Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lulu

Mój mąż oszalał, słucha się we wszystkim swojej matki

Polecane posty

Gość Lulu

Jakiś czas temu miałam wypadek, wjechał we mnie dostawczak i moje auto (staruszek audi a8 z 2004, dostałam go z 10 lat temu po ojcu) poszło do kasacji. Jeżdżę sporo po Polsce ze względu na pracę i raz w tygodniu muszę urządzać sobie wycieczkę na 250 km w jedną stronę, dlatego potrzebuję czegoś co pociśnie w trasie. W zamian postanowiłam sobie kupić SUVa,znalazłam fajną używaną toyotę rav4 i byłam skłonna ją kupić. Matka mojego męża oczywiście od razu się wtrąciła że to za duże auto dla mnie, że kobiecie takim jeździć nie przystoi i że powinnam sobie kupić małe miejskie autko. Kazałam jej się nie wtrącać. 

Mój mąż się przejął tym co jego matka gadała. I kupił nową fioletową toyotę aygo wydając na to prawie całe nasze oszczędności... I powiedział że nie będę jeździć większym autem bo to niebezpieczne i żebym patrzyła co juz narobiłam. Mąż ma prawko ale od ponad 15 lat nie siedział za kółkiem, nie ma żadnego pojęcia o samochodach, o jeździe. Po prostu posłuchał się matki. Jestem wściekła. Po prostu zła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×