Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anonimowy15

Potrzebuje się wyżalić

Polecane posty

Wiec tak wiem forum dla kobiet ale nie mam siły szukać kolejnych forum poprostu oczekuje trochę zrozumienia 

 

 

ehh jestem poprostu oszustem i kłamca przebrzydłym (dodam ze mam 14 lat i nie, nie jestem nastolatkiem z depresja) wiec tak przez jakiś czas dosłownie  nie kontrolowałem kłamstw mówiłem je na potęgę aż w końcu sam w to uwierzyłem ale to szczegół uzależniłem się od nich na tyle ze mówiłem je tak często ze w głowie się to nie mieści i to tylko dla tego żeby zyskać uwagę bądź nie pokłócić się z przyjaciółka o której będzie mowa zaraz...

 

zaczelo się to ostatnio gdy pokłóciłem się z przyjaciółka która tak naprawdę jest jedyna moja przyjaciółka ponieważ zerwałem znajomość ze wszystkimi dla niej wiec tak pokłóciłem się z nią o dietę tak właściwie o kalorie które ja przeliczam inaczej a ona inaczej ona próbowała udowodnić swoją racje ja także swoją i od słowa do słowa zaczął się temat ze ciagle ja okłamuje oszukuje itp. Po chwili namysłu stwierdziłem ze ma ona racje jednakże ja tłumaczyłem się tym ze nie mówię jej całej prawdy na jej temat właściwie żeby jej nie urazić ” bo wiem jaka przykrość można wyrządzić nawet zwykłym na pozór zdaniem „masz kilka zbędnych kilogramów”.Przez cały następny dzień w szkole byłem przybity gdy wracałem do domu autobusem napisała do mnie ona coś takiego:

”i po co mnie oszukiwałes”

”jesteś po prostu za miły” 

 

Pogodziliśmy się i wyszliśmy nawet na cały dzień na dwór było całkiem fajnie

jak zawsze właściwie po prostu  ja ją uwielbiam jest taka kochana osoba ale oczywiście ma swoje wady których nie zauważa niestety...

ale dziś stało się podobnie wysłałem na tzw „dni na snapie” zdjęcie którego nie powinienem  wysyłać i zaczęła się kłótnia ze jestem oszustem kłamca i ze nigdy mi nie zaufa wyzwala mnie od najgorszego ( co jest jej wada największa ale ona tego nie widzi) robiło mi się strasznie przykro powiedziała mi ze mnie nienawidzi i ze nie wie jak mogła mi zaufać, i tak rozumiem ze mogła się zezłościł ( chociaż to nie było nawet jej zdjęcie tylko moje które robiliśmy razem ale nie było na nim nas) i poprostu pisze to bo czuje się bardzo samotnie :/ nie mam co ze sobą zrobić 

pragne aby ktoś mnie przytulił i powiedział ze wszystko będzie dobrze.

 

pragne się z nią pogodzić bardzo...

 

wiem ze każdy mnie tu wyśmieje ale to nic :)) nie zależy mi na tym ważne ze mi lżej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×