Zdesperowana ona

Czy Wy też tak macie, kobiety i mężczyźni, którzy są bez partnera, że prawie każdy ,kto jest dla Was miły i zagaduje, znajduje miejsce w Waszej głowie jako potencjalny partner? Desperacja 'level hard ' ...u mnie tak jest . Jestem tak już głodna bycia w związku, że byle-ledwo kolega, choćby kompletnie nie przystojny i złośliwy nawet, urasta do rangi prawie-męża w moich myślach. Kurde,jak zacząć się szanować, stawiać wymagania innym.... Jestem co prawda stara panną ,około 30 lat ,która miała tylko pseudo -zwiazki,jak byla jeszcze ladna i szczupła. Ostatni 'związek' mialam majac 24 lata. Dramat. No,ale to chyba nie znaczy ,ze mam puścić sie z menelem spod mostu? Chociaż czasem i to już rozważam

Ja tylko patrzę na mężczyzn sukcesu, np. Lekarzy. Wole byc sama niz jakimś nieudacznikiem. Poza tym odstrasza mnie brak inteligencji i zaradnosci u mężczyzny. Zatem desperatka nie jetsem

13 minut temu, Gość Anonimowa użytkowniczka napisał:

Ja tylko patrzę na mężczyzn sukcesu, np. Lekarzy. Wole byc sama niz jakimś nieudacznikiem. Poza tym odstrasza mnie brak inteligencji i zaradnosci u mężczyzny. Zatem desperatka nie jetsem

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

2 minuty temu, Gość Gość1 napisał:

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

4 minuty temu, Gość Gość1 napisał:

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

Pieniądz rzecz nabyta. Jest, a za chwilę może go nie być. Oczywiście lepiej jak jest;) 

Natomiast, patrz czy jak twój wybrane zostanie w przysłowiowe jednej koszuli, to czy nadal będziesz go chcieć. Jak tak, to żyć nie umierać... nawet jak będzie czasem ciężko to dacie rade.

23 minuty temu, Gość Anonimowa użytkowniczka napisał:

desperatka nie jetsem

Ale egoistką owszem

11 minut temu, Gość Gość1 napisał:

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

Dokładnie. Szkoda tylko że takie związki z miłości to już coraz mniej spotykane są. Liczy się tylko pogoń za kasa... Tęsknię za tymi czasami gdzie wszystko było,, prawdziwe,,. 

5 minut temu, Gość K4k napisał:

Pieniądz rzecz nabyta. Jest, a za chwilę może go nie być. Oczywiście lepiej jak jest;) 

Natomiast, patrz czy jak twój wybrane zostanie w przysłowiowe jednej koszuli, to czy nadal będziesz go chcieć. Jak tak, to żyć nie umierać...  nawet jak będzie czasem ciężko to dacie rade.

Dlatego w związku musi być uczucie. Jeżeli tego nie ma to przy pierwszym kryzysie wszystko się sypie.. 

W przypadku facetów, szczególnie tych mnie atrakcyjnych tak to często działa. Laska popatrzy w oczy, uśmiechnie się, zaczepi i już taki delikwent w krótkim czasie wkręca się na amen. U kobiet to raczej tak nie działa lub w znikomym stopniu

6 minut temu, Gość Misia napisał:

Dlatego w związku musi być uczucie. Jeżeli tego nie ma to przy pierwszym kryzysie wszystko się sypie.. 

Dokładnie.:) nie wyobrażam sobie siedzieć pod jednym dachem z człowiekiem do którego nic się nie czuje... 

35 minut temu, Gość Gość1 napisał:

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

Z lekarzami to bywają średnio udane małżeństwa... 

58 minut temu, Gość Anonimowa użytkowniczka napisał:

Ja tylko patrzę na mężczyzn sukcesu, np. Lekarzy. Wole byc sama niz jakimś nieudacznikiem. Poza tym odstrasza mnie brak inteligencji i zaradnosci u mężczyzny. Zatem desperatka nie jetsem

Jestes typowa materialistka,szukasz wygodnego zycia a nie milosci.Ludzie w dzisiejszych czas zapominaja o milosci i szukaja najlepszej opcji wygody dla siebie zamiast czlowieka w czlowieka.

