Dlaczemu kobiety nie zagadują mężczyzn na ulicy, na przystanku czy w sklepie?

22 minuty temu, Gość 1987 napisał:

Nigdy nie podrywałem dziewczyn/kobiet w miejscach publicznych. Wiedziałem, że to jest bez sensu. Nie chciałem robić z siebie zdesperowanego frajera. Zdarzyło mi się jednak poznać fajną dziewczynę w pociągu. Po prostu do niej zagadałem. Byłem wtedy z kolegą. Ona była z koleżanką. Mój kolega skumał się z tą drugą.  To były nasze wakacyjne znajomości. Tu muszę zaznaczyć, że miałem wtedy 18 lat. One były w naszym wieku. To było normalne, że do nich zagadaliśmy gdyż w takim wieku można swobodnie zapoznawać dziewczyny nawet w miejscach publicznych czego moim zdaniem nie wypada robić będąc w wieku 30 i więcej lat.  Gdybym był wtedy starszy o 10 lat na pewno nie zdecydowałbym się na podrywanie dziewczyny w pociągu.

Była też w tamtym okresie taka sytuacja gdy zagadałem w pociągu do dziewczyny. To było rok albo dwa później. Byłem wtedy sam. Ona stała na korytarzu. Zacząłem z nią rozmawiać. Ona w trakcie rozmowy jakby od niechcenia wspomniała, że ma chłopaka. Na stacji docelowej rozeszliśmy się w związku z tym każde w swoją stronę bez wymieniania się nr telefonu. 

No, ale widzisz pociąg to nie ulica. Zagadać w pociągu jest moim zdaniem dość naturalne zwłaszcza jak podróż długo trwa. Nie musi to być nawet podryw, tylko luźna gadka by czas szybko zleciał, a coś może się z tego wykluć. Tak samo w sklepie, do ktorego często chodzimy (zwłaszcza małe sklepiki) i mijamy te same osoby, to w końcu zaczyna człowiek uśmiechać się, dzień dobry powie, czasem coś więcej zagada. Takie sytuacje są jak dla mnie normalne, ale jak mi facet na ulicy wyskakuje i zaczyna komplementy prawić umawiać się na kawe lub prosić o numer telefonu, to od razu mam myśl: albo desperat albo zboczeniec albo złodziej. Jak mnie ktoś zaczepia na ulicy, to zawsze od razu staję się czujna i przyciskam torebkę. A bo to wiadomo czy facet (zdarza się że i kobieta) zaczepia cię niby o kierunek niby o ogień, a druga osoba cię okrada w tym czasie. 

2 minuty temu, Gość ona, ona, ona napisał:

ja nie pisze o przeciętnej tylko nie w Twoim typie (niekoniecznie nawet brzydkiej). Wielu kobietom podoba sie np. Ronaldo i Antonio Banderas w czasie gdy są zupełnie nie w moim typie i mnie nie kręcą. Jak podbija do mnie mój zupełny antytyp to mam się z nim umówić na siłę ? 

U mnie w robocie był taki przystojniaczek jak ci wymienieni panowie ale lewus był z niego straszny, więcej przesiedział na L4  niż przepracował, podobno był po 2 rozwodach choć facet 30 kilka lat ale kobitę miał ładną bo przyjeżdżała po niego do roboty.Chłopaki mu zazdrościli ale tylko tej kobiety bo rozumu nie miał za grosz.

2 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Ale nigdy nie będzie kochany. Taka kobieta będzie z nim tylko dla kasy i zaraz by go zostawiła, gdyby np. stracił pracę.

to samo mozna podciągnąć pod wygląd ( w sensie, że jest z nim bo jest przystojny).

generalnie bezinteresowna miłosć - nie istnieje cos takiego.

Facet jest z kobietą bo jest ładna, dla seksu, bo mu posprzata, ugotuje, dołoży się do rachunków. Kobieta jest z facetem przykładowo dla kasy, pozycji społecznej, poczucia bezpieczeństwa itd. 

23 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Taa, jak przyciągnie się wyglądem, to charakter nie ma znaczenia. Inaczej nie byłoby tylu kobiet wiążących się z alkoholikami, damskimi bokserami czy innymi nienadającymi się do związku facetami. Za to mężczyzna odpowiedzialny i nadający się do związku, jeśli nie jest przystojny, nikogo nie znajdzie. No chyba że po 30 albo jakąś samotną matkę, bo wtedy dla was zaczynają się liczyć inne cechy niż wygląd.

