Jak się z tym pogodzić że on tak bardzo mnie oszukał

Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Nienawidzę go, nie chce go znać. Oszukał mnie niesamowicie a teraz perfekcyjnie układa sobie życie, ślub dziecko, perfekcyjne fotki rodziny na portalach. Miesiąc przed swoim ślubem pisał, a później udawał szczęśliwego męża. Przez dwa lata mnie zwodził, byłam naiwna i zaślepiona. Okazało się że byłam tylko plasterkiem na naprawę jego związku. Wiem o nim wszystko, odcięłam go zablokowałam minął rok. Było lepiej ale teraz jest gorzej. Nie umiem poradzić sobie z tym uczuciem wykorzystania i oszukania. On uchodzi za wzorowego męża i ojca a ja znam prawdę. Czy to przejdzie czy jednak udać się do psychologa na terapie?

Przed chwilą, Gość da się czy się nie da napisał:

Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Nienawidzę go, nie chce go znać. Oszukał mnie niesamowicie a teraz perfekcyjnie układa sobie życie, ślub dziecko, perfekcyjne fotki rodziny na portalach. Miesiąc przed swoim ślubem pisał, a później udawał szczęśliwego męża. Przez dwa lata mnie zwodził, byłam naiwna i zaślepiona. Okazało się że byłam tylko plasterkiem na naprawę jego związku. Wiem o nim wszystko, odcięłam go zablokowałam minął rok. Było lepiej ale teraz jest gorzej. Nie umiem poradzić sobie z tym uczuciem wykorzystania i oszukania. On uchodzi za wzorowego męża i ojca a ja znam prawdę. Czy to przejdzie czy jednak udać się do psychologa na terapie?

Jaką znasz prawdę? Taka prawda że znalazł sobie naiwną do bzykania.

Terapia pewno nie zaszkodzi. A wiesz czemu jesteś na niego zła, czemu czujesz nienawiść? Bo podswiadomie chcesz jeszcze coś od niego, nie pogodzilas się z tym że on ci nie da miłości. Jak się z tym pogodzisz to będzie ci obojętny i jego życie będzie ci obojetne, a ty będziesz wolna.  

Wypraszam sobie-Przypominam bardzo ze wala to chcieliscie ze mnie zrobic mniej wiecej juz od 2010 roku-od momentu Kontroli Skarbowej.