1 godzinę temu, Gość Ineez napisał:

Czy Wy też tak macie, kobiety i mężczyźni, którzy są bez partnera, że prawie każdy ,kto jest dla Was miły i zagaduje, znajduje miejsce w Waszej głowie jako potencjalny partner? Desperacja 'level hard ' ...u mnie tak jest . Jestem tak już głodna bycia w związku, że byle-ledwo kolega, choćby kompletnie nie przystojny i złośliwy nawet, urasta do rangi prawie-męża w moich myślach. Kurde,jak zacząć się szanować, stawiać wymagania innym.... Jestem co prawda stara panną ,około 30 lat ,która miała tylko pseudo -zwiazki,jak byla jeszcze ladna i szczupła. Ostatni 'związek' mialam majac 24 lata. Dramat. No,ale to chyba nie znaczy ,ze mam puścić sie z menelem spod mostu? Chociaż czasem i to już rozważam

Nie boj zaby ja tez swoj ostatni zwiazek mialem w wieku 24 lat i chyba zostane juz staram kawalerem co tez mi sie nie usmuiecha,do samotnosci idzie sie przyzwyczaic a potem staje sie ona nieodlaczna czescia twojego zycia jak jakis dobry ziomek:)

Hej autorko jak ja cię rozumiem. Myślałam, że tylko ja tak mam.

 Nie chce cię dołować, ale z czasem jest tylko gorzej. Ja mam już 39 lat i jest tragedia.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Hej autorko jak ja cię rozumiem. Myślałam, że tylko ja tak mam.

 Nie chce cię dołować, ale z czasem jest tylko gorzej. Ja mam już 39 lat i jest tragedia.

 

a poznajesz czesto nowych faccetow?

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Hej autorko jak ja cię rozumiem. Myślałam, że tylko ja tak mam.

 Nie chce cię dołować, ale z czasem jest tylko gorzej. Ja mam już 39 lat i jest tragedia.

 

Glowa do gory kolezanko 39lat to nie starosc,jestem pewny ze w koncu znajdziesz to czego szukasz.Nie mozesz sie dolowac tak,ja wiem ze samotnosc daje w kosc ale trzeba z tym walczyc,bierze te samotnosc za bety nozem ja I o sciane:)

1 godzinę temu, Gość Anonimowa użytkowniczka napisał:

Ja tylko patrzę na mężczyzn sukcesu, np. Lekarzy. Wole byc sama niz jakimś nieudacznikiem. Poza tym odstrasza mnie brak inteligencji i zaradnosci u mężczyzny. Zatem desperatka nie jetsem

Ale oni na ciebie nie patrzą.

59 minut temu, Gość ccc napisał:

W przypadku facetów, szczególnie tych mnie atrakcyjnych tak to często działa. Laska popatrzy w oczy, uśmiechnie się, zaczepi i już taki delikwent w krótkim czasie wkręca się na amen. U kobiet to raczej tak nie działa lub w znikomym stopniu

działa, działa, autorka jest jednym z wielu przykładów

To ja od lat 39. Jeszcze dodam. Prócz niespełnionego marzenia o prawdziwej miłości to mam też już nawet niespełnione desperackie myśli seksualne. Nadal jeszcze wzbudzam troszeczke zainteresowania, bo jestem bardzo szczupła i to daje z daleka złudzenie, że niby młodsza, ale oczywiście słabe to jest, to są ochłapy w porównaniu do czasów gdy miałam 20 lat. Jak jakiś facet popatrzy na mnie dłużej, czy zagada mam już prawie, że takie uczucie i myśli, że taki facet to już chyba nie ma pojęcia że wystarczyłoby naprawde niewiele bym poszła z nim do łóżka. Wystarczyłoby szczere jego pragnienie, działanie. ...yczne to wszystko jest taka desperacja. Głowa pracuje obsesyjnie mimo, że nic nie daje po sobie poznać. Prócz tego jest inny głupi objaw desperacji. Przypominają mi się też różne głupie sytuacje z przeszłości gdy byłam jeszcze młoda i ładna. Na przykład jak byłam na randce, która była totalnym niewypałem, bo była z kimś kto mi się kompletnie nie podobał, ale poszłam na nią z nudów i facet na pożegnanie chciał mnie namiętnie pocałować, a pewnie z czasem i coś więcej, a ja go odtrąciłam i w ogóle więcej go widzieć nie chciałam. Albo jak byłam na czyimś wieczorku panieńskim i wyszłam na chwile z klubu sie przewietrzyć i dopadł mnie w ciemnej uliczce jakiś obcy przystojny chłopak, napastował fizycznie i chciał zgwałcić. Ja go zaczęłam kopać po jajach, on sie zaśmiał i uciekł.

