Powrót do pampersow

Drogie Mamy, proszę o radę bo nie wiem co zrobić, opiszę od początku. 

Zaczęłam sadzac synka na nocnik jak miał 11 miesięcy i nawet ładnie nam to szło, oczywiście wtedy nie wolał tylko sadzalam go co 1,5 - 2 godziny. Były brawa, pochwały papa siku - mały zachwycony gdy wrocilam do pracy opiekunka nie brała go na nocnik mimo zapewnien, że to robi. A wiem, bo rano ustawialam nocnik i gdy wracałam był suchy i nietkniety. Jednak gdy był że mną to wolał siku. Gdy skończył 2 lata wolał też kupę, oczywiście zdarzały się wpadki ale nie robiłam z tego afery tylko mówiłam, że następnym razem zdarzymy itp. Problem pojawił się gdy zaszłam w ciążę i poszłam na zwolnienie. Całkiem przestał wołać. Jednie co zawola rano po obudzeniu. A w ciągu dnia co najmniej kilka razy zmieniamy majteczki. Czy któraś z Was miała taki problem? Bo nie wiem co zrobić, rozmowy nic nie dają. On doskonale wie, o co chodzi, nie wiem czemu przestał wołać. Nie krzyczę na niego tylko tłumacze że następnym razem zdążymy na nocnik ale to nic nie daje. Macie jakieś pomysły? 

Zamiast czekać aż Cię zawoła, sama go prowadź do wc nawet co godzinę.

A jak reaguje na Twoją ciąże? U nas z nocnikiem nie ma problemu, ale po tym jak córka dowiedziała się że będzie miała rodzeństwo, że będzie mały dzidziuś, to zdarza jej się udawać młodszą, wygłupiać że nie umie mówić itd.

Oczywiście że go wołam, wymyślam że coś tam w łazience zrobimy zobaczymy żeby tylko poszedł ale nie chce, woli się rozplakac a nie pójdzie, a za kilka minut majtochy mokre. Nie krzyczę za to na niego, tylko mówię, że następnym razem na pewno będziesz pamiętał zawołać ale już sama nie wiem jak reagować. 

Na moją ciąże reaguje z niechęcią. Właśnie wydaje mi się, że tu jest problem. Mówi mi, że nie potrzebujemy dzidzi że przecież ja jestem twoją dzidzia... Przynosi mi kocyk i kładzie się na kolanach i mówi - będę dzidzia. Nie wiem, czy spokojnie to przeczekać i dać mu troche czasu. Do tej pory pięknie mu szło, dostał nawet duża nagrodę za korzystanie z nocnik, nawet jak byliśmy gdzieś na zakupach to potrafił wytrzymać abyśmy dotarli do łazienki albo wyszli na dwór. 

Moja córka 2 latka 7 miesięcy czasem wola czasem ja sama sadzam. Szczerze to dopiero od miesiąca nam wszystko wychodzi. Wcześniej miała lepsze lub gorsze momenty jak Twój syn. Potrafiła zrobić siku w majtki treningowe i wogóle jej to nie przeszkadzało. 

Ja bym nie wracała do pampersów, bo już duży postęp zrobiliście chyba, że jest Tobie ciężko. 

Moja córka też niedawno została siostrą, przez większość ciąży nie chciała dzidzi, a teraz nie można jej odgonić. Czasem jest zazdrosna, ale z dnia na dzień coraz mniej.