Przystojni faceci zazwyczaj nie nadużywają alkoholu.Alkoholika można poznać po twarzy.

Z damskimi bokserami różnie bywa ale nie ma reguły. Pobić kobietę może brzydal jak i przystojniak.

Tak czy siak: LICZY SIĘ NAJPIERW WYGLĄD - POTEM CHARAKTER

Nie gadalibyśmy o tym wszystkim, czy wypada, czy nie wypada zaczepiać kogoś na ulicy gdyby nie było dość licznej rzeszy facetów, którzy nie mają partnerki. Lata mijają a oni (w tym i ja) nie mają nikogo. Nie dzieje się u nich nic naturalnie, tak jak u innych. Niektóre złośliwe baby tu mają używanie na facetach.

Obyście wy kiedyś były w takiej sytuacji albo wasze dzieci lub wnuki.

56 minut temu, Gość gość napisał:

No, ale widzisz pociąg to nie ulica. Zagadać w pociągu jest moim zdaniem dość naturalne zwłaszcza jak podróż długo trwa. Nie musi to być nawet podryw, tylko luźna gadka by czas szybko zleciał, a coś może się z tego wykluć. Tak samo w sklepie, do ktorego często chodzimy (zwłaszcza małe sklepiki) i mijamy te same osoby, to w końcu zaczyna człowiek uśmiechać się, dzień dobry powie, czasem coś więcej zagada. Takie sytuacje są jak dla mnie normalne, ale jak mi facet na ulicy wyskakuje i zaczyna komplementy prawić umawiać się na kawe lub prosić o numer telefonu, to od razu mam myśl: albo desperat albo zboczeniec albo złodziej. Jak mnie ktoś zaczepia na ulicy, to zawsze od razu staję się czujna i przyciskam torebkę. A bo to wiadomo czy facet (zdarza się że i kobieta) zaczepia cię niby o kierunek niby o ogień, a druga osoba cię okrada w tym czasie. 

Dobry komentarz.

2 godziny temu, Gość Evelina80 napisał:

Przystojni faceci zazwyczaj nie nadużywają alkoholu.Alkoholika można poznać po twarzy.

Takiego, który dopiero zaczął pić, to raczej nie.

2 godziny temu, Gość Evelina80 napisał:

Z damskimi bokserami różnie bywa ale nie ma reguły. Pobić kobietę może brzydal jak i przystojniak.

Oczywiście.

2 godziny temu, Gość Evelina80 napisał:

Tak czy siak: LICZY SIĘ NAJPIERW WYGLĄD - POTEM CHARAKTER

Nie. Liczy się tylko wygląd. Wolicie bijącego przystojniaka niż normalnego, odpowiedzialnego przeciętniaka.

3 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Nie. Liczy się tylko wygląd. Wolicie bijącego przystojniaka niż normalnego, odpowiedzialnego przeciętniaka.

ani jednego ani drugiego  wolimy normalnego, odpowiedzialnego przystojniaka. Gwarantuje, że są tacy, choć fakt, że nie na wyciągnięcie ręki. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

ani jednego ani drugiego  wolimy normalnego, odpowiedzialnego przystojniaka. Gwarantuje, że są tacy, choć fakt, że nie na wyciągnięcie ręki. 

Są, ale nie każda może takiego mieć. Skoro nie możecie takich znaleźć, to widocznie nie jesteście na tyle atrakcyjne (albo pod względem wyglądu albo charakteru), by tacy was chcieli. Dlatego musicie obniżyć wymagania. I wtedy wolicie właśnie tego pierwszego niż drugiego, a to błąd. Nie wygląd świadczy o człowieku.

3 godziny temu, Gość ona, ona, ona napisał:

ja nie widzę nic w tym złego, że fajny, przystojny facet podrywałby mnie na ulicy. Byłoby to bardzo miłe i dobie internetu wyjątkowo romantyczne poznanie się. Lepiej tak niż na instagramie, fb czy innym tinderze.

a ja wolę tindera

jak podbijasz do dziewczyny na ulicy to na 90 % usłyszysz "sorry, mam chłopaka", "sorry, śpieszę się".

