Czy to może być ciąża?

Ostatni raz stosunek uprawiałam 16 i 25 lipca, bez zabezpieczenia ale nie było wytrysku wewnątrz.
W sierpniu dostałam miesiączkę 2 dni wcześniej niż powinnam i trwała tak jak zawsze 5 dni (nie zauważyłam niepokojących rzeczy związanych z wyglądem itp)
Aktualnie okres spóźnia mi się 11 dni. 
Nie zauważyłam jakiś symptomów ciąży może rozdrażnienie i może częściej korzystam z toalety.
2 dni temu wykonałam test ciążowy - negatywny.
Dodam że choruje na niedoczynność tarczycy, więc to może mieć związek z brakiem miesiączki.
Wiem, panikuję ale czy jest szansa na to żebym była w ciąży czy wyluzować bo nie mam czym się przejmowac?

Jeżeli masz niedoczynność tarczycy to nie ma co luzować tylko iść do lekarza i się leczyć. Cały organizm Ci siada przez problemy z tarczycą.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli masz niedoczynność tarczycy to nie ma co luzować tylko iść do lekarza i się leczyć. Cały organizm Ci siada przez problemy z tarczycą.

Skoro wiem, że je mam to jasna sprawa że się leczę (już od 10lat) nie pytam o to co mam zrobić z tarczycą tylko czy jest to prawdopodobne że jestem w ciąży, ale dziękuję.

Każdy stosunek przerywany (który nie jest zakończony wytryskiem w pochwie) może zakończyć się nieplanowaną ciążą. Uznałam, że nie ma co o tym pisać bo chyba powinno się to wiedzieć i w takim wypadku nie szukać wróżki na forum tylko iść do lekarza. No ale ok niech będzie. Jeżeli test wyszedł negatywny, a w ciążę miałabyś zajść w lipcu w trakcie tych stosunków to już napewno powinien wyjść test pozytywny we wrześniu. Dla pewności można go powtórzyć bądź zrobić test z krwi chociaż bardziej bym była przychylna na wizytę u lekarza jeżeli już o tyle spóźnia się miesiączka. Napisałam o tej tarczycy nie bez powodu. Nawet jeżeli od 10 lat chorujesz i bierzesz leki to nie powiedziane, że nagle może się nie pogorszyć. Brak miesiączki to tylko jeden z sygnałów organizmu. Nieregularne i duże odstępy między miesiączkami mogą doprowadzić również do torbieli i innych zmian. Wiem, że nieplanowana ciąża i samo nawet o niej myślenie to stres ale trzeba być odpowiedzialnym i nie szukać odpowiedzi na forach co jeżeli spóźnia mi się okres tylko iść od razu do lekarza przy jakichkolwiek podejrzeniach. Żadna odpowiedź na forum nie da gwarancji, że ciąża jest lub jej nie ma, a jeżeli jest to zniknie. Żeby nie było, że dałam niepotrzebny wykład to powtórzę pierwsze zdanie: każdy stosunek przerywany może zakończyć się nieplanowaną ciąża.

Dnia 18.09.2019 o 13:12, Inessaa napisał:

Ostatni raz stosunek uprawiałam 16 i 25 lipca, bez zabezpieczenia ale nie było wytrysku wewnątrz.
W sierpniu dostałam miesiączkę 2 dni wcześniej niż powinnam i trwała tak jak zawsze 5 dni (nie zauważyłam niepokojących rzeczy związanych z wyglądem itp)
Aktualnie okres spóźnia mi się 11 dni. 
Nie zauważyłam jakiś symptomów ciąży może rozdrażnienie i może częściej korzystam z toalety.
2 dni temu wykonałam test ciążowy - negatywny.
Dodam że choruje na niedoczynność tarczycy, więc to może mieć związek z brakiem miesiączki.
Wiem, panikuję ale czy jest szansa na to żebym była w ciąży czy wyluzować bo nie mam czym się przejmowac?

jasne ciąża chyba guz mózgu  

skoro po sexie był okres to juz zamkniety temat, a kolejny miesiac to juz inna bajka. 

okres spoznia sie z wielu powodow: zmiana jedzenia, miejsca, klimat, stress, itp

po co wmawiasz sobie ciaze skoro sama wiesz na bank ze nie doszło do zapłodnienia ? 

Brak okresu to nie koniecznie ciąża, poza tym masz problemy z tarczyca więc nieregularne cykle to czasem jeden z objawów. Co by nie było to idź do lekarza i zacznij sprawdzać sobie owulację bo może jakieś problemy z jajnikami powodują takie zmiany. Ja od lat używam cyklotester myway, bardzo precyzyjny sposób by wiedzieć co i jak.