Czy jako zona musze wrocic do Polski z mezem?

Maz po 12 latach na emigracji chce wrocic do Polski ale ja nie. Czy jako zona mam obowiazek. Ja mam tutaj zycie a dzieci szkole. Maz nigdy nie byl swiety, uwielbial portale randkowe dlatego nie zywie do niego ogromnego uczucia i nawet jestem w stanie zaakceptowac rozwod jezeli maz chcialby na nowo ulozyc swoje zycie. Czy mam prawo odmowic powrotu nawet kosztem malzenstwa?

Tak 

Oczywiście ze nie musisz wracac. Tylko jak będzie rozwod to maz moze to wykorzystać p.tobie.

Nic nie musisz. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Oczywiście ze nie musisz wracac. Tylko jak będzie rozwod to maz moze to wykorzystać p.tobie.

A niby jak???

Przeciwko niej będzie fakt że ona nie chce dezorganizować życia sobie i przede wszystkim dzieciom???

12 minut temu, Gość Bimba napisał:

A niby jak???

Przeciwko niej będzie fakt że ona nie chce dezorganizować życia sobie i przede wszystkim dzieciom???

To że może to wykorzystać nie znaczy, że wykorzysta i nie znaczy, że ten argument ma sens. Przypuszczam, że jednak byłby to główny argument po jego stronie podczas sprawy rozwodowej.

Naprawdę uważasz że sąd zasadzie rozwód z winy żony bo nie chce wrócić do Polski?

Jesteś z PiSu że masz zamiar karać za wyjazd????

Równie dobrze ona może wykorzystać to przeciwko niemu, że rodzinę porzucił. Gdzie jest napisane, że żona musi jak pies za mężem podążać?

Dziekuje , tak tez myslalam ale do meza nic nie dociera, poza tym o ile mi wiadomo konwencja haska jest po mojej stronie. Jjeszcze raz dzieki.

Żona ma obowiązek słuchać męża a nie dyskutować. Mąż chce wracać więc pakuj walizki i szykuj siebie i dzieci do drogi

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Oczywiście ze nie musisz wracac. Tylko jak będzie rozwod to maz moze to wykorzystać p.tobie.

A ona tak samo może powiedzieć że on powinien być z nią, a nie porzucać rodzinę. Tak jakby tylko mąż dyktował warunki, a żona musiała latać za nim, bo sama nic nie znaczy. Lecz się durniu

ja bym nie wracała - nie wiesz jak ja chciałabym mieszkać za granicą

1 godzinę temu, Gość garaniczewa napisał:

ja bym nie wracała - nie wiesz jak ja chciałabym mieszkać za granicą

A nie mozesz wyjechac?

pozdrawiam z pieknej, przyjaznej i wietrznej  Szkocji

Autorko, nie wracajcie.

Przede wszysktim, p otylu latach to nie bedzie powrot, ale emigracja.

Mieszkam poza Polska 11 lat. wyjechalam niby na rok, ale juz po pol roku cuzlam ,ze wrescie mieskzam gdzie gdzie jest normalnie. a przeciez w Polsce teraz pod wzgledem 'normalnsci' i polityki, kosciola itd, jest znacznie gorzej, niz 11 lat temu.  Jak tam lece, ze wzgledu na rodzicow, to sie mecze po 3 dniach i chce wracac, ale przylatuje dwa razy roku na  ok. tydzien ,ze wzgledu na rodzicow. wolalabym, by przylatywali do mnie, nyli kilak razy - ja placilam za loty- ale teraz im sie jua nie chcelatac, tweirdza ze to wiek ale nie sa jakos starzy .. 

Jakie argumenty ma Twoj maz? jakies mocne?  Np zapewniona praca za chociaz te 6,000 zl? czy po prostu chce i juz.

*sorry za literowki, pisalam bardzo szybko i nie mam polskich znakow na klawiaturze w pracy

Ale co my kobiety nie mamy własnego zdania??  Tak bo Pan chce a ja się pakuje.... Trzeba przemyśleć wszystko, bo On. A żona, dzieci? W pl jest bardzo ciężko aby normalnie żyć, wszystko jest drogie, nie wiem czy potraficie sobie odmówić wielu rzeczy?? Jeśli czujesz że dasz radę z dziećmi to zostańcie. My też planujemy wyjazd bo w pl jest wegetacja

Oczywiście, że musisz wrócić. Jak nie będziesz chciała wyjechać, to przyjdzie policja i siłą wepchnie cię do samolotu.

12 godzin temu, Gość Goscmajaaa napisał:

Maz po 12 latach na emigracji chce wrocic do Polski ale ja nie. Czy jako zona mam obowiazek. Ja mam tutaj zycie a dzieci szkole. Maz nigdy nie byl swiety, uwielbial portale randkowe dlatego nie zywie do niego ogromnego uczucia i nawet jestem w stanie zaakceptowac rozwod jezeli maz chcialby na nowo ulozyc swoje zycie. Czy mam prawo odmowic powrotu nawet kosztem malzenstwa?

Nie wracaj do tego choreg kraju.

Ja marze o wyjezdzie. ale mam  roczne dziecko i chora mame, plus maz ma dobrze platna prace. ale ten kraj, czarne su.kienki, pis, sluzba zdrowia, dobija mnie.