Aktorstwo - szanse, praca, bezrobocie i sens?

Cześć.

Jestem w liceum na biolchemie, niedługo wybór studiów. Interesuje mnie medycyna, ale równie mocno teatr. Aktorstwo to moja pasja, ale nie wiem, czy warto. Jeśli jakimś cudem dostałabym się, jakie są szanse, że będę po studiach pracować w zawodzie? Ciężko jest trafić na etat do teatru, do dobrego filmu, czy pozostaje bardzo słaba komercja, reklamy? Sztuka jest świetna, nawet seriale nie są aż tak złe, ale podobno wielu aktorów nie gra nigdzie, albo w reklamach. Jeśli miałabym skończyć na kasie, to nie byłoby dobre. Zarobki? Da się żyć? Jest szansa na przebicie się w tej branży? I czy w grę wchodzi tylko Warszawa? W innych miastach ciężko z castingami... Jeśli studiujecie, skończyliście aktorstwo lub coś wiecie, piszcie. To piękne marzenie, ale medycyna też jest ciekawa. Jeśli w tym momencie aktorstwo to uderzanie głową w ścianę, wolę wiedzieć.