Po co się kompromitować ? Na tinderze, jak mam matcha to przynajmniej wiem, że względnie podobam się dziewczynie, jest otwarta na dyskusję i poznanie. Może to nie tak romantyczne jak poznanie się na plaży przy zachodzie słońca ale po to to zostało wymyślone by ułatwiać ludziom życie. Zresztą na ulicy lub w klubie musisz wybierać z tego  co się nawinie a na tinderze możesz spokojnie znaleźć panienkę 100 % w swoim typie ( i modlić się o matcha ale to wciąż łatwiejsze niż podryw z ulicy zakończony sukcesem).

4 minuty temu, Gość gość napisał:

a ja wolę tindera

jak podbijasz do dziewczyny na ulicy to na 90 % usłyszysz "sorry, mam chłopaka", "sorry, śpieszę się".

Po co się kompromitować ? Na tinderze, jak mam matcha to przynajmniej wiem, że względnie podobam się dziewczynie, jest otwarta na dyskusję i poznanie. Może to nie tak romantyczne jak poznanie się na plaży przy zachodzie słońca ale po to to zostało wymyślone by ułatwiać ludziom życie. Zresztą na ulicy lub w klubie musisz wybierać z tego  co się nawinie a na tinderze możesz spokojnie znaleźć panienkę 100 % w swoim typie ( i modlić się o matcha ale to wciąż łatwiejsze niż podryw z ulicy zakończony sukcesem).

Na tinderze tylko kobiety mają mnóstwo matchy i mogą wybierać.

Facet, jeśli nie jest minimum 8/10, to nie będzie miał żadnej pary, no chyba że z totalnie nieatrakcyjnymi wielorybami.

20 minut temu, Gość dvf napisał:

Na tinderze tylko kobiety mają mnóstwo matchy i mogą wybierać.

Facet, jeśli nie jest minimum 8/10, to nie będzie miał żadnej pary, no chyba że z totalnie nieatrakcyjnymi wielorybami.

ale to samo jest w życiu...

jak nie jesteś minimum 8/10 to nie masz szans na jakieś spontaniczne podrywy zakończone sukcesem. 

Tutaj można jedynie przyciągnąć do siebie dziewczynę charakterem ale wtedy to musi być dziewczyna, którą już dobrze znacz i która dobrze zna Ciebie. 

Patrzac na kolezanki w pracy, na kobiety z rodziny i inne wokolo np z sasiedztwa albo jakies tam co kojarze skads, to wszystkie maja paskudnych, szkaradnych mezow. Nie rozumiem, dlaczego teraz tak znikoma ilosc kobiet bierze atrakcyjnego faceta na meza. Leniem, nierobem, alkoholikiem i chamem sa tez brzydale, nie maja wspanialych charakterow jak to sami o sobie gadaja. Powinno sie to zmienic, zeby dzieci tez byly ladne, a nie paskudne jak ojcowie.

Jest tyle fajnych, przystojnych, atrakcyjnych mezczyzn, a kobiety sa z tymi najbrzydszymi, a na mezow to juz w ogole biora najgorsze brzydale.

Jedna kolezanka moja ma faceta oblesnego i jeszcze nizszego prawie o glowe od niej i jeszcze bezrobotny pantofel z niego, a ona szczupla, zaradna, ladna kobieta, tylko ze oczu nie ma.

Inna ma zwyklego swianiaka, tlusty jak wieprz i jeszcze lysy, a sama jest niska, filigranowa, szczupla i ma bardzo ladna buzie.

Albo jeszcze inna to samo - tlusty maz az mu sadlo spod bluzki wylewa sie, fuuuuj, oblech straszny, nie moge na ta swinie patrzec, a jego zona co dzien szpilki, ...enki, wyglada jak biznewomen a u boki taka swinia :(.

gdzie te dzisiejsze kobiety maja oczy :((

W pracy prawie kada ma lysego i brzuchem piwnym FUUUU to juz nie ma mezczyzn lepszych niz stary spasiony dziad badz lysy? Kobiety wyksztalcone, robia kariere, inteligentne, a mezow maja najgorszy sort.

Kiedyś byli ładni, ale parę lat przy babie i mamy efekty.

