo można kogoś tak poderwać 😁mężczyźni lubią czuć się potrzebnymi 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc36
4 minuty temu, Gość Xyz... napisał:

Bo ty tak uważasz? Znam odwrotne przypadki. Ale facet był akurat przystojny. Nie dostał kosza, a zyskał kontakt do zagadywanej dziewczyny.

 

4 minuty temu, Gość Xyz... napisał:

Bo ty tak uważasz? Znam odwrotne przypadki. Ale facet był akurat przystojny. Nie dostał kosza, a zyskał kontakt do zagadywanej dziewczyny.

Wyjątek potwierdzający regułę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Gdyby tak wyglądał to świat to byłby poo...y. Pewnie zagaduja jeśli nazywasz sie Justin Bieber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie zagadaują bo są durnymi księżniczkami, ot co.Poza tym żaden normalny polak nie bedzie podrywał coś gorszego od zwierząt. (Tak,mam na myśli was, polki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Gość Gość szczera napisał:

Skoro zaglądał mnie to już wiem że nawet ze mną w związku będzie nadal zagadywal inne bo taka ma mentalność. 

Dokładnie. Jak będzie chodził na melanże z koleżkami to co drugą by zaczepiał myśląc, że może uda się poderwać. Nie dość, ze wieje od nich desperacją, to jeszcze nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Takich stać jedynie na prymitywne uwagi albo jakieś bezczelne komentarze. To najgorszy sort facetów razem z aspołecznymi "dziwakami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MPP
16 minut temu, Gość Lola 30 napisał:

Dokładnie!!! Nie wiem, o co chodzi z tym aktem desperacji-zagadać na dyskotece to Ok a na ulicy już nie Ok? Wcale nie jest powiedziane, ze taki facet to jakiś uliczny podrywacz, może jakaś dziewczyna mu się wyjątkowo spodobała i podjął męska decyzje 😉

Co z tego, że ona mu się podoba? Przecież ta dziewczyna na 99,9 %jest zajęta,więc na 99,9 % ten facet dostanie kosza. No i jaki wogóle jest sens zaczepiania nieznanych sobie kobiet na ulicy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Nie zagadaują bo są durnymi księżniczkami, ot co.Poza tym żaden normalny polak nie bedzie podrywał coś gorszego od zwierząt. (Tak,mam na myśli was, polki)

bardzo żle myslisz o swojej matce, o ojcu też skoro rooochał zwierzę, no i o sobie bo pomiot w połowie pochodzący od zwierzęcia  sam jest do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie zagadaują bo są durnymi księżniczkami, ot co.Poza tym żaden normalny polak nie bedzie podrywał coś gorszego od zwierząt. (Tak,mam na myśli was, polki)

muszisz być gejem mały, tam sie czasem zdarzają tacy co bardzo nie lubia kobiet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

Jesteście wstrętne kobiety że odrzucacie facetów z ulicy. Nie mówię o żulach zaczepiających każdego i chcących drobniaki na jabola ale o normalnych gościach poszukujących drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Roskosmosik 92 napisał:

Jesteście wstrętne kobiety że odrzucacie facetów z ulicy. Nie mówię o żulach zaczepiających każdego i chcących drobniaki na jabola ale o normalnych gościach poszukujących drugiej połówki.

chłopcze na ulicy to dzifki klientów zaczepijają, anie normalne kobiety, serio jesteś tak zdesperowany ze chiałbyś taką co zachowuje sie jak k.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc36
2 minuty temu, Gość Roskosmosik 92 napisał:

Jesteście wstrętne kobiety że odrzucacie facetów z ulicy. Nie mówię o żulach zaczepiających każdego i chcących drobniaki na jabola ale o normalnych gościach poszukujących drugiej połówki.

Zrozum, że drugiej połówki nie szuka się na ulicy. Tam jej napewno nie znajdziesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

To ulicami poruszają się zupełnie inni ludzie, tacy spod ciemnej gwiazdy? A ci normalni to jak? Transportem powietrznym tylko lub morskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Roskosmosik 92 napisał:

Jesteście wstrętne kobiety że odrzucacie facetów z ulicy. Nie mówię o żulach zaczepiających każdego i chcących drobniaki na jabola ale o normalnych gościach poszukujących drugiej połówki.

Ojej, straszne rzeczy. Zawsze mnie bawi ta męska pycha. Jak facet sobie coś postanowi, zdecyduje się zadziałać i spróbować poderwać jakąś kobietę, to z góry zakłada, że ona jest zobligowana do tego, by odwzajemnić zainteresowanie. A tu z...o - okazuje się, że kobieta też ma coś do powiedzenia, też ma prawo wyboru. Ale mężczyźni, którzy zostaną odrzuceni, nie potrafią pogodzić się z faktem, że nie są w czyimś typie. Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

Bo za dużo tych odmów ma miejsce. Nie mówię żeby każda jaka się napatoczy zgadzała ale jakieś aprobaty powinny być a tu wszystkie jak jeden mąż - nie. Nie bo nie. Ulica złe miejsce bo desperaci itp. Zresztą chodziło mi oto że z góry odrzucacie taką możliwość a nie już na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość Roskosmosik 92 napisał:

Bo za dużo tych odmów ma miejsce. Nie mówię żeby każda jaka się napatoczy zgadzała ale jakieś aprobaty powinny być a tu wszystkie jak jeden mąż - nie. Nie bo nie. Ulica złe miejsce bo desperaci itp. Zresztą chodziło mi oto że z góry odrzucacie taką możliwość a nie już na miejscu.

a jakimi tekstami zagadywales na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

Takimi jak polecają trenerzy PUA. Nie pamiętam, nie chcę tego pamiętać skoro się to zakończyło fiaskiem. Z perspektywy czasu to było dziwne i nienaturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 godziny temu, Gość Roskosmosik 92 napisał:

Bo za dużo tych odmów ma miejsce. Nie mówię żeby każda jaka się napatoczy zgadzała ale jakieś aprobaty powinny być a tu wszystkie jak jeden mąż - nie. Nie bo nie. Ulica złe miejsce bo desperaci itp. Zresztą chodziło mi oto że z góry odrzucacie taką możliwość a nie już na miejscu.

Myślę, że gdyby mnie zagadnął ktoś w ciekawy sposób, nie odmówiłabym. Ale wszyscy rzucali albo banalne i głupie komplementy, albo teksty Adepta / Braci Samców / PUA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawitscheck_34

Mnie chyba z 5 razy, w ciągu mojego 34 - letniego życia obce dziewczyny zaczepiały w różnych sytuacjach. Raz nawet od jednej dostałem koniczynkę, zerwanąna pobliskim trawniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×