Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbyszek

Koleżanka chce mnie wrobic w dziecko

Polecane posty

Gość Zbyszek

Mam problem... W lutym po stosunku koleżanka zabrała pełną prezerwatywe i teraz jest w ciąży(od sierpnia). Czy jest możliwość że to moje??? Teraz widzę ze ta osoba jest zdolna do wszystkiego i tak zastanawiam się czy jest jakiś sposób żeby w ten sposób zajść w ciążę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie, raczej nie jest to mozliwe. Musialaby natychmiast zamrozic twoja sperme w lutym a nie wiem czy takiej sperme nie trzeba jakos specjalnie przygotowac do mrozenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Buhahahaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

haha, wysil się bardziej 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jus

Przemkowi się nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majonezożerca

to "koleżanka" z ETS? i istnieje tak samo jak twoje prawo jazdy? 😄😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, raczej sperma z lutego nie nada się juz do niczego, chyba, że jest w zaawansowanej ciąży 🤣 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbyszek

https://m.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,35905,prezerwatywa-ktora-pozwala-pobrac-nasienie-zgodnie-z-katolicka-etyka-pomysl-godny-uwagi-czy-przesada.html

Przeczytałem to i stąd jakies wątpliwości. Przecież zwykla prezerwatywa jest tylko na zewnętrznej z środkami a przelać do pojemnika i dostarczyć do badania w temperaturze zblizonej ciału to chyba nie problem.

Zastanawiałem się czy mogła dostarczyc z lutym na badania i w sierpniu zrobic zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefek

Trzeba ją było walić najpierw w kakalca, a na koniec domalować dzifce wąsy i splaźmić się jej do dzioba i dopilnować, żeby połknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od razu - tak, po dłuższym czasie  - w domowych warunkach  -nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbyszek

Tylko i wyłączenie myślę o laboratorium. Czy to możliwe że dostarczyła do laboratorium jako męża a później zrobiła zabieg w klinice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Możliwe jest dokonanie domowej inseminacji, ale szanse, że uda się z jednej pełnej prezerwatywy za pierwszym razem są marne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jbhjkkhn

"wrobić w dziecko" - pojęcie używane przez upośledzonych umysłowo chłopców, którzy nie wiedzą skąd się biorą dzieci. Nie chcesz dzieci to trzymaj swojego śmierdzące ptaka w spodniach. Proste. Przecież nawet gumka może pęknąć. Hormony też nie mają 100 procent skuteczności. Dlatego śmieszy mnie jak jakiś cymbał pisze o "wrobienie w dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbyszek

Jeżeli ktos w korporacyjnym kolowrotku chce cie zgnoic i ma siłę wcisnac ci dzieciaka dla alimentów to nie jest wrabianie??? Nie chodzi tu o wpadkę! Bycie ojcem czy sposorem to jest roznica!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbyszek
18 godzin temu, Gość Xxx napisał:

Możliwe jest dokonanie domowej inseminacji, ale szanse, że uda się z jednej pełnej prezerwatywy za pierwszym razem są marne. 

Możliwe że więcej razy znikały tylko nie zwracałem na to uwagi. I myślę że zrobiła to w zeszłym miesiącu bo ma teraz wymioty. Wiec wychodzi że to chyba nie domowa insemizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×