Teraz mi sie przypominają takie rzeczy i myślę sobie, że gdybym cofnęła czas to w obu przypadkach bym poszła z tymi gościami do łóżka mimo, że były to sytuacyjne absurdy. Hahaha.. Mówie ci masakra. No nie wiadomo czy sie śmiać czy płakać.

 Jednocześnie jest to trzeźwe myślenie które nie pozwala robić z siebie ...ki.

1 godzinę temu, Gość Gość1 napisał:

Jesteś desperatką ale innego typu 

Jeśli układać sobie życie to tylko z lekarzem ,prawnikiem....... bo wtedy b3dzie znaczyło że odniosłaś swoisty sukces w oczach koleżanek sąsiadów itp. 

Ale że taki może ci się trafić co będzie Cię zdradził albo jeszcze bił to nic..........

Można inaczej z miłości do człowieka i czy b3dzie biedny czy bogaty nie ma znaczenia bo go kochasz i jesteś szczęśliwa 

Bzdury piszesz. 

Jak każda normalna kobieta nie zakocham sie w nieudaczniku. Taki po prostu nie ma cech, które pociągają kobiety. Tak samo ty nie pokochasz grubej czy brzydkiej. To naturalne. Inz tego co zauważyłam to dla mężczyzn sukcesem życiowym jest miec jak najmłodsza i najatrakcyjniejsza. 

Najgorsze mielenie nieudaczników życiowych... Ze bogatego nie da się kochać? Sie uśmiałam  

Biedaki też by chcieli zdradzać. Każdemu 1 dziura sie nudzi, tylko że ich na to nie stać. Bieda z nikogo nie czyni dobrego człowieka. Zazwyczaj najwięcej patologii rodzi się z biedy. Kogo ty chcesz oszukać? 

Twierdzisz, ze fajnego, mądrego, ambitnego i zaradnego lekarza nie można kochać a można kochać tylko bezzebnego, leniwego, zmarszczonego i niemyslacego o przyszłości Mietka? 

Btw., na różnego rodzaju portalach to właśnie Golodupcy szukają sobie darmowej dziurki jak im sie zona nudzi. Zaradny facet zapłaci i nie będzie nikogo upadlal. Biedak szuka kogo by tu wykorzystać, bo przecie taka natura samca a jego nie stać płacić za xipki które mu się należą  

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To ja od lat 39. Jeszcze dodam. Prócz niespełnionego marzenia o prawdziwej miłości to mam też już nawet niespełnione desperackie myśli seksualne. Nadal jeszcze wzbudzam troszeczke zainteresowania, bo jestem bardzo szczupła i to daje z daleka złudzenie, że niby młodsza, ale oczywiście słabe to jest, to są ochłapy w porównaniu do czasów gdy miałam 20 lat. Jak jakiś facet popatrzy na mnie dłużej, czy zagada mam już prawie, że takie uczucie i myśli, że taki facet to już chyba nie ma pojęcia że wystarczyłoby naprawde niewiele bym poszła z nim do łóżka. Wystarczyłoby szczere jego pragnienie, działanie. ...yczne to wszystko jest taka desperacja. Głowa pracuje obsesyjnie mimo, że nic nie daje po sobie poznać. Prócz tego jest inny głupi objaw desperacji. Przypominają mi się też różne głupie sytuacje z przeszłości gdy byłam jeszcze młoda i ładna. Na przykład jak byłam na randce, która była totalnym niewypałem, bo była z kimś kto mi się kompletnie nie podobał, ale poszłam na nią z nudów i facet na pożegnanie chciał mnie namiętnie pocałować, a pewnie z czasem i coś więcej, a ja go odtrąciłam i w ogóle więcej go widzieć nie chciałam. Albo jak byłam na czyimś wieczorku panieńskim i wyszłam na chwile z klubu sie przewietrzyć i dopadł mnie w ciemnej uliczce jakiś obcy przystojny chłopak, napastował fizycznie i chciał zgwałcić. Ja go zaczęłam kopać po jajach, on sie zaśmiał i uciekł.