"Kiedyś byli ładni, ale parę lat przy babie i mamy efekty."

oj, jak ty dziecko zycia nie znasz

znam mase kobiet, co na dzien dobry bierze szkaradnego swiniaka z ryjem konia

a swoja droga to faceci tez sie starzeja, choc sami mysla ze cale zycie sa przystojni, atrakcyjni i do 90 lat moga miec kazda .... polecam zakupic lustro, to moze przejrzycie na oczy, ze jestescie starzy, spasieni, z obwislym cielskiem juz w wieku 30 lat i zadbane kobiety 30letnie nie sa dla was

Może zbyt srogo oceniacie aparycję tych mężczyzn, a nader łaskawe jesteście dla ich pań? Pewnie jakby spojrzeć bardziej obiektywnym okiem to nie byłoby to jakieś wielkie dysproporcje.

Mam wielu kolegow co maja +/- 30 lat i maja placki na glowie czy polowa glowy lysa albo cala glowa siwa, maja mega zmarszczki pod oczami i malo ktory ma meska sylwetke,  a raczej zaden z was, wiekszosc facetow kolo 30 (ci co maja 20 kilka lat juz maja byle jakie cielsko) nie ma zadnej rzezby ma jedynie zwisajacy brzuch albo same kosci na klacie ktore moga sie zlamac jak wiatr zawieje, a kazdy z nich chcialby piekna mloda kobiete z pieknym mlodym cialem i takie stare cielsko kobiecie sam oferuje ? az strach pomyslec jak ten facet bedzie wygladal za 10, 20 czy 30 lat

Gość ccc - moze kup sobie lustro, bo zapewne wygladasz jak reszta szkarad i paskud (przecietny obraz polskiego faceta do wziecia) co czeka na modelke

20 minut temu, Gość gosc napisał:

W pracy prawie kada ma lysego i brzuchem piwnym FUUUU to juz nie ma mezczyzn lepszych niz stary spasiony dziad badz lysy? Kobiety wyksztalcone, robia kariere, inteligentne, a mezow maja najgorszy sort.

Wiesz w czym tkwi sedno sprawy? Bo te ich żonki wiedzą że na ich mężów-brzydali nie poleci żadna lafirynda a jak by miały przystojniaka to "pójdzie w tango" jak go jakaś baba poszczuje d...

szkoda, ze faceci nie wybieraja porzadnych przecietnych z wygladu kobiet tylko leca na piekne  co puszczaja sie z wieloma a potem placz ze zdradzila

16 minut temu, Gość gosc napisał:

a swoja droga to faceci tez sie starzeja, choc sami mysla ze cale zycie sa przystojni, atrakcyjni i do 90 lat moga miec kazda .... polecam zakupic lustro, to moze przejrzycie na oczy, ze jestescie starzy, spasieni, z obwislym cielskiem juz w wieku 30 lat i zadbane kobiety 30letnie nie sa dla was

Wy też się starzejecie i to szybciej  Więc same najpierw spójrzcie w lustro, oceńcie obiektywnie, co macie do zaoferowania (zarówno w kwestii wyglądu, jak i charakteru), a potem wymagajcie.

Bo niestety w tym kraju większość kobiet ma ogromne wymagania, a do zaoferowania niewiele.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

szkoda, ze faceci nie wybieraja porzadnych przecietnych z wygladu kobiet tylko leca na piekne  co puszczaja sie z wieloma a potem placz ze zdradzila

Nieprawda, ja cały czas szukam porządnej i przeciętnej, ale żadna mnie nie chce, bo każda szuka przystojniaka.

OK, od jutra zaczynam nosić tupecik i uderzam na siłkę.

W tym kraju faceci nie chca spojrzec prawdzie w oczy, ze plec przeciwna duzo lepiej w ich wieku wyglada.

Nie dosc ze faceci nie maja kompletnie nic do zaoferowania to jeszcze wymagaja samych idealow spelniajacych ich milion wymagan.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie dosc ze faceci nie maja kompletnie nic do zaoferowania to jeszcze wymagaja samych idealow spelniajacych ich milion wymagan.

To dokładnie tak jak kobiety.

5 godzin temu, Gość vvv napisał:

Nie odpowiadam za innych, ale domyślam się, co może być powodem. Skoro ci mężczyźni nie są tacy przystojni, to uznają, że nie mają u niej szans i nie chcą zostać (po raz kolejny) odrzuceni, dlatego rozmawiają jedynie po koleżeńsku...

Być może masz rację .Nie sądzisz ,że z Tobą jest podobnie ?.Z góry zakładasz ,że u atrakcyjnych kobiet nie masz szans .