Imię - jak się dogadać

Kocham swojego partnera i chciałabym z nim założyć rodzinę, jesteśmy ze sobą stosunkowo krótko (w sierpniu minęły 2 lata), ale oboje jesteśmy w okolicach 30-stki, więc czas najwyższy na dziecko. Problem w tym, że tak jak gust mamy raczej podobny (ciuchy, rzeczy do domu), tak totalnie nie możemy się dogadać w kwestii potencjalnego dziecka, które chciałabym mieć w przeciągu max 2 lat. Ja od chyba 13 czy 14 roku życia mam wybrane imiona i mi się nie odmieniło i raczej nie odmieni. Jestem w stanie z bólem serca z nich zrezygnować i pójść na kompromis wybierając inne, ale te które on proponuje totalnie mi nie leżą - może nawet nie to, że mi się nie podobają, ale są na maksa oklepane, a nie chcę, żeby moje dziecko miało na imię tak jak 5 innych jej koleżanek. Pytanie więc - jak namówić partnera na imię dla dziecka?

Dodam, że jego propozycje to imiona w rodzaju Marysia, Zosia, Julia, Jakub, Zuzia itp - bardzo ładne, ale zbyt popularne. Ja też nie chcę imion "zagranicznych" w sylu Jessiki czy Vanessy, ale coś mniej pospolitego  Moje wymarzone imiona to raczej w stylu Nadia, Kornelia, Miłosz, Mikołaj, Antoni. Chciałabym mieć to ugadane zanim zajde w ciążę i na chybcika trzeba będzie cokolwiek wymyślić   Czy miałyście podobny problem? Jak przekonałyście partnera do nadania wymarzonego imienia swojemu maluszkowi?

26 minut temu, Gość gosciuwa napisał:

Kocham swojego partnera i chciałabym z nim założyć rodzinę, jesteśmy ze sobą stosunkowo krótko (w sierpniu minęły 2 lata), ale oboje jesteśmy w okolicach 30-stki, więc czas najwyższy na dziecko. Problem w tym, że tak jak gust mamy raczej podobny (ciuchy, rzeczy do domu), tak totalnie nie możemy się dogadać w kwestii potencjalnego dziecka, które chciałabym mieć w przeciągu max 2 lat. Ja od chyba 13 czy 14 roku życia mam wybrane imiona i mi się nie odmieniło i raczej nie odmieni. Jestem w stanie z bólem serca z nich zrezygnować i pójść na kompromis wybierając inne, ale te które on proponuje totalnie mi nie leżą - może nawet nie to, że mi się nie podobają, ale są na maksa oklepane, a nie chcę, żeby moje dziecko miało na imię tak jak 5 innych jej koleżanek. Pytanie więc - jak namówić partnera na imię dla dziecka?

Dodam, że jego propozycje to imiona w rodzaju Marysia, Zosia, Julia, Jakub, Zuzia itp - bardzo ładne, ale zbyt popularne. Ja też nie chcę imion "zagranicznych" w sylu Jessiki czy Vanessy, ale coś mniej pospolitego  Moje wymarzone imiona to raczej w stylu Nadia, Kornelia, Miłosz, Mikołaj, Antoni. Chciałabym mieć to ugadane zanim zajde w ciążę i na chybcika trzeba będzie cokolwiek wymyślić   Czy miałyście podobny problem? Jak przekonałyście partnera do nadania wymarzonego imienia swojemu maluszkowi?

Antoni jest najczeciej nadawanym imieniem w tym roku wiec rowniez oklapane.  Gusty macie podobne jednak.  Nie przejmowalabym sie jednak imieniem narazie poniewaz wszystko moze sie zmienic w ciagu dwoch lat.  Maz moze zobaczyc jakies slodkie dziecko z nietypowym imieniem i zmienic zdanie.

Nadia, Mikołaj, Antoni - oklepane jak nic. 

Niech każde z Was zrobi listę imion żeńskich i męskich, w kolejności "podobania się", pierwsze, które się powtórzy będzie tym kompromisowym. 

Nadia to porażka! Oklepane i takie mało polskie. Karteczki i losowanie. Niech szanse będą równe albo wypisujcie imiona i moze akurat ktores z nich sie powtorzy. 

WYbierasz imię a nawet nie jesteś w ciąży i w najbliższym czasie nie będziesz? Po dwóch latach już wam się tematy do rozmowy skończyły?