Teraz mi sie przypominają takie rzeczy i myślę sobie, że gdybym cofnęła czas to w obu przypadkach bym poszła z tymi gościami do łóżka mimo, że były to sytuacyjne absurdy. Hahaha.. Mówie ci masakra. No nie wiadomo czy sie śmiać czy płakać.

 Jednocześnie jest to trzeźwe myślenie które nie pozwala robić z siebie ...ki.

Dobrze Cię rozumiem. Miałam nawet podobnie . Dawno, jak byłam ładna, miałam przygody seks. Tylko ,że byłam jeszcze dziewicą.. i Zanim włożył mi,a uwierz,bardzo chciał to zrobić, ja powiedziałam: co będzie jak zajdę w ciążę? On odp Raz się żyje  ,ale ja się naprawdę nie zgodziłam i ostatecznie do stosunku nie doszło..poszedł dokończyć sam. Gdybym mogła cofnąć czas,poszlabym na całość. Do Do dziś mi głupio i żal tego gościa ..

22 minuty temu, Gość Kamil napisał:

Glowa do gory kolezanko 39lat to nie starosc,jestem pewny ze w koncu znajdziesz to czego szukasz.Nie mozesz sie dolowac tak,ja wiem ze samotnosc daje w kosc ale trzeba z tym walczyc,bierze te samotnosc za bety nozem ja I o sciane:)

Dzięki

12 minut temu, Gość Ineez napisał:

Dobrze Cię rozumiem. Miałam nawet podobnie . Dawno, jak byłam ładna, miałam przygody seks. Tylko ,że byłam jeszcze dziewicą.. i Zanim włożył mi,a uwierz,bardzo chciał to zrobić, ja powiedziałam: co będzie jak zajdę w ciążę? On odp Raz się żyje  ,ale ja się naprawdę nie zgodziłam i ostatecznie do stosunku nie doszło..poszedł dokończyć sam. Gdybym mogła cofnąć czas,poszlabym na całość. Do Do dziś mi głupio i żal tego gościa ..

Ech.. no właśnie te sytuacje można by zliczać. Możemy sie chociaż troche pośmiać z siebie. Ale dobrze, że został poruszony ten temat. Zastanawiam się własnie czasem jak funkcjonują te wszystkie samotne kobiety na co dzień, szczególnie te które potrafią się uśmiechać i nic po nich nie widać. Człowiek jak miał te 20 lat to myślał, że czasowo może sobie pozwolić na czekanie, a miłość po prostu przyjdzie. Może u niektórych tak jest, ale tylko u niektórych. Z drugiej strony ciężko było tak po prostu z kimś iść do łóżka, bo drugie tyle krzywdy jest dziewczyn które to zrobiły i potem miały tylko przykrości z tego powodu. I tak źle i tak niedobrze.

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Dzięki

Jezeli cie to pocieszy to ja tez 8lat nie bylem w zadnym zwiazku,trochę z wyboru I trochę z powodu przeszlosci.Jestem bardzo samotny I juz pogodzilem sie z ta samotnoscia,wiem ze samotnosc boli gorzej niz przyslowiowa drzazga we fi.cie ale staram sie juz o niej nie myslec jak o najgorszej tragedii,bo wiem ze ludzi spotykaja prawdziwe nieszczescia,najwazniejsze to byc zdrowym i miec swiatlo w glowie, jak tego nie ma nic to nie pomoze

1 godzinę temu, Gość Kamil napisał:

Jestes typowa materialistka,szukasz wygodnego zycia a nie milosci.Ludzie w dzisiejszych czas zapominaja o milosci i szukaja najlepszej opcji wygody dla siebie zamiast czlowieka w czlowieka.

Co prawda to prawda. Teraz nie liczy się miłość tylko wygoda... Jestem ciekawa jak długo taka wygodna osoba wytrzyma w takim związku i czy z czasem nie zacznie jednak jej brakować miłości 

1 minutę temu, Gość Misia napisał:

Co prawda to prawda. Teraz nie liczy się miłość tylko wygoda... Jestem ciekawa jak długo taka wygodna osoba wytrzyma w takim związku i czy z czasem nie zacznie jednak jej brakować miłości 

Jesteś zalosna babo. 

Normalnego zaradnego mężczyznę nie można kochać? Tobie nikt nie mówi kogo masz kochać chora miłością, niczym matka Teresa i ty sie nie wypowiadaj... Bo goowno wiesz o życiu. 

P. S. Panowie brzydkich, grubych, chorych, starych kobiet nie kochają i sie nad nimi nie rozczulaja. Nie wiem skąd takie frajererstwo w kobietach 

56 minut temu, Gość Proste napisał:

Bzdury piszesz. 

Jak każda normalna kobieta nie zakocham sie w nieudaczniku. Taki po prostu nie ma cech, które pociągają kobiety. Tak samo ty nie pokochasz grubej czy brzydkiej. To naturalne. Inz tego co zauważyłam to dla mężczyzn sukcesem życiowym jest miec jak najmłodsza i najatrakcyjniejsza. 

Najgorsze mielenie nieudaczników życiowych... Ze bogatego nie da się kochać? Sie uśmiałam  

Biedaki też by chcieli zdradzać. Każdemu 1 dziura sie nudzi, tylko że ich na to nie stać. Bieda z nikogo nie czyni dobrego człowieka. Zazwyczaj najwięcej patologii rodzi się z biedy. Kogo ty chcesz oszukać? 

Twierdzisz, ze fajnego, mądrego, ambitnego i zaradnego lekarza nie można kochać a można kochać tylko bezzebnego, leniwego, zmarszczonego i niemyslacego o przyszłości Mietka? 

Btw., na różnego rodzaju portalach to właśnie Golodupcy szukają sobie darmowej dziurki jak im sie zona nudzi. Zaradny facet zapłaci i nie będzie nikogo upadlal. Biedak szuka kogo by tu wykorzystać, bo przecie taka natura samca a jego nie stać płacić za xipki które mu się należą  

 

Nie lala. Płacenie za seks to desperacja. O wiele fajnie iść do łóżka z kimś, kto też ma na ciebie ochotę tak po prostu.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie lala. Płacenie za seks to desperacja. O wiele fajnie iść do łóżka z kimś, kto też ma na ciebie ochotę tak po prostu.

Desperacja jest bałaganie o darmowy seks. Jeśli mężczyzna wie, ze nie chce od młodszej kobiety nic więcej to jej za ta usługę płaci i nie oszukuje, nie zwodzi, nie wykorzystuje. Kobiety nie uprawiają seksu na lewo i prawo dla sportu. Żałosne jest oczekiwanie od kobiet, ze będą robiły z siebie darmowe wory na sperme dla golodupcow. 

5 minut temu, Gość Ola napisał:

Jesteś zalosna babo. 

Normalnego zaradnego mężczyznę nie można kochać? Tobie nikt nie mówi kogo masz kochać chora miłością, niczym matka Teresa i ty sie nie wypowiadaj... Bo goowno wiesz o życiu. 

P. S. Panowie brzydkich, grubych, chorych, starych kobiet nie kochają i sie nad nimi nie rozczulaja. Nie wiem skąd takie frajererstwo w kobietach 

Mozna,pewnie ze mozna a nawet wiecej,mozna kochac kogo sie chce, bezzebnego czy bezzebna,nieudacznika obu plci czy nawet menela tylko niech ta milosc bedzie prawdziwa i szczera a nie na podobienstwo.Co do zaradnosci to dotyczy od obu stron,niech kobiety same takie beda,zeby wymagac od kogos to od siebie tez cos trzeba  dac.

Misia a ciebie można poderwać czy zajęta ?